Nasza kocia... maluszki, jeden niewidomy, prośba o wsparcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 24, 2014 23:25 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

color1 pisze:
Anna61 pisze: a jedzonko sporo kosztuje, bo bele czego on nie może jeść, tylko kitten(2 tacki dziennie potrzebuję) i mięsko(wołowinka zrazówka i filety z drobiu) to to jest koszmarnie drogie.


pw

PW

haw5

Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Od: Pon maja 04, 2009 20:56
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 25, 2014 13:59 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Lusia to kotka o pięknej urodzie ehhhhh :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zdrówka kochanie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob sty 25, 2014 14:11 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Miraclle pisze:Lusia to kotka o pięknej urodzie ehhhhh :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zdrówka kochanie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Lusia to kotka 15 letnia, urodziła się dokładnie 21 lipca 1999 roku w moim byłym zakładzie pracy (teraz wywalili bo nie potrzebuję ludzi chorych z II grupą inw, a ludzi do tyrania i nie chorowania, a ja pochorowałam się strasznie, że ledwo przeżyłam :( gdy łapałam te kotki rok temu viewtopic.php?f=13&t=150048&hilit=na+%C5%9Bniegu)
Ta jedna kotka była tej urody, ale była wtedy najbrzydsza jak to pracownicy określali, taki szczurek, pozostało rodzeństwo było czarne i białoczarne, matka była białoczarna i musiała mieć dwóch adoratorów. :wink:
pod moją nieobecność w pracy(pracowałam na 1/2etatu) kotkę szefowa kazała wywieźć w pola. :cry:
Do zakładu chodziłam codziennie i zanosiłam kotce jedzenie, wymieniałam kuwetkę, a kocicę miałam wysterylizować, ale ludziom przeszkadzało, że kotka śpi na siedzeniach na sali produkcyjnej.
Jestem szczęśliwa, że nie muszę już tam pracować, choć jest ciężko utrzymać siebie i koty z renty, ale cóż, ot, samo życie.

haw5 pisze:PW

Odpisałam :kotek:

Jaśko nic dzisiaj sam nie chce jeść, :( pasę go strzykawką.
Nie wiem czy ktoś zdaje sobie sprawę jak bardzo mi szkoda tego cizieńka, bo każdy oczekuje poprawy
i też ja sama, co ostatnio nadmieniłam w lecznicy, że chciałabym aby było lepiej, na co dostałam odpowiedź, ale żyje,
oczywiście mnie to nie zadowala.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 25, 2014 14:31 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Biedaczka :(
Dzięki Tobie ma cudowny dom :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Oj Jasieńku :(
Aniu mimo Twoich obaw Jasiu trochę przybrał na siebie.
Wiem, że jego narządy nie pracują jak powinny, ale gramik do grama i może coś ruszy :ok:
Czasem długo , długo nic się nie dzieje, aż przychodzi jakiś przełom :ok:
Tak dobie myślę, i wierzę w głęboko, że jak Jaśko osiągnie 2 kg to będzie to ten przełom kiedy wszystko zacznie lepiej pracować i Jasio jako tako będzie sobie żył :ok:
Pewnie nigdy nie będzie taki jak inne koty, ale żyje, jest, i czuje się szczęśliwy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Patrząc pod względem dietetyki jak dać zbilansowane jedzenie takiej drobince ? Białko, tłuszcz, płyny, pierwiastki... wszystkie za dużo, a jeść coś musi. Jak jego waga będzie większa to i bilans powoli będzie lepszy, a i praca narządów może lepsza.

Może źle pisze, ale wierzę w to :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob sty 25, 2014 17:51 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Lusia jest PIĘKNA :1luvu:

Ma cudowne oczy :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 25, 2014 18:17 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Anna61 pisze:Lusia to kotka 15 letnia, urodziła się dokładnie 21 lipca 1999 roku w moim byłym zakładzie pracy (teraz wywalili bo nie potrzebuję ludzi chorych z II grupą inw, a ludzi do tyrania i nie chorowania, a ja pochorowałam się strasznie, że ledwo przeżyłam :( gdy łapałam te kotki rok temu viewtopic.php?f=13&t=150048&hilit=na+%C5%9Bniegu)
Ta jedna kotka była tej urody, ale była wtedy najbrzydsza jak to pracownicy określali, taki szczurek, pozostało rodzeństwo było czarne i białoczarne, matka była białoczarna i musiała mieć dwóch adoratorów. :wink:
pod moją nieobecność w pracy(pracowałam na 1/2etatu) kotkę szefowa kazała wywieźć w pola. :cry:
Do zakładu chodziłam codziennie i zanosiłam kotce jedzenie, wymieniałam kuwetkę, a kocicę miałam wysterylizować, ale ludziom przeszkadzało, że kotka śpi na siedzeniach na sali produkcyjnej.
Jestem szczęśliwa, że nie muszę już tam pracować, choć jest ciężko utrzymać siebie i koty z renty, ale cóż, ot, samo życie.

