kolejna REWOLUCJA, czyli koniec normalności

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2011 21:14 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

Aaaaa...myślałam,że grzyb koci:)
Jakoś te ludzkie mniej mnie przerażają(modlitwa Kotkinsa:"panie boże od kotów...jak już mamy mieć grzyba to niech mam go ja a nie ONE!")
Zostawmy grzyba..

Pracuj nad czesaniem.Wiesz on to polubi jak już będzie maksymalnie wyluzowany.
Fionka po 3 miesiacach" panowania" zaczęła się czesać.
A Fel zawsze był dziwakiem:)

Pochwalę się :moj Feliś wreszcie je sam...jeszcze trochę napycham go mokrym (wrrrraaaau...aaauuu...aaauu!)rano ale już jest dobrze.
Pomyślcie tylko: dokociliśmy się w listopadzie.Od stycznia wrócił z "wygnania" u mojej mamy (raptem pietro wyżej!-z powodu grzyba...),gdzie się wręcz utuczył.
Potem zrobił strajk głodowy.
Były nawet kroplówki.Jakiś mądry ludź na forum poradził siłowe rozwiązanie- karmienie"dopyszczne".
Trzy miesiące karmię.Matka karmiąca!
Utył i wygląda normalnie.Nareszcie...

Nie wierzę w dokocenie w dwa dni.To dla nich potworny stres!
Zwłaszcza ten pierwszy "drugi kot".
Ale nie żałuję- są chyba zadowoleni razem.
Spania w przytuleniu raczej się nie doczekam...ale się chyba lubią.Rządzi Fel.
Fi go łapkuje jeśli ją rozdrażni.

Hm.On zasypuje po niej w kuwecie:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 14, 2011 21:28 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

U mnie Kocinia zasypuje po Miśku :lol:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 14, 2011 21:43 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

tak, zdecydowanie zostawmy grzyba :mrgreen:

moje paskudy generalnie nie zakopują, bo po co? kocica czasem chyba po nim zakopuje, ale czyje to siuśki to nie zawsze wiem :oops: za to wszystkie moje (tzn. moje i mamy) koty przekopują całą kuwetę w celu zrobienia kupy, całą! głośno! w środku nocy! po trzeba znów przekopać. Dimka jeszcze czasem oznajmia sukces.

przy okazji zaproszę i poproszę o udostępnianie, oraz zapraszanie znajomych:
http://www.facebook.com/event.php?eid=119468314797034
tu link do cegiełkowego allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=1715046960
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt lip 15, 2011 21:39 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

Na samym początku kariery Felixa mieliśmy śliczną kuwetę w sypialni (żeby nam się kocie dziecko nie zgubiło w nocy i nie miało daleko!).To co ten mały płaz wyczyniał w tejże kuwecie nie podlega żadnym opisom!!
W nocy (tak między 2 a 4!)
To była corrida połączona z zapasami oraz ostanim dniem Pompejów!!!!
Kuweta poszła do kuchni.

Mój Fel ma taki zwyczaj: jak już zrobi i zakopie (i wyniesie żwirek !) to wraca i sprawdza:
- czy to aby jego
- czy dobrze zasypane (poprawia)
- czy niczego nie zapomniał/zostawił (?)
- czy nie wszedł tam ktoś obcy w tzw.międzyczasie i nie podmienił(??)
-czy...

Max to cztery wejścia i wyjścia.
A żwirek na łapkach za każdym rezm świeży na dywanik koło kuwetki...

Po Fionie wbiega tak, że ją potrąca w drzwiach kuwety (mamy kryte)
Fi? Ona wchodzi, ogon zostawia w drzwiach i siuuuu..!!
Potem w tył zwrot i w świat!

A jak jej się przydaży pawik to ZAWSZE w naszym łóżku.
Ot,panna jest luksusowa!!:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 22:15 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

Bo w nocy dobrze się kupę robi Duże nie podglądają, można się skupić, a jak robić to porządnie :wink:
Kociunia i Misiek

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 22:28 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

..a Duzi nie muszą tyle spać i w ogóle są przewrażliwieni!!
Albo nie pozwalają po sobie chodzić w nocy...moi Duzi i będę chodził jeśli chcę.
I jeszcze po jamniku !!
Albo lepiej nie bo warczy...
Felix Kotkis Super-kot!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 19, 2011 16:31 Re: Kota i ja: wreszcie razem i Dimitr Samozwaniec (foto)

to dziś nowe zdjęcia. jak zwykle kiepskiej jakości, ale nie możemy odzyskać baterii do aparatu i nie jest to wina kotów :roll:

"gdzie śpi kot"
Obrazek Obrazek Obrazek
"bliskie spotkania"
Obrazek Obrazek
wiem, że kocica musi się odchudzić
ostatnio wzięłam się na sposób i zamiast puszczać jej wodę wstawiłam miskę, czasem to działa. jestem bardzo z siebie dumna 8)
Obrazek
"i co się gapisz?!"
Obrazek

ostatnio Kotuś się rozgadał, miaukoli i sam chyba nie wie co chce :| rano miał głupawkę? zastanawiałam się czy nie jechać z nim do weta 8O bo zgłupiałam czy coś go boli czy jak?! pobawiłam się z nim i już się uspokoił :)
z czesaniem dalej walczymy :| nie wiem czy mam go na siłę przytrzymać? ale to już na pewno się nie przyzwyczai.
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Wto lip 19, 2011 18:46 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

Tak trochę trzeba przytrzymać chyba ,że bedzisz za gościem biegała ze zgrzebłem :)
Ładny on...a jak z kapielą?
Właśnie wczoraj wykąpałam Fionkę (długo zwlekałam bo kuracji przeciwgrzybiczej ale już brzydko wygladała mimo czesania).Mam w domu jedwabistą, czystą i idealnie białą (i różowo -niebieską)kociczkę!
My mamy jedną drewnianą szczotkę"gryziaczkę".Felix wyżywa się na niej a my go czeszemy.

