Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie oko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 18, 2013 22:33 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Cześć Milenko, pewnie że cudowne. :1luvu: Zwłaszcza w przypadku takiego dzikuska lekkiego, który jeszcze 1,5 tygodnia temu nie bardzo dawał się nawet na ręce złapać i człowieki ogólnie to w nosie miał. :)

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Śro wrz 18, 2013 22:35 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

afrodyzio pisze:Cześć Milenko, pewnie że cudowne. :1luvu: Zwłaszcza w przypadku takiego dzikuska lekkiego, który jeszcze 1,5 tygodnia temu nie bardzo dawał się nawet na ręce złapać i człowieki ogólnie to w nosie miał. :)


oj tak, super są te momenty, kiedy się wzajemnie poznajecie :) robi duże postępy, musi się do Ciebie przekonać. ale jesteście na dobrej drodze :ok:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 18, 2013 22:43 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

No, a zwłaszcza to noszenie na zastrzyki do weta nie pomagało nam w budowaniu więzi, bo od razu byłem tym podejrzanym typem, na którego należy uważać z rana, bo rano pakuje do transporterka i wynosi w to niefajne miejsce.

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Czw wrz 19, 2013 6:12 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Dzień dobry! Dzieliliście dziś łoże w nocy :D?
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 6:16 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

wieeeeeeelki kocur! Moje jak wczoraj do łóżka przyszły to ledwo mi nogi ogrzały, taki wielkolud w łóżku to spokojnie za kaloryfer posłuży ;)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw wrz 19, 2013 6:23 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Ale i spokojnie kołdrę zabierze a ty biedny człowieku co najwyżej pod kocykiem się skul (mówię to ja, mój Guzinio ważył zaledwie 6 kg a w walce o kołdrę nie miałam szans :D)
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 6:26 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

No to widzisz,. moje są dwa, łącznie ponad 7kg i ja też nie mam szans. Mój mąż potrafi walczyć o swoje i nie marznie, a ja nigdy nie potrafię ich zgonić z łóżka i nie chcę ich przesuwać, bo rozbudzone czasem uciekają sobie... no i masz babo placek - może to im zawdzięczam obecne przeziębienie ;)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw wrz 19, 2013 8:21 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Dzień Dobry! :)

W sumie przez chwilę kilka razy dzieliliśmy, ale to na zasadzie "przyjdę wymiziam się, poprzytulam i pójdę". Jednak zdecydowanie woli wskakiwać na fotel i obserwować mnie z góry ...... i mruczy od samego patrzenia na mnie. :ryk:

No macie rację, jak dorośnie to przegraną mam pewną. :)

Dziś ryzykuję obrażeniem się na miesiąc, bo muszę wyjechać i Godrik pozostaje pod opieką moich znajomych. Nie będzie mnie do wtorku. W sumie wiem, że to będzie dla niego stres, ale niestety raz w miesiącu muszę wyjechać na jeden dzień, a w tym to mam w ogóle kumulację, bo od razu po tym jednym dniu jadę "za chlebem" na trzy dni, bo będę prowadził weekendowe zajęcia i do tego jeden dzień na powrót do domu. Nie mam innego wyjścia, choć najchętniej bym jednak został w domciu.

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Czw wrz 19, 2013 8:36 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Ważne, że Godrick ma opiekę :) Zobaczysz, jak znosi rozłąkę. Sama wiem, jak ciężko zostawić kota w domu i pojechać :/ Mój tata to czasem do swojego kota dzwoni 8O zostawia mu wiadomości na automatycznej sekretarce ...
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 13:52 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! "Dziecko" oddane. Ciekawe jak wytrzyma pobyt u moich znajomych. W sumie od razu poszedł zwiedzać, troszkę był ostrożny, ale nie powiedziałbym, że jakoś wystraszony. Pewnie bardziej to przeżyję niż on. :)

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Czw wrz 19, 2013 14:12 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

O... myślałam, że zostawisz go samego, a znajomi będą tylko wpadać i go karmić. Wybrałeś wg mnie lepszą opcję... myślę, że kotek przeżyje :mrgreen: Jak ja pierwszy raz wyjechałam, to po powrocie do domu byłam dla nich niewidoczna... dla Bazyla do wieczora, a Tośka potraktowała mnie jak swojego dopiero rano dnia następnego :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw wrz 19, 2013 18:53 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Uwielbiam noce z kotem :twisted:
Szajka na dwa dni obraziła się i z nami nie spala, ale wczoraj jej przeszło i futerko miałam przy twarzy i na głowie i na twarzy i na szyi i pod kołdrą na brzuchu. Noc cudów.

Jeśli od małego przyzwyczaisz kota do odwiedzania zaprzyjaźnionych domów i podróży samochodem nie tylko do weta, to będzie to lubił.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw wrz 19, 2013 19:39 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Ja już po 5 godzinach kursu migowego i jadę w świat. Zawiozłem Godrika do znajomych po 12 i zapoznawał się z otoczeniem, a teraz szaleje po całym mieszkaniu i domaga się pieszczot. Oni są nim zachwyceni i on ich też już chyba polubił. Jest dobrze. :-)

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Czw wrz 19, 2013 19:41 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Ciekawe czy będą chcieli go oddać.
Moja rodzina cały czas poluje na Szajkę, a to w torbie próbują wynieść, a to pod kurtką :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw wrz 19, 2013 19:44 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

będzie dobrze. fajnie, że go tak od małego przyzwyczajasz. będzie Ci łatwiej jak będziesz musiał od czasu do czasu wyjechać. foch czasami może być, ale zwykle kotkom przechodzi :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 5 gości