Nie za ma co

Niestety obecnie pomieszkuje zbyt daleko zeby moc wpasc do Cie z porcja goracej czekolady z mieta do picia (ostatnie moje odkrycie przypadkowe i jestem zachwycona jak to poprawia nastroj i rozgrzewa w zimny ranek listopadowy!) ale jak tylko moje szlaki trafia na stolice to sie tam zjawie
W kazdym razie metrem umiem jezdzic i wiem juz jak sie przechodzi przez bramki. Smiali sie ze mnie kiedys tacy gorolkowie ze niedojze krakuska to jeszcze z hanysowa przyjechala i pewnie sie na bramce zatne... hehe, niedoczekanie

przeszlam z gracja ino wiatr zafurgal i tyle mnie widzieli
Wiatr straszliwy wieje moze Twoja lekarke porwalo kajs i teraz wraca z powrotem?
Ja dzis testuje otrzymana kuchenke i bede w niej robic zapiekanke z ziemniakow. Mala rzecz a cieszy

Przegladam przepisy i probuje cos dopasowac do stanu lodowki. Ostatnio pozyczylam od sasiadki grecka ksiazke kucharska przywieziona z Aten (po polsku na szczescie

) i zaskoczona bylam jak wiele fajnych prostych szybkich potraw mozna przygotowac.
Dobrego dnia
