Kudłate matrioszki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 10, 2013 17:00 Re: Kudłate matrioszki :)

Patikujek pisze:Witam bardzo tu miło u ciebie... masz przepiękne futra :1luvu: Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Maniusiu, bardzo mi przykro, że już go nie ma z nami...


Maniuś to był taki kot wyłącznie do kochania. Wychowałam go od maciupeńkiego gluta. Kochałam bardzo i nadal kocham. Nie jestem w stanie przestać o nim myśleć. Kiedyś może będzie łatwiej...

Patikujek pisze:Natomiast Lara ma niesamowite umaszczenie. Kiedy szukałam dla siebie kota wiedziałam jedno. Chce kocurka (nie wiem czemu ale jakoś tak miałam) początkowo planowałam właśnie ciemnego lub szylkreta znaleźć ale potem jakoś tak wypatrzyłam Neo i ten jego wzrok zabójcy i już żaden inny mi się nie podobał hehe.
Kiedy odpisałaś w moim wątku ja akurat twój przeglądałam, to się zgrało w czasie :)


Umaszczenie szylkretowe występuje jedynie u kotek :)
Wyczytałam w jakiejś publikacji naukowej, że raz na ileś tam kocich miotów zdarza się kocur szylkretowy. Jest to wybryk natury o chromosomach XXY i zawsze bezpłodny.

Patikujek pisze:Co do Mikusia to cieszę się, że coraz pewniej się czuje wśród twojej bandy, mam nadzieję, że i Neoś zacznie się czuć pewniej wkrótce. Widzę, żę dość mocno tęskni za braćmi i rodzicami z poprzedniego domku i trochę żałuję że nie mam dla niego kociego towarzystwa, ale raczej nie da rady (i tak cud, że w domu mi się na kota ostatnio zgodzili. Do dziś jeszcze do końca nie wierzę)


Tęsknota minie. Ale jeśli chodzi o kota, to wiadomo... Na zgryzotę nie ma nic lepszego jak drugi kot. Nie wiem tylko, co by Twój piesio na to powiedział... :wink:

Patikujek pisze:Co do gadania kociego to aż się boję jak to będzie. Mówisz, że Mikuś się raz odezwał? Neo nawija od pierwszego dnia. Szczególnie wieczorem wskoczył wczoraj na łóżko i patrzy na mnie.
JA: No co jest wielkoludzie?
NEO: Maiuuuu
J: chcesz mi coś opowiedzieć?
N: Maiuuu, miauuu

itd...

Słodkie to było. Ale spodziewałam się gaduły, jego tata też był wielkim gadułą. Kiedy odbierałam z hodowli Neosia sporo sobie z tatusiem porozmawiałam :)



Mco to gaduły są. Rzadko miauczą. Raczej wydają z siebie trele, świergoty, zaśpiewy... Cudne to jest. Radzę przywyknąć :wink:

Patikujek pisze:Życzę powodzenia w dalszym udomowianiu :) Wierzę, że już wkrótce będzie biegał z całą resztą:)


Nie dziękuję, żeby nie zapeszać :wink:
Wzajemnie :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 17:17 Re: Kudłate matrioszki :)

tuniax pisze:Tęsknota minie. Ale jeśli chodzi o kota, to wiadomo... Na zgryzotę nie ma nic lepszego jak drugi kot. Nie wiem tylko, co by Twój piesio na to powiedział... :wink:

Myślę że pies jakoś by to przeżył jeżeli tylko koty nie wchodziłyby mu na głowę. Kiedy brat przyniósł do domu szczeniaka też Baks nie był zadowlony ale z czasem, a często u nas bywa zaczął ją tolerować bo ona nauczyła się, że z nim nie ma zabawy więc go ignoruje. Także i koty by wytrzymał, bardziej się o rodziców martwię :PP

tuniax pisze:Mco to gaduły są. Rzadko miauczą. Raczej wydają z siebie trele, świergoty, zaśpiewy... Cudne to jest. Radzę przywyknąć :wink:

Ja tam jestem tym pomiaukiwaniem zachwycona, fajnie tak sobie z kotem pogadać :1luvu:
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon cze 10, 2013 17:40 Re: Kudłate matrioszki :)

Mikuś poniedziałkowy :)

Obrazek

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 18:09 Re: Kudłate matrioszki :)

No proszę jaki pan na włościach...
My na dniach powinniśmy otrzymać przesyłkę z drapakiem. Mam nadzieję, że mojego dzikuska zainteresuje nowy zamek i zostawi już ten kąt pod łóżkiem. i zacznie jak Mikuś obserwować świat :)
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon cze 10, 2013 18:11 Re: Kudłate matrioszki :)

Nie myśl, że jest tak różowo... On wychodzi na rekonesans, popatrzy, poogląda i ponownie ląduje pod łóżkiem.
Nie ma tak łatwo...

