♥♦♣♠ Szandor - pers w typie persa ;-P - szuka domu ♥♦♣♠

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 28, 2014 7:34 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Monika a masz w łazience drzwi?!
NO TO JE ZAMKNIJ!!!

Kot przyszedł z środowiska lekko mówiąc zakaźnego. Ze schronu. Sądzisz ,że przez powietrze nie niosą się bakterie i wirusy? Jesteś pewna ,że ta biegunka nie jest zakaźna?? My podobne koty izolujemy zazwyczaj, ręce myjemy nawet buty zmieniamy. Ja jako lekarz mówię Ci ,że zarazki się niosą!!!
Tymczasy z schronu trzymam w piwnicy- ciepło, spokojnie i z dala od moich.
Do tego kot zestresowany i chory potrzebuje spokoju na dojście do siebie a nie życia towarzyskiego z Twoim stadem. Ja wiem ,że to zachwycające , że tak fajnie nosek do noska przez szybę. Sorry- to BEZ SENSU.
Stres u persa jest mało widoczny , ale kot przerzucany z domu do domu, po pobycie w schronisku JEST zestresowany. Wiesz chyba czym się kończy taki stres u kota. Jeśli nie popatrz na mojego Lalka. Staraj się zminimalizować stres a nie zrobić tak, żebyś Ty się mogła zachwycać "jacy oni towarzyscy". Na to przyjedzie czas po kwarantannie.
Taki kot MUSI mieć gdzie się schować, a pod prysznicem jest jak na patelni.
Pomyśl o jego komforcie, ok?

Sorry ,że brutalnie ,ale ograniczenie stresu to połowa sukcesu w leczeniu. Nie zakupienie kompletu grzebieni czy szamponu. Nie.

Nie podawaj mu lizyny póki ma biegunkę.
NIC poza lekami i karmą zaleconą przez weterynarza mu nie dawaj.
Ten kot może być chory a nie agresywny np.
Te zalecenia były od Twojego weterynarza? Jeśli nie, to biegnij z nim do niego. Wiesz jakiej klasy weci obsługują schron.

Kot miał w schronie badania na lamblie???


Wiesz co Monia- weź do mnie zadzwoń, pogadamy sobie jak pers z persem...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 28, 2014 7:40 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Nie chcę straszyć, ale kot-killer właśnie tak się zachowuje. Tzn. bardzo jest pewny siebie, toteż nie ma powodu odpędzać intruzów syczeniem czy pluciem. Raczej szuka towarzystwa kotów i okazji do zwarcia. To one się go będą bały, a nie odwrotnie - po pierwszej bójce. Dlatego najważniejszą sprawą jest przyzwyczajanie rezydentów do niego, żeby również nie okazywały strachu czy zdenerwowania - bo to prowokuje ataki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 28, 2014 7:49 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Nie . Najważniejszą sprawą jest zdrowie kota. Nawet i kilera. Ma dużo czasu na przyzwyczajenie się do rezydentów.
Priorytetem jest zdrowie, behawior potem.
Nie warto przyzwyczajać rezydentów do kota, który i tak nie przetrzyma biegunki np.

Ja bym najpierw leczyła a potem martwiła się kocimi zachowaniami.

Co nie znaczy ,że większa część tego forum nie będzie uważała dokładnie inaczej, do czego ma rzecz jasna pełne prawo...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 28, 2014 7:50 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Też mówiłam, żeby go nie zamykać pod prysznicem... :(
Ale Moniś musi się troszkę uspokoić i ochłonąć.
Może wizyta w Częstochowie i małe kolekcjonowanie by pomogło na ukojenie emocji? :twisted:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 28, 2014 8:01 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

kotkins pisze:Nie . Najważniejszą sprawą jest zdrowie kota. Nawet i kilera. Ma dużo czasu na przyzwyczajenie się do rezydentów.
Priorytetem jest zdrowie, behawior potem.


