NatjaSNB pisze:Czekaj bo się pogubiłam, to który jest zdrowszy i odporniejszy?
Raster jest starszy i w sumie nie ma z nim żadnych problemów, raz miał katar i od czasu do czasu zdarza mu się pawia puścić. Ale nigdy nie miał biegunki.
Ejzo to mały łobuz, wydaje się niezniszczalny, zeżre wszystko ale od czasu do czasu ma biegunkę albo budyń. Do tego jest chudziutki, drobniutki i ma takie mięciutkie, aksamitne futerko.
Chodziło mi o to, że Raster nigdy nie miał problemów z klockiem, zawsze mu taka ładna rzeźba wychodzi
Mały pawian Ejzo w nocy dobrał się do papryczek chili. To znaczy zrzucił pudełko z nimi z półki. Wydaje mi się, że nie mógł zeżreć nawet małej ilości.... Przecież to ostre jest. Takie ostre jedzenie może wątrobę przecież uszkodzić

Nic mu nie było w sumie rano, zachowywał się normalnie, czyli jak szajbus.
Nie mam w domu ani jednej roślinki, wszystkie przedmioty łatwo tłukące pochowane, jedzenie pochowane - nasze i kocie, nawet klosz z lampy zdejmuję, jak wychodzę z domu. Tylko te cholerne papryczki leżały na półce.