Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 18:55 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

I ja śledzę wątek i trzymam kciuki:)
Próbowałaś pytać jakichś cieciów, dozorców czy nie zauważyli jakiegoś nowego obcego kota w pobliżu domów lub w piwnicach czy innych komórkach?
Przy ministerstwie pewnie jest jakaś portiernia, recepcja - ktoś pilnuje wejścia, spróbuj zapytać czy nie widzieli błąkającego się kota.

JagodaW

 
Posty: 67
Od: Nie sty 16, 2011 21:59
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 19, 2011 19:13 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Pytałam, oczywiście, ale np. na parkingu przy klubie sportowym ochrona uznała mnie za wariatkę, która szuka jakiegoś kota.
Na wartownikach także moje pytania nie robiły większego wrażenia. O naklejeniu ogłoszenia nawet nie może być mowy, nie wspominając o pozostawieniu na parkingu klubu jakiegoś jedzenia, bo koty skaczą po samochodach i je brudzą, a odchody kocie to trzeba potem koparkami zgarniać.
Nasz kraj jest pełen ciemnoty i zacofania, to także jest straszne. Teren na którym Ogrynia uciekła jest wyjątkowo nieprzyjazny i trudny.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro paź 19, 2011 20:16 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:Nawet nie wiem, gdzie mam jej szukać dzisiaj w nocy.

Iwonami, widzę, że Twoja determinacja jest ogromna, musisz mocno uwierzyć w znalezienie Ogryni. To prawda, że teren jest rozległy, i są wokół przeszkody, dlatego znalezienie kotki to będzie przypadek. Pozwól sobą kierować intuicji, mam nadzieję, że Ogrynia Cię przyciągnie swoimi myślami i że się na siebie natkniecie. Oczywiście wszystkie działania planowe, a także pomoc karmicielek i osób, które pracują czy mieszkają w okolicy jest niezbędna. Im więcej osób wie o Ogryni i jej wypatruje, tym większe szanse na Jej zauważenie.

A ochroną, wartownikami i społeczeństwem, nie można się przejmować >>Róbmy swoje<<

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2011 20:28 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Niestety wokół mam więcej osób, które nie wierzą w odnalezienie Ogryni, ja wiem, że m u s z ę ją znaleźć, czuję się winna, że zgotowałam kocinie taki los, po pierwsze rozdzieliłam dwie kochające się koteczki, przecież ta druga jest też nieszczęśliwa, po drugie Ogrynię skazałam na poniewierkę, tułaczkę i głód. Przecież to jest straszne :cry: :cry: :cry:
Smierć mojej kociny miała utorować drogę tej biednej dwójce do lepszego życia, i co z tego wyszło......


Dałam ogłoszenie w CafeAnimal.pl
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/zag ... ynia,50147
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro paź 19, 2011 23:05 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Ustawę o ochronie danych można obejść, wystarczy tylko trochę dobrej woli. Z TOZ-u mogą przecież zadzwonić do konkretnych karmicielek z zapytaniem czy wyrażają zgodę na kontakt z Tobą.

Przykro mi, bo takie szukanie jest wykańczające i mam na myśli głównie psychikę. Ja też to przeszłam, szukanie po całej okolicy, rozwieszanie ogłoszeń itp, więc wiem co czujesz.

Ważne, żeby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o tym, to bardzo zwiększy szanse. Trzeba to nagłaśniać, internet to za mało. Z pewnością na tym terenie mieszkają ludzie, którzy chcieliby i mogli pomóc, ale żeby pomóc muszą wiedzieć o problemie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw paź 20, 2011 1:10 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Dzień dwunasty dobiegł końca. Właśnie wróciłam z poszukiwań. Rozwieszałam ogłoszenia. Ulica Prokuratorska, Prezydencka, Langiewicza - czyli południowa strona Kolonii Staszica.
To na wypadek gdyby Ogrynia zmierzała w stronę domu na Narbutta. Jednak gdy nawet nocą postałam chwilę na ulicy Wawelskiej, mroziło mi krew w żyłach, gdyby kocina chciała się przedostać na drugą stronę - chyba nie uszłaby z życiem.
Pędzące ciężarówki, praktycznie jedna za drugą........... :(