A może to zależy od płci?
Fiona to dziewczynka przecież...:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2011 17:51 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

Dzień dobry.Przytrzymywać przy czesaniu trochę trzeba z tego co wiem najwięcej kotów nie lubi czesać ogonka i brzusia-więc to lepiej zostawić na koniec :ok:
A kocio śpiący w kartonie :1luvu: :1luvu:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 22, 2011 9:36 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

To się nazywa kot zapakowany!
Gotowy do wysyłki.
A tak poważnie to chodzi o "uswojenie" nowej pudełkowej przestrzeni.Jak się poleży w pudełku to się je "powibrysi" i pachnie kotkiem.I ten drugi padalec koci już wie : moje nie ruszć!
Co nie przeszkadza padalcowi wejść i "powibrysić" po swojemu...i wtedy jest bardziej jego...więc trzeba wejść, "powibrysić"..itd,itp.
Aż się pudełko znudzi i można wyrzucić.
U nas przestrzeń jest b. dobrze zagospodarowana: Felix wykorzystuje nawet pudełka po chusteczkach higienicznych (" jeszcze tylko jedna noga i się zmieszczę...!"("..o goopie pudełko wzięło i pękło..!")
Jak kupiłam budkę zaanektowała Fiona.
Felix leżał przed wejściem i ryczał.
Fiona wylegiwała się w niej tydzień.Teraz buda czeka na Teodora- Gada- Fiodora.Bo NIKT już jej nie lubi!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 22, 2011 10:06 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

kocica zawsze lubiła pudełka, ale on lubi zdecydowanie bardziej ;)
jak przytrzymać to chyba potrzebuję do tego TŻ, on będzie trzymał ja spróbuję wyczesać. z kąpielą jeszcze nie wiem, pewnie zadowolony nie będzie. już widać, że się brudzi, więc muszę się na to psychicznie przygotować.
co mi do łba strzeliło, żeby adoptować takie persowate cóś to nie wiem, ale nie oddam :twisted:

od środy "koteczki" są same na gospodarstwie. wczoraj była u nich moja prawie-szwagierka i generalnie wszystko ok, poza tym, że któryś koteczek wymiotował (czemu jak mnie nie ma?!). Dimka podobno stęskniony ludzia, siedział jej nawet na kolanach 8O wredna kudłata małpa, Dimka znaczy się nie Kasia :wink: ja jestem pewnie ta zła: uszy czyści, oczka przemywa, czesać chce! i jeszcze zostawia Księciunia samego z tą marudną kocicą.
dziś wracam, TŻ też, ale on wcześniej to się załapie na sprzątanie biedaczek :roll:

edit.
jestem jeszcze w domu, u mamy znaczy się, i te koteczki takie malutki są :1luvu: odkąd nie ma kocicy to te małe bardziej widać, Tekla nie chowa się po szafach :) w sumie Tekla od początku z Lulka się w miarę dogadywała, nawet się razem bawiły czasem. odkąd są same to Lulka chyba zapałała do niej jakimś uczuciem :) często liże jej łepek, a jak Tekla ma już dość to paca ją łapka i zaczynają się bić.
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt lip 22, 2011 17:50 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

Do kompieli proponuję kupić szampon dla kotów długowłosych,ale nie przeciwpchielny zwykły-bo podobno po takim gorzej się czesze,a specjalny dla kotów długowłosych-my taki mamy( choć Miśkowido długiego futra duuuuużo brakuje),ale jak pisze producent ułatwia rozczesywanie :wink:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 23, 2011 17:38 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

Kotusia czeka kąpiel dziś lub jutro.
wczoraj jak wróciłam to kocica prawie nie odstępowała mnie na krok :) stęskniła się paskuda :1luvu: nawet na klawiaturze się kładła.
Dima coraz częściej chce ją zaczepiać, za co zwykle obrywa (czasem obrywa też za nic). przywiozłam też z domu koci tunel - według Księciunia fajna sprawa 8)

teraz zdjęcia :mrgreen:
jak pisałam ostatnio Lulka ostatnio chce się zaprzyjaźniać, a tak to się kończy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

a to u mnie dziś:
Obrazek
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie lip 24, 2011 14:30 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

wykąpany :strach:
o dziwo wszyscy cali. nie wiem czy to coś pomogło czy wręcz przeciwnie :|
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie lip 24, 2011 20:59 Re: Kota i ja, i "ten trzeci":Dimuszka-Wydmuszka

ezzme pisze:wykąpany :strach:
o dziwo wszyscy cali. nie wiem czy to coś pomogło czy wręcz przeciwnie :|

:ok: pierwsze koty za płoty :mrgreen: z każda kolejną kompielom będzie szło sprawniej.
A jak z futerkiem?Lepiej się czesało?

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości