wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 10, 2011 13:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

ja również się melduję 8) , szkoda że dopiero na 4 :|
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Sob wrz 10, 2011 13:42 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:
Ominia po raz pierwszy raz śpi przytulona do innego kota.


:ok: :ok:
Śliczny widok.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 10, 2011 14:03 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:A propos Omini. Właśnie w tej chwili odbywa się historyczna...historia :roll:

Ominia jest kotem proludzkim bardzo, ale zdecydowanie nie lubi kotów. Nie wiem skąd to wynika, po prostu tak jest.

Ale ... razem z Ominią mieszka Niusia, która opiekuje się wszystkim stworzeniami i nie rozumie co to znaczy nie lubić innych. I dzisiaj Niusia wreszcie postawiła na swoim

Obrazek

Ominia po raz pierwszy raz śpi przytulona do innego kota.

Obie śliczne i obie wyjątkowe :D
Anna Kubica
 

Post » Sob wrz 10, 2011 14:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Witamy cioteczki :D

Od trzech dni robię polowanie z "kamerą wśród zwierząt" :roll: Coco w czasie snu pięknie merda ogonem. Nie są to jakieś tam drgania, tylko regularne pełne ruchy ogona. Próbowałam to nagrać, ale zanim uruchomię aparat, ona przestaje :twisted:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 15:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Byłam już na wątku relaksacyjnym, teraz zaglądam na optymistyczny.

Coco macha ogonem tylko w czasie snu? Na jawie nie?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 15:04 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Na jawie też, ale w pozycji leżącej, na siedząco jeszcze tego nie robi. W czasie snu te ruchy są najintensywniejsze.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 15:18 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Witamy cioteczki :D

Od trzech dni robię polowanie z "kamerą wśród zwierząt" :roll: Coco w czasie snu pięknie merda ogonem. Nie są to jakieś tam drgania, tylko regularne pełne ruchy ogona. Próbowałam to nagrać, ale zanim uruchomię aparat, ona przestaje :twisted:


Moje też tak mają. Jak tylko widzę jakąś miłą "scenkę rodzajową", biegnę po aparat.
Kiedy wracam nie ma już czego fotografować. :mrgreen:

Jestem zmartwiona.
Odchudzałam ostatnio moje koty ( tzn. zmniejszyłam dawkę karmy ). Oba schudły. Czesio trochę, a Czarek sporo.
Miałam je też odrobaczyć, ale coś mi nie pasowało w zachowaniu Czarka. Nawet nie umiem powiedzieć, co to było.
Mniej jadł, ale nie zaobserwowałam zmniejszonej aktywności. Codziennie bawił się z Czesiem.
Poza tym, niby wszystko było normalnie.
Postanowiłam jednak poczekać z odrobaczaniem.

Wczoraj, jak wróciłam z pracy do domu z przerażeniem spostrzegłam, że z odbytu Czarka wychodzi ok. 30 cm sznurka.
Czarek usiłował go sobie wyciągnąć.
Chwyciłam leciutko ( wiem,że nie należy czegoś takiego wyciągać ), ale - o dziwo - samo wylazło. Sznurek z kociej wędki, jak się okazało.

Podałam łyżeczkę oliwy z oliwek.

Zadzwoniłam do weta. Poradził, by podać parafinę i kota obserwować. Jakby się coś działo od razu przyjechać.
Podałam trochę parafiny.
W kuwecie były dwa normalne kupale.
Nie wymiotował, nie wygląda na obolałego.
Dzisiaj również podałam parafinę i ... obserwuję.

Niby nic się nie dzieje, ale nadal ma zmniejszony apetyt.

Kupiłam pierś z kurczaka i chcę podać wieczorem.
Może powinnam karmić go jakoś specjalnie ? ( dostaje RC sterilised ) Może te jelita ma trochę podrażnione, mimo że brzuch jest niebolesny?

Doradźcie proszę.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 10, 2011 15:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Na jawie też, ale w pozycji leżącej, na siedząco jeszcze tego nie robi. W czasie snu te ruchy są najintensywniejsze.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
A to jeszcze musiałabyś zobaczyć jak Rysiek trzepie swoim 30cm ogonem jak ustawia się do skoku na jakiegoś robala :mrgreen: Jeśli akurat jest przy ścianie albo drzwiach to hałasuje i robal ucieka :mrgreen: Mi tez zdarzyło się oberwać tym ogonem :roll:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob wrz 10, 2011 15:32 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Mulesio, nie wiem, czy bym panikowała, bo nie widzę kota :mrgreen: Ale jeżeli ty masz jakieś wątpliwości, to bym pokazała Czarka wetowi. Tak na wszelki wypadek.