Ale damy radę :)

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 19:03 Re: Kudłate matrioszki :)

Obstawiałam na oko, że Mikutek waży ok. 7 kg.
Dziś dał się wziąć na ręce :P i zważyłam księcia - waży 7,40 kg. Ma się to oko :D

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 19:07 Re: Kudłate matrioszki :)

Wierzę w was.
A z pozostałymi podobnie sprawa wyglądała kiedy do ciebie trafiły czy tamte pewniejsze siebie były?

Mnie osobiście troszkę martwi fakt, że nawet kiedy Neo wyjdzie, je czy kładzie się obok nie chce być dotykany. Czasem kilka razy go pogłaszcze, ale najczęściej po ok 2 razach się odsuwa. Zastanawiam się czy to po prostu objawy strachu czy będzie należał do tych nietykalskich? Miałam nadzieję na pieszczocha :PP
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon cze 10, 2013 19:27 Re: Kudłate matrioszki :)

Patikujek pisze:Wierzę w was.
A z pozostałymi podobnie sprawa wyglądała kiedy do ciebie trafiły czy tamte pewniejsze siebie były?


3-miesięczna Iwa dołączyła, gdy bliźniaki miały po 4 miesiące. Trudno porównywać... 8-miesięczny Kuzco przybył, gdy bliźniaki miały 10 miesięcy. Zaraz za Kuzco zamieszkała 7-miesięczna Lara. Wszystkie jeszcze były właściwie kociakami... Teraz jest dużo trudniej, bo wszystkie koty są dorosłe.
Ale mco są mądre i zrównoważone, dlatego idzie raczej gładko :)

Patikujek pisze:Mnie osobiście troszkę martwi fakt, że nawet kiedy Neo wyjdzie, je czy kładzie się obok nie chce być dotykany. Czasem kilka razy go pogłaszcze, ale najczęściej po ok 2 razach się odsuwa. Zastanawiam się czy to po prostu objawy strachu czy będzie należał do tych nietykalskich? Miałam nadzieję na pieszczocha :PP


Mco są bardzo proludzkie i uwielbiają pieszczoty. Bardzo też przywiązują się do człowieka i okazują to w niesamowity sposób. Nie oczekuj jednak cudu po paru dniach. Daj mu czas. Sama się przekonasz, jak Cię zaskoczy :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 19:29 Re: Kudłate matrioszki :)

Z ostatniej chwili :D

Obrazek

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 20:20 Re: Kudłate matrioszki :)

tuniax pisze:Mco są bardzo proludzkie i uwielbiają pieszczoty. Bardzo też przywiązują się do człowieka i okazują to w niesamowity sposób. Nie oczekuj jednak cudu po paru dniach. Daj mu czas. Sama się przekonasz, jak Cię zaskoczy :wink:

Cudu nie oczekuję. Po prostu to mój pierwszy w życiu kot i sama nie wiem czego mam się spodziewać, ale kudłatego już kocham i wiem, że będzie super :)
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon cze 10, 2013 20:55 Re: Kudłate matrioszki :)

Ależ on piękny :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon cze 10, 2013 21:11 Re: Kudłate matrioszki :)

Patikujek: BĘDZIE :)

NatjaSNB: Nooo... A jaki ma cudny charakter... :)

Obrazek

Obrazek

:mrgreen:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 21:12 Re: Kudłate matrioszki :)

Pobiłaś mnie z tym drapakiem... a myślałam, że to nasz jest ogromny :ryk:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon cze 10, 2013 21:16 Re: Kudłate matrioszki :)

Po prostu raz a dobrze zainwestowałam w fortecę dla mco. :)
Warto było. To ciężkie koty :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 10, 2013 21:19 Re: Kudłate matrioszki :)

Masz fotę całego drapaka? :kotek:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, luty-1 i 36 gości