Hakeros story 13 -proszę o zamknięcie.
Moderator: Estraven
» Czw sie 23, 2012 6:49
Re: Hakeros story 13
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Czw sie 23, 2012 18:04
Re: Hakeros story 13
Haksiu, witamy po małej przerwie 
.
Dzisiaj ja sie witam, bo Zosi nie ma...uprawia podkasztaning
.
Duża Zosi.
.Dzisiaj ja sie witam, bo Zosi nie ma...uprawia podkasztaning
.Duża Zosi.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "
-
- Posty: 14774
- Od: Pon maja 23, 2011 10:55
» Czw sie 23, 2012 18:08
Re: Hakeros story 13
vip pisze:Haksiu, witamy po małej przerwie
Dzisiaj ja sie witam, bo Zosi nie ma...uprawia podkasztaning
Duża Zosi.
A co to takiego?
Inka zafrapowana
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Czw sie 23, 2012 18:10
Re: Hakeros story 13
No jak to co, Ineczko?
Śpi w grajdołku pod kasztanem
.
Śpi w grajdołku pod kasztanem
." There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "
-
- Posty: 14774
- Od: Pon maja 23, 2011 10:55
» Czw sie 23, 2012 18:13
Re: Hakeros story 13
vip pisze:No jak to co, Ineczko?
Śpi w grajdołku pod kasztanem
A co to jest kasztan? I co to grajdołek? Ja z balkonu widzę tylko orzecha i ulicę z samochodami
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Czw sie 23, 2012 18:25
Re: Hakeros story 13
Kasztan to olbrzymie drzewo, które rośnie tuż przy naszym domu.
Pod nim lubią leżeć moje koty...każdy z nich ma wygrzebany w liściach taki grajdołek, czyli dołeczek, i tam sobie sypia .
Pod nim lubią leżeć moje koty...każdy z nich ma wygrzebany w liściach taki grajdołek, czyli dołeczek, i tam sobie sypia
." There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "
-
- Posty: 14774
- Od: Pon maja 23, 2011 10:55
» Czw sie 23, 2012 18:26
Re: Hakeros story 13
vip pisze:Kasztan to olbrzymie drzewo, które rośnie tuż przy naszym domu.
Pod nim lubią leżeć moje koty...każdy z nich ma wygrzebany w liściach taki grajdołek, czyli dołeczek, i tam sobie sypia
To ja mogę tylko pomarzyć
Inka
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Czw sie 23, 2012 19:53
Re: Hakeros story 13
Inuš to razem może pomarzyć o kasztanie
Haker
Haker
- Posty: 22929
- Od: Czw sie 11, 2005 11:57
» Czw sie 23, 2012 19:54
Re: Hakeros story 13
A po co marzyć?
Przyjedźcie w odwiedziny, moje kotki chętnie swoje grajdołki gościom udostępnią .
Przyjedźcie w odwiedziny, moje kotki chętnie swoje grajdołki gościom udostępnią
." There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "
-
- Posty: 14774
- Od: Pon maja 23, 2011 10:55
» Pt sie 24, 2012 8:22
Re: Hakeros story 13
Moja Duża też ostatnio nie ma na nic czasu
więc wpadłem się tylko przywitać
Simbo
więc wpadłem się tylko przywitać
Simbo
+ Arctica 
-
- Posty: 9876
- Od: Śro lip 26, 2006 12:51
- Lokalizacja: Olsztyn
» Pt sie 24, 2012 9:16
Re: Hakeros story 13
Hannah12 pisze:Inuš to razem może pomarzyć o kasztanie
Haker
Jak myślisz, czy toto ma miękkie listeczki i jadalne owoce?
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Pt sie 24, 2012 11:38
Re: Hakeros story 13
MaryLux pisze:Hannah12 pisze:Inuš to razem może pomarzyć o kasztanie
Haker
Jak myślisz, czy toto ma miękkie listeczki i jadalne owoce?
Poprosić trzeba Duże, by przyniosły liście i kasztany na balkon
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...
Dwie baby i rudy ...
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...
Dwie baby i rudy ...
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Pt sie 24, 2012 11:40
Re: Hakeros story 13
Cześć Haker, ogolili mnie. 
Co ze mnie za mco ogolony 
Bo niby się kołtunię
Fifulec
Co ze mnie za mco ogolony Bo niby się kołtunię Fifulec
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...
Dwie baby i rudy ...
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...
Dwie baby i rudy ...
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Pt sie 24, 2012 12:29
Re: Hakeros story 13
tosiula pisze:MaryLux pisze:Hannah12 pisze:Inuš to razem może pomarzyć o kasztanie
Haker
Jak myślisz, czy toto ma miękkie listeczki i jadalne owoce?
Poprosić trzeba Duże, by przyniosły liście i kasztany na balkon
A skąd ja im kasztany wezmę?
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Pt sie 24, 2012 13:55
Re: Hakeros story 13
Iluś, te co mi duża jesienią do zabawy przynosi nie są jadalne. Ale dobrze się kupują. Idę Age udeptywa
Haker
Haker
- Posty: 22929
- Od: Czw sie 11, 2005 11:57
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 23 gości