Od zjedzenia sznurka nie powinien mieć mniejszego apetytu, ale też koty nie zawsze jedzą tyle samo. Czasem po prostu nie są głodne.

Na pewno nie wypowiem się na temat karm, bo swoje karmię mięsem :roll: i na całe wielkie stado mam tylko jedną grubą kotkę - zaczęła gwałtownie tyć po sterylce i tak jej zostało, chociaż nie je więcej niż inne.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 16:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Króciutki filmik z dzisiejszych polowań z kamerą http://www.youtube.com/watch?v=aFqW6iytcrE

Nic specjalnego, ale troszkę widać śliczny pyszczek Amelki. Ciężko się ją filmuje i fotografuje, bo wystarczy na nią spojrzeć, a od razu leci dawać buzi :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 16:02 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Moje koty są dziwne :roll: .

Wołowinkę zjedzą, ale bez specjalnego apetytu.
Indyk, rybka gotowana, gerberek "naturalnie prosty" też nie znajdują uznania.
Od czasu do czasu lubią zjeść pierś z kurczaka ( odmrażam i przelewam tylko wrzątkiem )
Poza tym, uwielbiają swoje suche RC ( tym były karmione w DT ).

Czarek je , ale mniej. Z tym, że on już od jakiegoś czasu jadł mniej. Myślę, że właśnie dlatego, ze miał ten sznurek w środku. Nawet nie wiem, gdzie i kiedy go dorwał i ile tego zjadł. Wędki mam zwykle schowane. Wyciągam je tylko kiedy się bawimy.

A ja się, naiwna, cieszyłam, że udało mi się go odchudzić. :(
Teraz myślę, że dobrze, że miał ten tłuszczyk.

Bawi się normalnie. Zachowuje normalnie. Tkliwości brzucha nie widzę.
Smakołyki, które mu podałam - na pocieszenie po parafinie - zjadł od razu.
Pożarł też smakołyki Czesia.

Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Jak tylko zauważę coś niepokojącego jadę do weta.
Umówiłam się z nim, że mogę zadzwonić o każdej porze.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 10, 2011 16:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Nie wydaje mi się, żeby sznurek miał wpływ na jedzenie. Co innego, gdyby się splątał w środku, ale wtedy kot by wogóle nie jadł, miał wymioty i nie robił kupiny.

Może mu się po prostu znudziło dane jedzenie, też tak bywa. Ja swoim daję przemrożone, sparzone już im tak dobrze nie idzie. No i robię "płodozmian".

A może Czarek jest zasierściony? Kiedy się odkłaczał?

Sprawdzałaś mu węzły chłonne i oczy?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 16:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Bazyliszkowa pisze:Byłam już na wątku relaksacyjnym, teraz zaglądam na optymistyczny.

Coco macha ogonem tylko w czasie snu? Na jawie nie?

A jaki to jest "relaksacyjny"?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 10, 2011 16:48 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Gibutkowa pisze:
Bazyliszkowa pisze:Byłam już na wątku relaksacyjnym, teraz zaglądam na optymistyczny.

Coco macha ogonem tylko w czasie snu? Na jawie nie?

A jaki to jest "relaksacyjny"?


To wątek Małgosi, bardzo przesympatyczny :D http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=132333&start=525
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 16:50 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Nie wydaje mi się, żeby sznurek miał wpływ na jedzenie. Co innego, gdyby się splątał w środku, ale wtedy kot by wogóle nie jadł, miał wymioty i nie robił kupiny.

Może mu się po prostu znudziło dane jedzenie, też tak bywa. Ja swoim daję przemrożone, sparzone już im tak dobrze nie idzie. No i robię "płodozmian".

A może Czarek jest zasierściony? Kiedy się odkłaczał?

Sprawdzałaś mu węzły chłonne i oczy?


Węzły chłonne i oczy ok.
Byliśmy niedawno u weta na rutynowej kontroli. Za każdym razem to sprawdza.
Ja też sprawdzam na bieżąco. Macam węzły, oglądam skórę i doopkę, wyczesuję, czyszczę uszka itp.

Do jedzenia dodaję pastę odkłaczającą. Widzę w kupalu efekty.
Kupale są codziennie o stałej porze.

On nie stracił zupełnie apetytu. Je mniej, ale je.
Smakołyki zjada do końca.

Pomyślę o płodozmianie, ale dopiero jak będę pewna, że wszystko jest ok.
Nie chciałabym go teraz "rozregulować" zmianą diety.

Chyba trochę panikuję, bo przed chwilą bawiłam się z nim piórami na kijku. Całkiem ładnie skakał do tych piórek.

Idę się relaksować, na wątek relaksacyjny.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości