Strona 5 z 70

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 13:11
przez mandala20
No dziewczyny, aż tak zapiłyście w ten weekend? Pobudka! :lol:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 13:27
przez aannee99
:D :D

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 14:31
przez kotelsonciorny
Ja żem w piątek zapiła, w sobotę żem poprawiła, za to wczoraj kulturalnie zjadłam kolację w Esplanadzie i poszłam do kina na horror. Czyli wracam do rzeczywistości powoli, bo jeszcze mnie czeka dzisiaj monodram Kamila Maćkowiaka. Od jutra grzecznie chodzę do pracy i nie piję :ryk:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 14:50
przez mandala20
Jaki horror?

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 14:53
przez kotelsonciorny
Klątwa Jessabelle. Całkiem niezły, przyznam. Może mniejsze wrażenie by zrobił oglądany w domu, ale w kinie mnie poskładał mentalnie. Potem sobie dopchnęłam Jako w piekle tak i na ziemi i pół nocy nie mogłam spać :ryk:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 14:55
przez mandala20
kotelsonciorny pisze:Klątwa Jessabelle. Całkiem niezły, przyznam. Może mniejsze wrażenie by zrobił oglądany w domu, ale w kinie mnie poskładał mentalnie. Potem sobie dopchnęłam Jako w piekle tak i na ziemi i pół nocy nie mogłam spać :ryk:

Łooooooo! W sierpniu byłam w kinie z TŻ na Nocy Oczyszczenia, i właśnie był tego trailer - stwierdziliśmy, że musimy iść. Ale że polska premiera miała być już 5.09, włączyło nam się cebulackie myślenie i stanęło na tym, że obejrzymy w necie z napisami :mrgreen: Napisów nigdzie nie było do połowy listopada... :twisted:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 15:47
przez kotelsonciorny
Noc Oczyszczenia oglądałam chyba bez napisów, ale uwielbiam ten film. Druga część miała w sumie kiepskie opinie, a wydaje mi się że trochę niesłusznie, bo mi ten film dał sporo do myślenia. Poza tym, że lubię się trochę postraszyć na filmach, to lubię też filmy które chociaż trochę zmuszają do ruszenia mózgiem. Niektórym się udaje :mrgreen:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 19:21
przez MamaMeli
a tu znowu alkohol i horrory :D na drugie się nie piszę, w kwestii pierwszego na relaks po intensywnym weekendzie właśnie dopijam kawówkę...

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 21:47
przez mandala20
MamaMeli pisze:a tu znowu alkohol i horrory :D


No to kotelsonciorny ma już pomysł na nazwę części 3. :ryk:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 22:00
przez kotelsonciorny
Haha, wykorzystam, a jakże :ryk:

Wróciliśmy do domu, wreszcie usiadłam, ale już widzę dwie pary kocich oczu które mówią "Matka, a teraz się baw z nami! " :smokin:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 22:34
przez mandala20
Mam koci problem, a właściwie mój znajomy ma. Kotelson, mogę trochę przyspamować? Jesteście bardziej doświadczone i może coś doradzicie :oops:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 22:45
przez kotelsonciorny
A spamuj śmiało 8)

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 22:57
przez mandala20
No to tak: mój stosunkowo nowy znajomy ma kotkę, śliczną burą dachówkę którą znalazł pod drzewem i przygarnął (kiedy była kilkumiesięcznym kociakiem). Nie jestem pewna ile dokładnie ma lat, ale nie więcej niż 3-4. Sęk w tym, że ona konsekwentnie gardzi jakąkolwiek mokrą karmą :roll: Znajomy mówi, że próbował paru różnych, wszystkie "olewa". Je tylko suche (i tu też nie jestem pewna jakie, na pewno nie żaden whiskas, ale muszę dopytać). Próbował nawet "wziąć" ją głodem - ale mokrej i tak nie ruszyła przez pół dnia, musiał dać jej suche żeby zjadła cokolwiek. Słowem - wolała się zagłodzić :roll: Tłumaczyłam mu że sucha karma to raczej taki dodatek do żywienia kota i nie może być jedynym źródłem pożywienia, wyjaśniłam kwestie nerkowe - powiedział że o wszystkim wie, kotka ma stały dostęp do wody, ale mokrej karmy nie tknie i koniec. Dałam mu nawet to, co kupiłam dawno temu dla Kiary na spróbowanie ale obecnie tym gardzi - puszkę 200g Animondy Carny (koktajl mięsny) i saszetkę 100g Miamora drobiowego. Na razie wypróbował tylko saszetkę - nie tknęła, nawet się nie zainteresowała. Próbował mieszać z suchym, sypać suche na wierzch - nic. Uparty kot :twisted: Na pewno zapoznam znajomego z tematem BARFa, ale w międzyczasie i na wszelki wypadek: wiem, że wszystko zależy od gustu kota, ale czy możecie polecić jakieś mokre karmy wyjątkowo chętnie jedzone? Chyba musi być coś, co tej zołzie zasmakuje :lol:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 23:03
przez kotelsonciorny
A z surowym mięsem jak owa szanowna kotka stoi? Lubi? Zna? Bo to już pół sukcesu. U nas na początku przy przestawianiu kocurra na inną niż Felix karmę nieźle sprawdziły się te paszteciki Animondy - na F.. nie pamiętam nazwy :oops: Wiem, że to żadne szaleństwo w składzie, ale takie smaki jak mięso z rybą Pafnucy lubił. Animondę Carny niekoniecznie, za to też bardzo lubił Catz Finefood, chociaż to nie za tania karma. No i dowiedz się co to za karmy, którymi kotka nie gardzi, bom ciekawa :oops:

Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie knedle część 2!

PostNapisane: Pon gru 08, 2014 23:10
przez mandala20
Nie jestem właśnie pewna co z mięsem, ale wydaje mi się że nie próbowała. Dlatego chcę powiedzieć mu o BARFie. Dowiem się co to za suche jest tak chętnie jedzone, bo sama jestem ciekawa :wink: Dzięki kotełson, polecę mu też tę Animondę - chyba vom Feinstein czy coś takiego, nie? :mrgreen: I zobaczymy jeszcze jak Carny się sprawdzi.