MaryLux pisze:agusialublin pisze:Ja to jednak jestem za sterylką. Raz na całe życie i spokój. A tak trzeba by kota pilnować kiedy zaczyna się rujka, no i czy przypadkiem nie ma wlaśnie tego ropomacicza czy innego ustrojstwa.
A ja po prostu jestem tchórz i boję się ewentualnych komplikacji typu rozejście się szwów...
Inne ustrojstwo to np. nowotwór listy mlecznej. Frani rozeszły się szwy. 10 lat temu.