tylko żeby było dużo i fajne

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pasibrzucha pisze:...
Muszę popracować nad sobą - zaklinam się, że jedynie do zwierząt przemawiam tym kretyńskim, infantylnym tonem
Pasibrzucha pisze:Moja mała męczybuła, dzięki której każde legginsy mam ażurowe (a Buka dba o moją fryzurę. Moje dwie personalne stylistki)
http://www.youtube.com/watch?v=bnay4iOJniY&feature=youtu.be
Muszę popracować nad sobą - zaklinam się, że jedynie do zwierząt przemawiam tym kretyńskim, infantylnym tonem
shalom pisze:Nie martw się, założę się, że każda, no prawie każda z nasprzemawia takim infantylnym tonem do kiciów
ja gadam jakbym się nieco cofnęła
nic dziwnego, że patrzą na mnie takim wzrokiem
shalom pisze:Nic zdrożnego![]()
Ja nawet do dzieci najsłodszych nie przemawiam dziwnym infantylnym głosem, bo mam wrażenie że to im uwłaczaa do kotów wołam dziwnym piskliwym głosem wariatki: dzień dobly misie pysie moje śłodziutkie misiaczki pluszaczki
kotx2 pisze:shalom pisze:Nic zdrożnego![]()
Ja nawet do dzieci najsłodszych nie przemawiam dziwnym infantylnym głosem, bo mam wrażenie że to im uwłaczaa do kotów wołam dziwnym piskliwym głosem wariatki: dzień dobly misie pysie moje śłodziutkie misiaczki pluszaczki
![]()
Ja tez tworzę dla nich nowe słowaKtórych nawet nie jestem w stanie powtórzyć
![]()
shalom pisze:No właśnie, w tym sęk. Ja też nie cierpię zdrobnień, ale przy kotach jakoś zapominam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości