
Ja zawsze jak idę wyjąć jedzenie z lodówki na ocieplenie to sprawdzam czy kuchnia jest poza zasięgiem wzroku Malagity, bo właśnie inaczej jest ryk niezrozumienia, czemu on widział jedzenie i jeszcze go nie ma w misce.

Smacznego, Edi.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lilka Mrau pisze:Powiedzcie mi czy u was tez wet radzi zeby do 6 mies odrobaczac co miesiac?
solarie pisze:Lilka Mrau pisze:Powiedzcie mi czy u was tez wet radzi zeby do 6 mies odrobaczac co miesiac?
Pierwsze słyszę.Ja miałam powiedziane, żeby odrobaczać co trzy miesiące, ale mam zamiar porozmawiać z wetką czy nie wystarczy co pół roku - w końcu mowa o kocie niewychodzącym. Poza tym odrobaczanie to mimo wszystko chemia, co miesiąc wydaje mi się zdecydowaną przesadą, jeśli nie ma znaczących oznak, że kot jest zarobaczony, np. wymiotuje robakami/robale widać w odchodach...
Dla mnie Malagito podczas zabawy jest nieuchwytny, mój aparat niestety nie jest tak dobry, żeby uchwycić kota w ferworze zabawy i zdjęcia nie rozmazać, nad czym wciąż ubolewam, bo byłoby tyle świetnych ujęć...
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 447 gości