Bazylek i Polcia - do zobaczenia Księżniczko! [*] help!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 22, 2013 22:37 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

No fajna, perełka moja Kochana :D
tylko nie umiem Jej zdjęć robić, zawsze wychodzi tak jakoś brzydko.. tzn w ogóle nie umiem ładnych fot robić, ale czarnej Poli to już w ogóle..
teraz śpią.. Poli na moich kolankach, Bazyl przy mym biodrze ;) czyli jakieś 20 cm od siebie.. Pola spokojna, a przed chwilą lała Bazyla..
A jakieś 2 godz temu odbyła się całkowita zamiana ról..
Bazyl podszedł do Poli i zaczął burczeć 8O a Polcia siedziała grzecznie i paczała zdziwiona na Niego..
eh i zrozum tu koty człowieku ;)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Pt lut 22, 2013 23:18 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Obrazek

wzruszona jestem tym widokiem niesamowicie...
skarby moje kochane...

dobranoc
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Sob lut 23, 2013 0:26 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Nooooo :) , to już nie musisz kupować obróżki. Dobranoc :)
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 23, 2013 6:48 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Mattko, no przecież mówiłam, że się dogadają... :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 24, 2013 0:39 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Gratulować, gratulować. Dogadali się, bo Bazylek to prawdziwy dyplomata szarmancki, więc Poli nie wypadło się dłużej droczyć. No bo jakby to wyglądało? 8) Wstyd by był i rozniosłoby się po kocim świecie, że to złośnica 8), a twarz zawsze trzeba zachować :mrgreen:

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Nie lut 24, 2013 9:47 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

:D
wiecie, cieszę się ogromnie, że tak się Ich relacje ułożyły..
na tym zdjęciu powyżej Oni spali, tzn Poli usnęła pierwsza, a Bazyś się podłączył :) Ona Go nie widziała, więc nie cieszyłam się jakoś specjalnie .. tylko wzruszyłam po prostu..
ale....
wczoraj Poli w pełni świadomie pozwoliła Bazylkowi położyć się obok.. a potem to Ona przysunęła się bliżej :)
teraz to naprawdę się cieszę!! i dumna jestem, zwłaszcza z Polusi, bo Bazyś to od samego początku był przyjaźnie nastawiony.. a o Polcię się bałam, jak sobie poradzi..
jijuxcd;.lg6tyh -to Bazyś powciskał.. ciekawe co chciał powiedzieć... :wink:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Nie lut 24, 2013 10:17 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Kochani potrzebna pomoc dla tego przystojniaka!!

Obrazek

strasznie Mnie chwycił za serce, Jego smutna historia podobna jest bardzo do historii mojej Polci..
"opiekunowie" się przeprowadzają, a kota chcą uśpić!! :cry:

tutaj wątek:

viewtopic.php?f=1&t=151085
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Nie lut 24, 2013 11:14 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Super że Pola i Bazyli tak się dogadują ładnie :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 24, 2013 11:46 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Lillua pisze:jijuxcd;.lg6tyh -to Bazyś powciskał.. ciekawe co chciał powiedzieć... :wink:

Pozdrawiał Gryzię przecież 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 24, 2013 12:33 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

magaaaa pisze:Pozdrawiał Gryzię przecież 8)


a no fakt, wzięłam Go na przytulanki i tyle tylko powciskał.. a chciałby pewnie jeszcze dodać, że bardzo za Gryzią tęskni..
bo ta ciągle śpiąca królewna Poli to w ogóle nie chce się z Nim bawić!! śpi, je, śpi, je i tak w kółko..
a zrzucić trochę ciałka by się przydało... a Ona znów śpi :roll:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Nie lut 24, 2013 19:26 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

No Gryzia też śpi (czasami).
TŻ ostatnio stwierdził, że może to i dobrze, ze ma tylko trzy łapki, bo z czterema byłaby nie do wytrzymania, jak dostanie szwungu...
Zaspana:
Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 24, 2013 19:50 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Wow ale piękna jest Gryzia!!
ja jestem pełna podziwu, jak koty bez łapki czy z innym "kalectwem" sobie świetnie radzą.. naprawdę..
kiedyś widziałam filmik, gdzie koteczka miała tylko dwie łapki- przednie. I normalnie chodziła, na tych dwóch łapeczkach nosiła cały ciężar ciałka.. niesamowite..

No nieźle Gryzia by szalała gdyby wszystkie łapcie miała ;) Bazyl też dostaje takiego szaleju czasem, ubaw mam niezły, zwłaszcza jak nie wyrabia na zakrętach ;)
magaaa a masz może jakieś wspólne zdjęcie Gryzi i Bazylka?? :)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Pon lut 25, 2013 19:32 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Bazyl i Poli już nieźle sobie pozwalają na bliskość ;)
dziś był całusek..
a wczoraj :ryk:
jak zwykle kiedy zobaczyli, że sługa kieruje się w stronę kuchni.. wystartowali migusiem..
szybko, szybko, kto pierwszy, będzie żarcie!!! lecą..
Bazyl biegł pierwszy, ale nagle przy wejściu do kuchni, zatrzymał się, by przepuścić Polkę pierwszą.. dżentelmen, tzn dżentelkot pomyślałam!! :lol:
no więc Poli przodem, a Bazyli za Nią.. i chlast Ją w pupkę łapą 8O
taki sposób Bazyla na podryw :P
śmiałam się jak głupek, prze komicznie to wyglądało :ryk:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 12:06 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Skarbuś był dziś u weta..
Jest świerzb, tak jak myślałam, poza tym chłopak zdrowy.. Niebawem szczepimy..
Waga 3,6 kg.. jeju widzę, niemal z dnia na dzień jak przybiera na wadze, mam nadzieje, że nie utucze Go jak Polci..
ale On bidny tak się rzuca na jedzonko, że nie mam sumienia Mu odmówić :oops:
ale! wczoraj skonstruowałam Mu takie cuś, do czego wrzucam chrupy i sam wydostaje sobie jedzonko.. nawet Polcia się dziś pobawiła w "zdobywanie pożywienia" :wink:
Nie wiem ile kot Bazylowej postury powinien ważyć.. może niepotrzebnie się martwię, w końcu On dużo "wyższy" od Polci to i pewnie ważyć może dużo więcej.. no nie wiem..
a co do samej wizyty u weta, to.....
jejku.. takich przestraszonych oczek u Niego nie widziałam.. tzn widziałam, tak samo wyglądał na zdjęciu jak jeszcze był w lecznicy po odbiciu z meliny.. a odkąd jest u Nas, to pierwszy raz widziałam takie przerażenie w Bazylkowych oczkach...... myślałam, że serducho mi pęknie..
ale ja tylko wróciliśmy do domciu, Bazyś wyszedł z transportera i wszystko złe minęło :)
Bazyś wiedział, że jest już u siebie, nic Mu nie grozi, nigdzie Go nie wywieźli.. zaczął mruczeć,ocierać się o transporter..pełnia szczęścia :D
kocham!!!!!!!!
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 12:17 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Spokojnie - te koty były generalnie cokolwiek zagłodzone i on powinien ważyć (docelowo) więcej niż 4 kg :wink: . Zresztą jak dużo się rusza, to raczej tłuszczem nie porośnie tylko co najwyżej mięśniami. Będzie dobrze :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 81 gości