Jutro pojadę do TOZ-u, poproszę o pomoc.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 20, 2011 19:15 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Dzień trzynasty, noc jeszcze przede mną, a na razie podnoszę wątek, bo już zaginął w gąszczu forumowym.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 20, 2011 23:02 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Trzynastą noc spędzę w domu.
Jeśli wiadomości jakie dziś otrzymałam potwierdzą się i ta trzynastka okaże się szczęśliwa, to może skończy się mój smutek i ból.
Nic więcej nie napiszę, bo nie chcę zapeszać.
Błagam, trzymajcie mocno kciuki.
Nie dziękuję.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 20, 2011 23:09 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:Pytałam, oczywiście, ale np. na parkingu przy klubie sportowym ochrona uznała mnie za wariatkę, która szuka jakiegoś kota.
Na wartownikach także moje pytania nie robiły większego wrażenia. O naklejeniu ogłoszenia nawet nie może być mowy, nie wspominając o pozostawieniu na parkingu klubu jakiegoś jedzenia, bo koty skaczą po samochodach i je brudzą, a odchody kocie to trzeba potem koparkami zgarniać.
Nasz kraj jest pełen ciemnoty i zacofania, to także jest straszne. Teren na którym Ogrynia uciekła jest wyjątkowo nieprzyjazny i trudny.


No niestety - życie bezdomnego zwierzaka oraz czyjś żal i emocje nie są nic warte.

Na takich panów najepiej podziałałaby informacja, że szukany jest wartościowy rasowiec i jest konkretna nagroda w gotówce dla szczęśliwego znalazcy.

JagodaW

 
Posty: 67
Od: Nie sty 16, 2011 21:59
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 21, 2011 7:27 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:Jeśli wiadomości jakie dziś otrzymałam potwierdzą się i ta trzynastka okaże się szczęśliwa, to może skończy się mój smutek i ból.
Błagam, trzymajcie mocno kciuki.

Jasne, że trzymam. Mocno i nieustająco. Już nie mogę się doczekać wiadomości. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 21, 2011 12:26 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Trzymam bardzo mocno kciuki! :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 17:50 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Niestety.........

Przed chwilą wróciłam, od godziny 10:00 byłam na Kolonii Staszica, bo stamtąd dostałam sygnał, że na 100% była widziana Ogrynia. Przychodzi do karmicielki od pewnego czasu. Niestety, przychodzi kotka podobna do Ogryni, ale ma całe ucho, więc to nie jest ona. Widziałam kocinkę, gdy spojrzałam na jej pyszczek, wróciła mi przed oczy Ogrynia, ale z czasów jej młodości, no i z całym uchem, którego u Ogryni nigdy nie widziałam. Odkąd Ją poznałam, zawsze miała pół lewego uszka.

Coraz więcej osób mówi mi, że nie znajdę Ogryni, że ona już pewnie nie żyje. Odbieranie mi nadziei jest dla mnie czymś strasznym i nie mogę się pogodzić z myślą, że Jej nie odnajdę.
Nie wiem co mam dalej robić, rozwieszam ogłoszenia, na drugi dzień są zerwane, nawet te powieszone na słupach i latarniach ulicznych, czy nawet na drzewach. Jacy muszą być ludzie, którzy to robią? Jestem totalnie zagubiona, nie mam pojęcia co robić dalej..... :cry: :cry: :cry:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 21, 2011 20:44 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Nie poddawaj się! Twoje poszukiwania są potrzebne, mam nadzieję, że coraz więcej osób się włączy, pomogą karmicielki i dobrzy ludzie, na miejscu. Zawsze przechodząc będę miała oczy szeroko otwarte. Trzymam kciuki z daleka.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2011 23:03 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

A już miałam nadzieję... :( :( Ale nie wolno się poddawać, ona może gdzieś siedzieć schowana, cichutka. W końcu jednak wyjdzie - wierzę, że tak będzie. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 21, 2011 23:28 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami pisze:[..]Coraz więcej osób mówi mi, że nie znajdę Ogryni, że ona już pewnie nie żyje. [..]

Czyli kto?

Szukaj dotąd dopóki sił Ci starczy a Twoja intuicja nie powie stop.
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 63 gości