Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 14, 2011 14:45 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Hej. :)
Nutka, Muza, Amber, Evo, Bonnie Blue, Demi, Goran oraz Gama pozdrawiają wszystkich.:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
viewtopic.php?f=20&t=137690 - Bazarek na Kotylion Viva!

mojekoty

 
Posty: 1522
Od: Pon maja 03, 2010 13:57

Post » Śro gru 14, 2011 16:24 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Heja :twisted:

@#%&*%*@~% :evil: zimno mam w chałupie, ciągnie cały czas po nogach nie wiadomo skąd, z dziurawych okien i z tej pieprzonej ściany z grzybem. Niby jest sucha, ale ładuje z niej zimnem jak ch.... Cały dzień mam glany na nogach, nawet się zdrzemnęłam godzinę (w butach) i mam chęć założyć moje miteny, te co w zeszłym roku :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 19:08 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

okna uszczelnić
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 19:16 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

sie nie da. Jakby sie dało to by sie uszczelinło.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 19:30 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

8O :evil:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 20:08 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

a wymienić te okna?
tak sukcesywnie, bo wiadomo, że od razu to mega wydatek.
U mnie też zimno najmysiu. W naszej części kamienicy mieszkamy tylko my na I piętrze i jeden sąsiad na parterze w innej klatce schodowej. Dookoła pustostany, nikt nie grzeje to i nam zimno :(
pomimo ciepłej na razie zimy - chałupa nam się nagrzać nie chce.
Masakra.
Tęsknię za CO miejskim, naprawdę....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 20:33 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

magdaradek pisze:a wymienić te okna?
Magda, tego się nie da wymienić, Ty tych okien nie widziałaś, to są monstra, a szyby się trzymają jedynie na gwoździach, jedno próchno. Ja tego nawet nie myję, bo się boję ze z muru wyleci, albo mi w ręku zostanie. U mamy są ciut lepsze, najgorsze jest właśnie to u mnie. Administracja nic nie refunduje, a dodatkowo jaki jest sens cokolwiek tu robić skoro i tak nas żydzi wypier...

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 2:04 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

ObrazekObrazek

najmysia pisze:Heja :twisted:

@#%&*%*@~% :evil: zimno mam w chałupie, ciągnie cały czas po nogach nie wiadomo skąd, z dziurawych okien i z tej pieprzonej ściany z grzybem. Niby jest sucha, ale ładuje z niej zimnem jak ch.... Cały dzień mam glany na nogach, nawet się zdrzemnęłam godzinę (w butach) i mam chęć założyć moje miteny, te co w zeszłym roku :evil:


Mysia, ja teraz , przy ciepłej zimie, mam rano 13 st, a okna takie , ze otwierać nie trza, samo się wietrzy , na okrągło :evil:
Po nogach u mnie ciągnie, bo pod podłogą to juz ino gleba, północna ściana zagrzybiona, okna pamiętają czasy wczesnego peerelu. W drzwiach wejściowych taka szpara przy futrynie, że Gucio promyki słońca na kafelkach łowi :mrgreen:
U mnie na wącie zachwycałas się, ze mam kominek - tak , ale to jedyne ogrzewanie, jak się pali, jest ciepło, jak przestajesz, szybko zimno sie robi :cry:
Ale fakt - ma swój urok i to on właśnie zdecydował,ze tę , a nie inną chatkę wynajęliśmy.
Kociaste tez go uwielbiają, a ja , nadal, czasem zastygam w bezruchu, jakby płomienie mnie hipnotyzowały 8O :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16436
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 15, 2011 9:07 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

:strach:

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 13:29 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Hej Koteczki! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 15, 2011 19:07 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

izka53 pisze:nadal, czasem zastygam w bezruchu, jakby płomienie mnie hipnotyzowały
też bym zastygła, jako rzeźba lodowa :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 19:32 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Dobry wieczórObrazek
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pt gru 16, 2011 1:32 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Obrazek

najmysia pisze:
izka53 pisze:nadal, czasem zastygam w bezruchu, jakby płomienie mnie hipnotyzowały
też bym zastygła, jako rzeźba lodowa :mrgreen:


Ale to tylko od zadka , od przodka byś popłynęła :ryk: :ryk: :ryk:
To już szósta zima , którą tu spędzamy, można się przyzwyczaić. A wiosna i lato rekompensują wszystkie niedogodności.
Tylko ta cholerna zima tyle czasu trwa :evil: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16436
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 16, 2011 8:51 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

chwilowo tak naprawdę zimy brak :mrgreen: Dopiero niby w weekend coś ma się zacząć dziać, ale to palcem po lodzie pisane :mrgreen:

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 16, 2011 10:49 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Obrazek

Żadnej zimy, precz z zimą!!! :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 31 gości