Top młody kociak. Na spokojnego, statecznego miziaka musisz chyba jeszcze trochę poczekać.
Z lodówki naprawdę nie można dawać nic - ani mleka, ani mokrej karmy.
Co do dawki suchej karmy - rób tak, jak na opakowaniu. Nie przekarmiaj go. To w zupełności mu wystarczy. Później będziesz miał problemy z nadwagą itp. Zwłaszcza, że dodatkowo dajesz mu przecież mleko. Co do traktowania mleka jako pełnoporcjowy posiłek, to ja nie wiem, niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni

Kociak jest przecudny! Słodki

A do weta lepszego, do Gorzowa, to jednak będziesz musiał pojechać raz na jakiś czas. Szczepienia co roku, więc niezbyt często. W kontenerek możesz mu wrzucić przed podróżą kocyk, zabawkę.
U mnie kontener stoi zawsze otwarty na podłodze. Olimpia traktuje go trochę jak legowisko, miejsce, gdzie może schować się przed zbyt nachalnymi dziećmi, które przyjeżdżają od czasu do czasu - czuje się w nim dobrze, bezpiecznie. Dlatego też podróż nie jest takim dużym stresem - zna miejsce, w którym jest zamknięta.