Masz rację, tylko że kiedy pisałam post, Twój pojawił się w tym samym czasie. Chodziło mi wyłącznie o priorytety w procesie socjalizowania kotów, oczywistą jest sprawą, że zdrowie najważniejsze.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 28, 2014 11:56 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Popieram przedpiśczynie :wink: izolacja i spokój.
(Chociaż całkowita izolacja w domowych warunkach jest raczej niemożliwa, to bardziej iluzja dla uspokojenia naszego sumienia)
Warto by było wstawić mu karton w taki sposób, żeby mógł się schować.
I koniecznie załóż mu obróżkę z feromonami już teraz. Po pierwsze, na niektóre koty działa przy dłuższym noszeniu, po drugie, te wszystkie przenosiny, zmiany warunków to przecież dla niego stres, nie chodzi tylko o jego stosunek do innych kotów, ale może jemu pomoże, dla niego samego.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon kwi 28, 2014 14:56 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

jestem i trzymam kciuki
i będę trzymać kciuki do kiedy będzie taka potrzeba
w dzień zaciskając w tylnych łapach
w nocy w przednich
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 28, 2014 16:41 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Dziewczyny - w telegraficznym skrócie relacja.
Dziś porozmawiam z Kotkinsem.
Izolacja pod prysznicem jest ... hmmm on tam ma taką tubę drapak gdzie zawsze może się skryć.
Dodatkowo zawieszę koc - żeby miał izolatkę.
Inaczej u mnie w domu nie ma szans. Do piwnicy go nie zamnkę. W ŻYCIU !

Żeby było śmieszniej odkąd jest u mnie - nie ma śladu biegunek.
WIERZCIE MI - NI RAZU .
Słowo honoru. Były - ale tylko w wywiadzie schroniskowym. CUDA ?

Dziś byliśmy ponownie u weta.
Testy FelV/Fiv negatywne.
Leków znów pół siaty. Portfel chudszy o.... o matko boska !
Dałam nawet zrobić wymaz i posłać do Niemiec czy jest nosicielem herpesa czy nie.

Kot - wierzcie mi lub nie, ze wszech miar proludzki. Wydaje mi się i prokoci - ale tu muszę to powoli sprawdzić.
Moje koty patrzą przez szybę moment i potem odchodzą .
Wcale się mu nie dziwię, że z tyloma bolączkami miły nie był.
A jeszcze jak trafił np. na dziecię odziewające słitaśnego kotusia w sukienusie ...
No sama bym gryzła i drapała. Może to tylko moja wyobraźnia, ale nie wykluczam , że to możliwe było...

Pogadam dziśz Kotkinsem, jeśli się Avian zgodzi z nią też, Dalia jeśli mi da telefon na priv też zadzwonię.
Neigh się boję :mrgreen: ale wysłucham z pokorą :wink: gdyby zechciała mnie opierdzielić .


Jednak jako uparty baran - wnioski musze wyciągnąć sama, bo to ja widzę kota tego na co dzień.
Nie zrozumcie mnie źle, nie wywyższam się i nie "kozakuję" - ale wiecie - czasem trochę intuicji nie zawadzi.

Wszelkie rady jak boga kocham rzetelnie wezmę do serca.
Zależy mi na TYM kocie i na MOICH.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 28, 2014 16:51 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

wołaj jeśli potrzebujesz aby dołożyć się do leczenia kota!!!!
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 28, 2014 16:52 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Za zdrowie, spokój i porozumienie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 28, 2014 16:58 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

jaaana pisze:Popieram przedpiśczynie :wink: izolacja i spokój.
(Chociaż całkowita izolacja w domowych warunkach jest raczej niemożliwa, to bardziej iluzja dla uspokojenia naszego sumienia)
Warto by było wstawić mu karton w taki sposób, żeby mógł się schować.
I koniecznie załóż mu obróżkę z feromonami już teraz. Po pierwsze, na niektóre koty działa przy dłuższym noszeniu, po drugie, te wszystkie przenosiny, zmiany warunków to przecież dla niego stres, nie chodzi tylko o jego stosunek do innych kotów, ale może jemu pomoże, dla niego samego.


Mamy w łazience Feliwaya.
Weterynarz jest nie ze schronu tylko z dobrej , renomowanej krakowskiej przychodni.
Kot jest tak obstawiony lekami, że lepiej nie można.

Ja mam calusieńkie mieszkanie odkryte.
Łazienka jest jedyną zamykaną przestrzenią.

Zasłonię ten brodzik kocami - czy tez jakąś izolującą folią gdy będzie trzeba.
Zawsze gdy od niego wychodzę - kąpię się w wannie.

Skoro tak bardzo nalegacie to zastanowię się nad zamykaniem drzwi, ale on wtedy płacze naprawdę
bardzo żałośnie.
To kot spragniony człowieka- wydaje mi się, że większy stres dla niego to bycie w karcerze .
Bez widoku na życie, świat i ludzi.