tak to właśnie jest, że ludzie, którzy sami nie mają zbyt wiele dzielą się jeszcze z tymi biedami. ale jak przejść obojętnie koło nich...? :( im więcej człowiek ma, tym bardziej egoistyczny się staje...

jak tylko wpłyną mi pieniążki z bazarku, to przeleję troszkę na jedzonko dla Jasinka :ok: wiele nie będzie, bo czekają nas sterylki a co za tym idzie koszty dojazdów, żwirku, jedzenia... ale na parę puszeczek powinno być :ok:

tyśka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 639
Od: Pon cze 04, 2012 19:32

Post » Sob sty 25, 2014 18:17 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Baś,pozwól,ze dopnę się do tego co napisałaś ? :oops:
Napisałaś wszystko co ja chciałam i myślałam

Za Jasinka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sty 25, 2014 20:39 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Myszolandia pisze:Baś,pozwól,ze dopnę się do tego co napisałaś ? :oops:
Napisałaś wszystko co ja chciałam i myślałam

Za Jasinka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



Jasne Sylwuniu :mrgreen:
Nie od dziś podobnie myślimy :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie sty 26, 2014 0:13 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Kciuki z całych sił za Jasia :ok: :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 26, 2014 8:41 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Dzień dobry kotecki i ich Duża :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Futerka grzeczne z samego rana ?
Nie psocą ?
Ładnie jedzą ?

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie sty 26, 2014 10:51 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Miraclle pisze:Dzień dobry kotecki i ich Duża :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Futerka grzeczne z samego rana ?
Nie psocą ?
Ładnie jedzą ?

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dzień dobry kochane cioteczki :1luvu:

Znowu mamy ''powtórkę z rozrywki'' czyli luźne kupki u Jasia od wczoraj.
Nie wiem po czym, ale podejrzewam fileta z indyka, albo urinodol czy Hemowet?
Sam dalej nic nie chce jeść, utrzymuję go przy życiu pasąc strzykawką.
Potrzebowałabym karmę intestinal pasztet mam tylko CN puriny http://www.ceneo.pl/Click/Offer/?e=oQwh ... J-Hp9D9NmW
a potrzebowałabym mokrej z zaburzeniami żołądkowo - jelitowymi ale w pasztecie aby mieć w razie takiej potrzeby.
We wtorek kupię Jasiowi wołowinkę bo po niej nie miał sensacji jelitowych.

Jasiu przed chwilą wstał i poszedł sam do kuwetki siusiu. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Reszta kotów w porządku, tylko Luśka po sterydzie ciągle jest głodna. :wink:

U nas zima na całego, mróz i zasypało śniegiem, koty śpią i nie przejmują się niczym. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sty 26, 2014 11:22 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

zaglądam codziennie, Aniu..... :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 26, 2014 11:54 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Biedactwo :(
Aniu testowałaś inne marki gastro czy zawsze RC ?

Patrzyłam na dział pokarmowy i znalazłam jeszcze takie
http://zooart.com.pl/product-pol-4230-H ... uszka.html

http://zooart.com.pl/product-pol-7334-P ... uszka.html

a tu opis innego RC tyle to kawałki, a nie pasztet

ROYAL CANIN Sensitivity Control SC 27 Chicken&Rice jest pełnoporcjową, dietetyczna karmą przeznaczoną dla kotów z alergią lub nietolerancją pokarmową. Dieta zawiera wyłącznie wyselekcjonowane źródła białka i węglowodanów.
Źródło wyselekcjonowanych białek: błękitek.
Źródło wyselekcjonowanych węglowodanów: ryż

Zalecenia:
Przed użyciem skonsultować z lekarzem weterynarii.

Dietę Sensitivity Control należy stosować co najmniej przez 3-8 tygodni.
W przypadku wystąpienia objawów klinicznych dieta może być stosowana do końca życia zwierzęcia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie sty 26, 2014 12:26 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Miraclle pisze:Biedactwo :(
Aniu testowałaś inne marki gastro czy zawsze RC ?

Patrzyłam na dział pokarmowy i znalazłam jeszcze takie
http://zooart.com.pl/product-pol-4230-H ... uszka.html

http://zooart.com.pl/product-pol-7334-P ... uszka.html

Te puszki CD miał Jasiu, nie chciał jeść ale mu podawałam do buzi, DD nie jadł.
Innych w kawałkach typu intestinal też nie chciał i wolę w pasztecie bo nie muszę miksować jak w kawałkach.

Teraz znowu go napasłam(sam nic nie chciał) a wcześniej był w kuwecie nie siku. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sty 26, 2014 13:56 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek-życie na krawędz

Aniu jakby mu mu podać stoperan ?
Tylko sama nie wiem czy to dobry pomysł :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 13 gości