Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze:Proponuję zakład - ile potrzeba Bajeczce, żeby spać na Klakierze
Obstawiam tydzień

Myślę, że Klakier nie dopuści do takich skandalicznych zachowań

Facet nie lubiący skandalicznych zachowań i nawalającej się na niego kobitki, to by była...nowość :mrgreen:

kamari pisze:
Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze:Proponuję zakład - ile potrzeba Bajeczce, żeby spać na Klakierze
Obstawiam tydzień

Myślę, że Klakier nie dopuści do takich skandalicznych zachowań

Facet nie lubiący skandalicznych zachowań i nawalającej się na niego kobitki, to by była...nowość

Dokładnie

Sądzę, że nie oprze się pięknej Bajeczce... :kotek:

tez daje im tydzien... no moze tydzien i 2 dni

ninakiler pisze:
kamari pisze:
Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze:Proponuję zakład - ile potrzeba Bajeczce, żeby spać na Klakierze
Obstawiam tydzień

Myślę, że Klakier nie dopuści do takich skandalicznych zachowań

Facet nie lubiący skandalicznych zachowań i nawalającej się na niego kobitki, to by była...nowość

Dokładnie
Sądzę, że nie oprze się pięknej Bajeczce... tez daje im tydzien... no moze tydzien i 2 dni

To ja obstawiam 7 dni licząc od dzisiaj, Ninakiler - 9 dni :ok:

Witaj Dorotko! :1luvu:

Za jak najszybsze kocioprzytulanie! :ok:

mysle że jak Klakier będzie mocno spał to Bajeczka powtórzy przytulenie
I tak do skutku

Przy okazji jazdy z Guciem na kroplówkę do nowej, blisko domu lecznicy zdjęłam chyba ostatnie ogłoszenie, że Bajka szuka najlepszego domu pod słońcem. Bo już znalazła :lol:

Choćbyś miała jeszcze i sto telefonów w sprawie Bajki, to nie oddam.
Nasza ci ona :1luvu:

miaudoberek

Witamy się środowo

Nie ma to jak dobrze zacząć dzień :twisted:

Najpierw biało-czarne 5 kg przebiegło mi po brzuchu z prawej strony na lewą i z lewej na prawą :twisted:

, a po chwili bure futro próbowało mnie udusić, zatykając usta i nos :twisted:

.

No dobrze, nie będę udawać, że narzekam - tak naprawdę to bardzo fajne przebudzenie

Bazyliszkowa pisze:Nie ma to jak dobrze zacząć dzień
Najpierw biało-czarne 5 kg przebiegło mi po brzuchu z prawej strony na lewą i z lewej na prawą , a po chwili bure futro próbowało mnie udusić, zatykając usta i nos .

No dobrze, nie będę udawać, że narzekam - tak naprawdę to bardzo fajne przebudzenie

Mój Gutek sprawdzał (poprzez ugniatanie) w nocy czy mam wątrobę na swoim miejscu