Orion

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 15, 2013 11:54 Re: Orion

No tak myślę, że spróbuję z drugą kuwetą. Oby pomogło... Tak mi źle z tym wszystkim :(
W piątek był dzień czarnego kota, a dziś jest dzień wrednego kota ;) Zobaczymy :D
Ja mam kota od 2 miesięcy, więc jeszcze krócej :D I jestem przerażona tym sikaniem na miękkie.
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Nie gru 15, 2013 12:10 Re: Orion

O rany... Mam nadzieję, że druga kuweta pomoże, bo pojęcia nie mam, co innego z tym zrobić...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie gru 15, 2013 12:33 Re: Orion

A ja pościągałam sobie niedawno parę odcinków "My Cat From Hell". Przypomniało mi się, że w jednym z nich był problem kociaka lejącego do pościeli w sypialni właścicieli. Że go tam nie wpuszczali , bo TŻ właścicielki stwierdził, że sypialnię chce mieć -jak on to się wyraził- "Cat Free Area", czy tam "No Cats Allowed".
Kot miał wścieklizny dostać, drapał zamknięte drzwi, miauczał w nocy, jak go już wpuścili to łasił się, potem skakał i drapał ich na spaniu a na koniec szczał im w pościel.
Przyszedł ten super kolo od kotów, wytatuowany i łysy( ja gościa bardzo lubię) i stwierdził, że kot chciałby tam też wejść, mieszkać, łazić, wszędzie może a tam nie i dlatego jak wlezie to sikami chce zaznaczyć to, że on też tam należy.
Nie wiem czy dobrze kojarzę odcinki, ale skończyło się na nowej wstawionej do sypialni odkrytej kuwecie, na wstawieniu do sypialni drapaka i zamontowaniu kilku górnych półek żeby kocisko mogło sobie tam chodzić. Od tej pory nie sikał im w łóżko i nie atakował na spaniu.
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 15, 2013 12:49 Re: Orion

jakby to pomogło, byłoby super! teraz to już chyba klamka zapadła co do kuwety, niestety... fuj.
tylko problem jest taki, że kot sika nie tylko w sypialni. w salonie też sikał, gdy leżała tam narzutana kanapie. jak usunęłam narzutę, więcej nie nasikał. więc on generalnie lubi miękkie rzeczy do ugniatania (sama kanapa, choć miękka, go nie interesuje w tym sensie).
No ale cóż, będę musiała spróbować z drugą kuwetą. mam nadzieję, że ostatecznie skończy za drzwiami sypialni :roll:
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Nie gru 15, 2013 13:01 Re: Orion

Może mu nie pasuje miejsce w jakim stoi kuweta, próbowałaś już postawić mu w troszkę innym położeniu niż stoi pierwotnie? A może jeszcze spróbowałabyś ze zmianą żwirku, może coś w nim mu nie pasi? Jak nie pomoże to być może to weta by się trzeba było udać zanim wstawisz kuwetę do sypialni? Nie wiem, taktylko podpowiadam co mi do głowy przychodzi...
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 15, 2013 13:15 Re: Orion

miejsce gdzie stoi kuweta mu odpowiada, korzysta z niej chętnie, żwirkiem się bawi czasem dłuższą chwilę, nim skorzysta, więc to raczej nie to. zwłaszcza że on nie sika poza kuwetą, jeśli nie ma dostępu do sypialni (lub narzuty w salonie), tak więc gdyby mu coś nie pasowało, dałby znać częściej niż raz na miesiąc, gdy ponownie otwieramy drzwi do sypialni.
Wetka zbadała mocz, wysłuchałą, co mam do powiedzenia i stwierdziła, że to najpewniej behawioral. Dostałam namiary do behawiorysty, ale to po pierwsze droga sprawa, a po drugie - trochę dziwne mi się wydaje chodzenie z kotem do psychologa. Ale jak nic nie pomoże, to się skuszę.
Weterynarz stwierdził (mąż pani dr), że to równie dobrze może ustąpić po kastracji.
Tak bym chciała, by było dobrze...

Pamiętasz może, Blodka, numer/tytuł tego odcinka? Chętnie obejrzę.
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Nie gru 15, 2013 14:53 Re: Orion

Sikanie na łóżko jest załamujące :( współczuję Ci.
U mnie Kastor tak posikiwał przez pierwszy miesiąc w domu.
Był wtedy w tym samym wieku co teraz Twój Orion.
Nalał kilka razy na kołdrę,a potem nigdy więcej to już nie powtórzyło się.
Wyglądało to jakby sobie zaznaczał nowy dom swoim zapachem.
A i jeszcze czytałam na którymś wątku,o kocurku który podsikiwał do łóżka,wtedy gdy dziewczyna miała okres.
Mam nadzieję,że i Orionowi przejdzie.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 15, 2013 15:45 Re: Orion

Oby przeszło...
Poczekamy i po kastracji zobaczymy, co i jak. Wiecie, on tydzień brykał na tym łóżku i nic. Co prawda nie całą noc, ale jednak. Nawet wczoraj go chwaliłam, bo kot spał z moim chłopem z pół godziny, potem brykał chwilę ze mną w salonie, może z 10 minut, i poszedł siku do kuwety. Myślałam, że mu przeszło... :(
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 16, 2013 22:35 Re: Orion