Wiem , jestem uparta.
Pogadam dziś z kilkoma osobami tak jak mówiłam i wysłucham za i przeciw.

Moje koty szczepione są na herpesa.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 28, 2014 18:01 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

TAK - bój się! Kogoś warto się bać, to niech to będę ja. Przyjmuje na klatę. Opierdzielić........zawsze chetnie:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon kwi 28, 2014 18:35 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

kotkins pisze:Monika a masz w łazience drzwi?!
NO TO JE ZAMKNIJ!!!

Kot przyszedł z środowiska lekko mówiąc zakaźnego. Ze schronu. Sądzisz ,że przez powietrze nie niosą się bakterie i wirusy? Jesteś pewna ,że ta biegunka nie jest zakaźna?? My podobne koty izolujemy zazwyczaj, ręce myjemy nawet buty zmieniamy. Ja jako lekarz mówię Ci ,że zarazki się niosą!!!
Tymczasy z schronu trzymam w piwnicy- ciepło, spokojnie i z dala od moich.
Do tego kot zestresowany i chory potrzebuje spokoju na dojście do siebie a nie życia towarzyskiego z Twoim stadem. Ja wiem ,że to zachwycające , że tak fajnie nosek do noska przez szybę. Sorry- to BEZ SENSU.
Stres u persa jest mało widoczny , ale kot przerzucany z domu do domu, po pobycie w schronisku JEST zestresowany. Wiesz chyba czym się kończy taki stres u kota. Jeśli nie popatrz na mojego Lalka. Staraj się zminimalizować stres a nie zrobić tak, żebyś Ty się mogła zachwycać "jacy oni towarzyscy". Na to przyjedzie czas po kwarantannie.
Taki kot MUSI mieć gdzie się schować, a pod prysznicem jest jak na patelni.
Pomyśl o jego komforcie, ok?

Sorry ,że brutalnie ,ale ograniczenie stresu to połowa sukcesu w leczeniu. Nie zakupienie kompletu grzebieni czy szamponu. Nie.

Nie podawaj mu lizyny póki ma biegunkę.
NIC poza lekami i karmą zaleconą przez weterynarza mu nie dawaj.
Ten kot może być chory a nie agresywny np.
Te zalecenia były od Twojego weterynarza? Jeśli nie, to biegnij z nim do niego. Wiesz jakiej klasy weci obsługują schron.

Kot miał w schronie badania na lamblie???


Wiesz co Monia- weź do mnie zadzwoń, pogadamy sobie jak pers z persem...



Jakiej klasy są weci w krakowskim schronisku, to ja akurat wiem, więc podobne opinie są krzywdzące.
Ferdynandowi życzę jak najlepiej, ale czy jest agresywny, to okaże się przy bezpośrednim kontakcie z
pozostałymi kotami.Mam kota zabranego z podwórka z zapaleniem oskrzeli, po wyleczeniu ostro
atakował pozostałe koty. Teraz się uspokoił, ale czasem jeszcze potrafi je pogonić. Koty są nieprzewidywalne.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Pon kwi 28, 2014 19:42 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

Luuudzie - Ferdynand jest spoko kotem.
Zabijcie mnie -- zobaczycie, że znajdzie dom ( może u mnie :twisted: ).
Niemniej jednak zakładam, że będzie szczęśliwy gdzieś tam...


Weterynarze w krakowskim schronisku są na pewno fajni.
Tylko nie mają wszelkich leków , atrybutów itp.
Niewiele mogą - powiem więcej NIC NIE MOGĄ!

Możecie mnie zabić a i tak się nie ugnę przed tym co powiedziałam.


PIK ( KOCUR KTÓREGO WZIĘŁAM) --- vel teraz Ferdynand --- TO JEST RECYDYWISTA ???
NO PROSZĘ !!!
A Może by tak nie dawać każdemu kto chce adoptować TRUDNEGO KOTA/PSA ????


Podejmę nawet w sądzie rękawicę !
Ten Kot jest u mnie!
I jest miły oraz ... ZAPRASZAM aby oglądnąć jak wygląda kocia recydywa....!
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 28, 2014 19:47 Re: KRAKÓW I NIE TYLKO !-szukam DS PERSOWI - Cudo !

:mrgreen: Neigh - A ODBIERZ ŻE CHOLERO !
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości