Behemot X Ostrożny optymizm

[psiama]

Jakiś odmieniec w tamtych czasach
Społeczeństwo było raczej spolegliwe i ugrzecznione w stosunku do tego co dzieje się teraz.
I donosiło .... Choć teraz w zasadzie też donoszą.

[jozefina1970]

Jakiś odmieniec w tamtych czasach

Sam fakt, że tyle lat to pamiętam. Późne lata podstawówki

[AYO]

Musiał być mocno zdemoralizowany, bo takie rzeczy wówczas się nie zdarzały, tylko "spadochroniarze" mieli czelność pyskować nauczycielom w podstawówce. Zazwyczaj były to takie typy, które nie rokowały już wcale, a chodziły do szkoły, bo do 16 roku życia był obowiązek szkolny.

[jozefina1970]

AYO, dokładnie tak było

a chodziły do szkoły, bo do 16 roku życia był obowiązek szkolny.

Aż sama jestem ciekawa, jak się jego losy potoczyły.

[psiama]

Ja jestem bardzo ciekawa losów ludzi z podstawówki, wiem, że sporo ludzi rzuciło na dalekie landy, za ocean.

[Villentretenmerth]

"Aż sama jestem ciekawa, jak się jego losy potoczyły."
Może został posłem?

[tomciopaluch]

Może został posłem?

Ha To więcej niż pewne jak nie on to ktoś inny, mu podobny.

[AYO]

Ci spadochroniarze, których ja pamiętam ze szkoły, obsunęli się zgodnie z oczekiwaniami, a raczej ich brakiem. Jednego na przykład zatłukli w nocy nad Motławą. Dosłownie. Na kotlet siekany. Innych jeszcze czasem widuję, bo nie ruszyli się z dzielnicy-skansenu, pokutującej w tym rejonie.

A Kot-B. moi mili wieszczy mroźną zimę
Żre podwójne porcje, zrobił się nabity, ma karczycho i formuje mu się kołnierzyk.
Nie chce tylko nutria jedna, powiedzieć, od kiedy mianowicie te mrozy

[psiama]

Przyciśnij gada w niecce - musi powiedzieć, bo i ja żywo zainteresowana

Ale szczerze tp zimy jeszcze nie chcemy , ne ne

[Chat]

Cos w tym jest. Mimil tez nieprzyzwoicie wprost ofutrzony

[Villentretenmerth]

Moje intensywnie zmieniają odzież na zimową, usuwają letnią i rzygają z entuzjazmem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Przyciśnij gada w niecce - musi powiedzieć, bo i ja żywo zainteresowana"
Jeśli masz za dużo palców - przyciśnij.

[AYO]

Spokojnie.
Zbyt sobie cenię integralność moich płetew, żeby podejmować tak nachalne próby. Ponadto wysoko sobie cenię mój artystyczny i wielotonowy manicure. HE.

Nie zwija się jeszcze w ciasny kłębek i nie szuka miejscówek w szafie lub POD kocem.
Czyli w tym roku kalendarzowym raczej odpada.

[pozytywka]

moi twierdzą, że i owszem może to nadejść pod koniec tego kalendarzowego
i jak najbardziej włażą pod koc oraz do szafy, gdzie już okłaczyli bardzo dokładnie gniazdko z swetrów Dużego

[psiama]

AYO, wyłaź z norki, gdzieżeś się okopała ?
Ja wiem, że jesień dołuje (z autopsji, oj jak bardzo), ale trzeba z tym walczyć

[AYO]

Nawiało mi w dekiel dwa tygodnie temu. Pojechałyśmy z Elą w wyjątkowo paskudny dzień i na nic nie zdały się moje lamenty - zostałyśmy do 15 godziny, pod koniec bliskie hibernacji mimo kawy i przerw w podgrzewanym domku
Przez tydzień próbowałam się odhibernować własnymi metodami, w ostatni poniedziałek poległam i poszłam do doktora, gdyż albowiem zaczęłam gustownie świstać i spać na siedząco

Dziś się wynurzyłam, bo mi się pasza skończyła i zaświeciło słoneczko.

Kot-B. z byczym karkiem, lśniący jak lustro, nie opuszczał mnie przez ten czas jak przyklejony. Ja do kibla - kot do kibla, ja na lewy boczek - kot na lewy boczek, ja świstam - kot się jeży; i tak dalej