Bonifacy i Król Julian .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2012 22:48 Re: Bonifacy i Król Julian .

Sliczna jest, i ma w sobie coś. I pysio ma bialutki :1luvu:

Kasia, myślę że drugiego takiego kotka jak Julianek to będzie Ci trudno znaleźć. Każdy kot jest inny, moze byc podobny.
Ale każdego innego kota będziesz tak samo kochała jak Julianka.
Ty masz takie wielkie serce że na tą kociczkę tez miejsca wystraczy. I co nawazniejsze to Boniuś czuję się pewnie bardzo samotny. Nie ma się z kim bawić i ganiać. Jemu też potrzebne jest towarzystwo drugiego kociaka.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 23, 2012 9:15 Re: Bonifacy i Król Julian .

śliczna ta malutka :love: :love: :love: :love: :love: :love:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto paź 23, 2012 10:49 Re: Bonifacy i Król Julian .

Obrazek

Kasia, a to moja najmłodsza KOKO :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 23, 2012 10:52 Re: Bonifacy i Król Julian .

Obrazek

A tak czyszcze PYSIONKA :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 23, 2012 17:39 Re: Bonifacy i Król Julian .

śliczne koteczki :kotek:
zobaczcie jakie tu cudo do oddania: http://www.morusek.pl/ogloszenie/129564 ... otki-oddam :1luvu:
tęsknię jak cholera... tak bym chciała żeby wrócił...

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Wto paź 23, 2012 17:47 Re: Bonifacy i Król Julian .

Wiem Kasieńko że tęsknisz :cry:
Tak mi smutno razem z Tobą :cry:

Wiesz co, cudne to kociątko :1luvu:
I wiesz co bym Ci powiedziała żebyś wzięła dwa kotki. Moze to uznasz za szalony pomysł ale wierz mi wiem co mówię, mam trzy kociaki i jestem przeszczęśliwa.Ale miałby minę Boniuś gdyby zobaczył dwa kociaki w domu :1luvu:
A jeśli chodzi o utrzymanie to wcale więcej nie wychodzi a i jedzenie się nie marnuje jak po dwóch.

Sciskam Cię mocno Kasieńko, trzymaj się Kochana :cry:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 23, 2012 19:49 Re: Bonifacy i Król Julian .

Boni zrobił się taki kochany... Wcześniej jak tylko go brałam to warczał, mogliśmy go pieścić tylko jak miał na to ochotę. Teraz sam przychodzi. Chyba czuje, że jest nam ciężko, no i na pewno sam również tęskni. Na razie zostanie jedynakiem, chciałam jechać po tą kotkę ze schroniska, ale uznałam, że to zdecydowanie zbyt wcześnie...
Poza tym mam w domu szczeniaka, więc najpierw muszę zająć się jego wychowaniem.
Gdyby nie Boniek, Gabi i mała to byłoby jeszcze ciężej...

Pozwolę sobie przedstawić Wam moje słoneczko. To był naprawdę długo wyczekiwany pies. Teraz nie potrafię być w pełni szczęśliwa... Mam nadzieję, że kiedyś ból minie i z radością będę wspominać chwile spędzone z Juliankiem. Wstawiam też zdjęcie koteczka, cudownie było mieć go przy sobie. Mimo tego, że to szczęście trwało zaledwie chwilkę, dziękuję losowi, że postawił na mojej drodze tą wspaniałą istotkę. Na zawsze będzie w moim sercu. :1luvu:

Obrazek Obrazek

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Czw paź 25, 2012 21:07 Re: Bonifacy i Król Julian .

Jutro mija tydzień...

Obrazek

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Pt paź 26, 2012 8:50 Re: Bonifacy i Król Julian .

Hejka,
Oj boli jak na niego patrzę :cry: Taki piękny kociuś, wiesz że jak wzięłąm Pysionka to żałowałam że nie wziełam jeszcze i Julianka. Ta kocinka tak mi wpadła w oko, ten kot coś w sobie ma :1luvu:
Nigdy o nim nie zapomnisz to wiem na sto procent, ja też.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt paź 26, 2012 13:59 Re: Bonifacy i Król Julian .

