Hrabina Antonina VI - kociaczki bezdomniaczki str. 9

[vanesia1]

A kto to taki słodki )))) Buziczek ten uroczy pycholek Wiadomo, że w worku najlepiej A jakie piękne miseczki, widać że tu jada szlachta )) Pozdrawiamy

Hahaha, dzięki Ciocia oby jeszcze ta wybredna szlacheta zechciała z tych szlachentych misek jeść.. bo póki co, widzę, że mokra bezzbożówka nie podchodzi za bardzo

[vanesia1]

Tosieńka wygląda na niektórych zdjęciach jak mój Pafnucy, na serio. Jeszcze ta biała muszka pod bródką, śliczną masz koteczkę

Śliczne miseczki, a Antonina jak zawsze przebija wszystko inne.

Bardzo dziękujemy
Może to jakaś daleka krewna czy cuś? A chcarakterek Pafnucy ma też Tosiowy?

[kotelsonciorny]

Tosieńka wygląda na niektórych zdjęciach jak mój Pafnucy, na serio. Jeszcze ta biała muszka pod bródką, śliczną masz koteczkę

Bardzo dziękujemy
Może to jakaś daleka krewna czy cuś? A chcarakterek Pafnucy ma też Tosiowy?

Pafnucy to kot do rany przyłóż. Miętka pitka, grzeczny niczym koci anioł, subtelny, delikatny, dziwny taki kocur, niemęski Rozgadany, roztrzebiotaty, kocha Annuszkę swoim kocim serduszkiem i jej to okazuje na każdym kroku. Zero diabła w tym kocie

[Milena_MK]

Hmmmm to chyba przeciwieństwo naszej Antoninki

[vanesia1]

Skąd nas tak dobrze znasz, Ciocia?
Ano nie da się ukryć, że Antonek jest specyficzny i wymaga tony cierpliwości Dzisiaj znowu rzewnie wyła "ałaaaał" od 5:00 bo tak bo akurat się kotu nudziło i nkomu nic do tego. Z rozpaczy postanowiła zrzucić z pólek cały mój dobytek a kiedy wszystko pochowałam, wyła że nic już nie zostało. Potem drapała w drzwi do rodziców, więc jej otorzyłam. Następnie weszła na stół, usiadła i wyła ponownie
Pytałam mamy jak myśli, czemu Antonek jest taki niedobry, to powiedziała, że za bardzo sobie rozpieściłam dziecko

[MamaMeli]

bo kocha się za wady, zalety to pikuś

[klaudiafj]

Skąd nas tak dobrze znasz, Ciocia?
Ano nie da się ukryć, że Antonek jest specyficzny i wymaga tony cierpliwości Dzisiaj znowu rzewnie wyła "ałaaaał" od 5:00 bo tak bo akurat się kotu nudziło i nkomu nic do tego. Z rozpaczy postanowiła zrzucić z pólek cały mój dobytek a kiedy wszystko pochowałam, wyła że nic już nie zostało. Potem drapała w drzwi do rodziców, więc jej otorzyłam. Następnie weszła na stół, usiadła i wyła ponownie
Pytałam mamy jak myśli, czemu Antonek jest taki niedobry, to powiedziała, że za bardzo sobie rozpieściłam dziecko

Hahaa no to chyba coś w powietrzu i pogodzie jest!!! Moja Kitulka dziś to samo - normalnie przez kilka godzin wyła i wyła! Nie wyspałam się przez nią, bo miałam wstać o 9 a ona już chyba od 7 zaczęła. Ja mam drzwi pootwierane, gdyż nie chcę dokładać oliwy do ognia - ona jest niezmordowana w upierdliwym drapaniu po drzwiach

[barbarados]

U mnie Luna zaczęła koncerty dawać
Faktycznie , powietrze jakieś skażone
Cześć

[ab.]

Moje nie wyły, tylko od 5 rano kręciły kuleczką w tunelu.

[vanesia1]

Hejoooł!

Leżę, leżę...uwaliłam się jak zwierzę...

[MamaMeli]

Antonek

Aniu, jak Ty ją kochasz, to aż wystaje zza każdej literki którą piszesz

[Spilett]

Jaka śliczna Tosia

PS. Zgadzam się z Arielką

[vanesia1]

Jeny, jesteś już drugą osobą, która mi to pisze, czy ja przegnam z tym uwielbieniem czy.. o co chodzi?

[MamaMeli]

Moje nie wyły, tylko od 5 rano kręciły kuleczką w tunelu.

Moje na ogół jak mają poranne adhd to zajmują się sobą albo zabawkami, dziś nad ranem Melinda urządzała sobie sesję zumby po całym łóżku, skakała mi po głowie i po wszystkim innym


Aniuś, nie przeginasz, to jest właśnie cudowne widać jaki to szczęśliwy, zadbany kotek, jak nasłuchujesz każdego jej kichnięcia

[vanesia1]

Moje nie wyły, tylko od 5 rano kręciły kuleczką w tunelu.

Moje na ogół jak mają poranne adhd to zajmują się sobą albo zabawkami, dziś nad ranem Melinda urządzała sobie sesję zumby po całym łóżku, skakała mi po głowie i po wszystkim innym


Aniuś, nie przeginasz, to jest właśnie cudowne widać jaki to szczęśliwy, zadbany kotek, jak nasłuchujesz każdego jej kichnięcia

Tocha rano, kiedy wpuszczę ją do rodziców, robi jak to nazywa moja mama - przemarsz wojsk po jej łóżku. Serio. Chodzi w tę i wew tę, byle tylko chodzić, mama dostaje ciężkiej nerwicy bo o spaniu nie ma już zwykle mowy po takiej pobudce