Proszę o kciuki, bo jutro jedziemy do weterynarza w wiadomym celu. Możliwe, że kupimy też i przystroimy choinkę, ciekawa jestem reakcji ;)

Dziś Orion pokazał pazurki, czyli swoją zbirowatość :D generalnie to kot, który nic nie psuje, ale dziś zrzucił szczoteczkę do zębów mojego ukochanego na ziemię!
Do tego zostawiłam pół wątróbki kurzej do rozmrożenia na blacie i poszłam do pokoju-biura obejrzeć serial. W tym momencie mój kot broił coś w salonie. Wchodzę i widzę, że siedzi w kartonie, więc się uspokoiłam i wróciłam do serialu. Dopiero niedawno, widząc, że miska po wątróbce jest pusta (razem z do zera opróżnioną wodą!), zrozumiałam, co zrobił :D
miseczka była puściuteńka, żadnych śladów poza pustą miską! Byłam w szoku, aż zaczęłam się zastanawiać, czy odruchowo mu nie dałam, ale przecież włożyłabym miseczkę do zmywarki, a nie opróżnioną odstawiła z powrotem na blacie :D Co za kot ;) Teraz co chwila wskakuje na blat i szuka jedzenia :D
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 16, 2013 23:20 Re: Orion

Dzielny kotek :1luvu: musi sobie jakoś radzić :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 16, 2013 23:31 Re: Orion

Strupki nie są za małe do badania. Wyrywasz nieco włosów z tego miejsca przy strupku i wet na podłożu wyhoduje z tego grzyba, jeżeli jest.
Co do sikania na miękkie, to odzwyczajanie trwa parę miesięcy. W tym czasie trzeba chronić tapczany folia remontową. Aż kot zapomni, że tak fajnie tam wsiąkało.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 17, 2013 19:19 Re: Orion

Meldujemy się :) najgorsze za nami. Serce mi pękało, jak widziałam go zataczającego się, bezradnego, nietrzymającego moczu :( Biedaczysko... Teraz jest już prawie sobą :) Co prawda dopiero się rozkręca, ale jednak :D Kamień z serca :)
Choinka kupiona. Musimy ją tylko przesadzić do większej doniczki, bo krzywo wsadzona została :/ Jutro to zrobimy i ozdobimy drzewko. Może upamiętnię na zdjęciach mojego zbira :D

mziel, dziękuję za wypowiedź :) Strupki zniknęły, kot drapie się o wiele rzadziej, ale jednak zdarza mu się. Podobno może tak mieć :) Co do sikania, to Orion nie sika na kanapy i fotele czy po prostu miękkie rzeczy - sika na to, co leży na czymś miękkim. Czyli sikał na narzutę na kanapie (i mimo że prałam ręcznie, więc kociak musi wyczuwać swój mocz na kanapie, nie sika na nią w ogóle), więc narzutę zabrałam. No i jak jest wpuszczony do sypialni, sika na kołdrę. Różne kołdry. Poczekam na razie - dziś pozbawiliśmy go męskości, w międzyczasie kupię kuwetę do sypialni i jak to nie pomoże, to może krople Bacha.

Ech, jedna rzecz się zmieniła po kastracji. Już to widzę. Miska z wodą - dotąd po prostu miska z wodą :D Od dzisiaj - zabawka. Co nalewam wodę, miska kończy na środku kuchni, woda na kafelkach, ap rzecież pić musi, diabeł jeden :evil:
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Śro gru 18, 2013 13:21 Re: Orion

:1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro gru 18, 2013 21:58 Re: Orion

Cieszę się że to już za Wami.Cmoki dla dzielnego Orionka :1luvu: Ja z przerażeniem o tym myślę bo za miesiąc czeka to Lamara i już mam stresy:(
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 19, 2013 10:01 Re: Orion

Blodka, dacie radę :) najgorsze na szczęście trwa krótko :) a ile miesięcy ma Lamar? Coś koło pół roku, jak mój Orion, prawda? :) Wiesz, ja się trochę bałam, bo jajka miał niby gotowe, ale nie ma jeszcze stałych zębów, więc nie wiem, czy ma pół roku, czy nie. Teściowie mają kota i twierdzą, ze nasz jest za mały na pół roku... Lekarze sami nie wiedzą dokładnie. Dwa miesiące temu dawali mu 18 tygodni, według tych obliczeń dziś ma 6 miesięcy :) Ale kto wie? Martwi mnie to trochę, nie chciałam go kastrować zbyt wcześnie. A z drugiej strony cieszę się, że zdążyłam przed posikiwaniem.

Kilka foteczek poglądowych:

Obrazek

No ja tak nie umiem


Obrazek

się bawimy! :D



Obrazek

dostojnik ;)



Obrazek

Zdaje mi się, ze widziałam kotecka!



Obrazek

Obrazek

Taaa, cytrusy odstraszają koty :roll: Wysmarowałam drzwi do sypialni cytryną, żeby nie skrobał. Co zrobił Orion? Podbiegł i zlizał! :ryk:


Obrazek

Może tędy będzie łatwiej? :mrgreen:



To tyle na dziś ;)
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 50 gości