Ale Julian nie byl do adopcji. Nigdy nie byl oglaszany a w animalsie byl jedna nocke. Wiec moze widzialas innego kota?

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Pt paź 26, 2012 16:17 Re: Bonifacy i Król Julian .

kaasiaaczek pisze:Ale Julian nie byl do adopcji. Nigdy nie byl oglaszany a w animalsie byl jedna nocke. Wiec moze widzialas innego kota?



Kasia, na sto procent Julianka widziałam, taki pysio zapada w pamięć. A może on był tylko na zdjeciu z innym kociakiem? Nie wiem już. Julianka niełatwo zapomniec :|

Gdy teraz zobaczyła PYSIA. Chłopisko się z niego zrobił. Skubaniec utuczył mi się. I nie wiem jak go odchudzić. To taki chodzący odkurzacz. Jak coś po KOKO i RYSI w miskach zostaje to Pysio oczywiście dojada. Nic się nie zmarnuje.
Jak tak dale pójdzie to przepukliny przez niego dostane :mrgreen:
Nie mam serca dawać mu rzadziej jeść. Daję mu mniejsze porcje. Koko jest mała i musi jesć częściej bo rośnie. No i przy niej Ryska i Pysko jedzą.
Z Pysiona to taka przylepa jest wielka. Oczywiście codziennie nad ranem wskakuje do nas do łóżka i na poduszkę się kładzie. Mruczać przy tym niemiłosiernie. I oczywiście pakuje się albo na moją głowę albo n mojego Adama. Nie da sie przy tym nie obodzić. :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt paź 26, 2012 16:33 Re: Bonifacy i Król Julian .

Julcio tez byl niesamowitym pieszczochem. Minal tydzien, niby mniej boli, ale wystarczy, ze popatrze na jakiekolwiek miejsce w domu czy na dzialce i pomysle, ze nasz skarb nigdy tam nie usiadzie... Pustka straszna. Zaluje, ze nie zdazyli sie dobrze poznac z Nika, moim nowym szczeniaczkiem. Mysle, ze bylby bardziej przychylny do jej zaczepek niz Boni. Ale Boniek tez ja zaakceptowal. Chociaz spac jej przy sobie nie pozwala :)

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Pt paź 26, 2012 23:50 Re: Bonifacy i Król Julian .

Zwracam honor mojemu kotu. :1luvu: Nie dość, że pozwala jej spać przy sobie to jeszcze ją wylizuje!! A raczej próbuje, bo mała niezbyt przychylnie podchodzi do jego spoufalania się... Bardziej interesujący jest jego ogon, ale mam nadzieję, że się dogadają. Zwłaszcza, że Bońkowi strasznie brakuje towarzysza.
Dziś chyba szukał go u mnie w pokoju... Musiało mu się przypomnieć jak się bawili przy biurku i siadł, tak jakby czekając aż Julek się pojawi... A później zaczął nawoływać tak jak kotka swoje dzieci... :(

Obrazek

kaasiaaczek

 
Posty: 69
Od: Pt lip 22, 2011 17:30

Post » Sob paź 27, 2012 9:41 Re: Bonifacy i Król Julian .

Ale słodka fotka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob paź 27, 2012 10:21 Re: Bonifacy i Król Julian .

kaasiaaczek pisze:Zwracam honor mojemu kotu. :1luvu: Nie dość, że pozwala jej spać przy sobie to jeszcze ją wylizuje!! A raczej próbuje, bo mała niezbyt przychylnie podchodzi do jego spoufalania się... Bardziej interesujący jest jego ogon, ale mam nadzieję, że się dogadają. Zwłaszcza, że Bońkowi strasznie brakuje towarzysza.
Dziś chyba szukał go u mnie w pokoju... Musiało mu się przypomnieć jak się bawili przy biurku i siadł, tak jakby czekając aż Julek się pojawi... A później zaczął nawoływać tak jak kotka swoje dzieci... :(

Obrazek


Super fota, co miłość kocio psia :1luvu:
Cudne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości