















Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bozena640 pisze:sarra pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Jestem molestowana przez Gabrynie![]()
Panna nie wychodzi sama na balkon (ma zakaz) i tak mi się jej ostatnio zrobiło żalsiedziała na progu i smutnym wzrokiem patrzyła na Siśka i Duffy. Wzięłam ją na ręce i postałam z nią chwilę na balkonie
a w zamian dostałam głośne dopominanie się wyniesienia na balkon, jak tylko usiądę to panna już mi siedzi na kolanach i drze japę
ojej,a za co ten zakaz
zakaz ma za wskoczenie na poręcz, myślałam że na zawał umrę jak to zobaczyłam.
Mamy blok w nieustającym, jeszcze nie zaczętym remoncienie ma jak go osiatkować.
Sisi i Duffy siedzą na dole i przez dziurkę grzecznie patrzą
lo matkoGabi nie wolno tak !! Odrazu mi sie przypomina jak mi Czika spadla z parapetu z trzeciego pietrajakies 7 lat temu
Lubila wskakiwac na okno i stala na parapecie,cos ja przestraszylo,chyba ja chcialam szerzej okno otworzyc zeby ja zabrac z tego parapetu i ona sie wystraszyla i spadla,a ja patrzylam jak leci w dol i malo za nia nie skoczylam,i ten gluchy dzwiek kiedy uderzyla cialkiem o ziemie... byla w szoku ale po jakiejs godzinie doszla do siebie,na szczescie nic jej sie nie stalo ale to nie bardzi ja czegos nauczylo.Teraz jak jest starsza to na barierki tak czesto nie wskakuje ale zdarza jej sie tylko ze ja zawsze jestem z futrami na balkoniku,nigdy nie spuszczam ich z oka,zawsze jakas mucha albo lisc na wietrze,cokolwiek i koty za tym leca na oslep
Dostała nawet wtedy w dupskoprzecież to 7 piętro
Koty nie wychodziły na balkon ale w tamtym roku Sisi i Duffy zaczęli obserwować dostawy towarów do sklepu, patrzyli tylko przez dziurkę odpływową przy podłodze i tak im zostało. Gabi ma kategoryczny zakaz wychodzenia. I tak zawsze mam na oku 2 gagatki na balkonie.
To była chwila jak Gabi wskoczyłabyłam na balkonie w tym czasie i ze strachu nie mogłam się ruszyć, bałam się że jak zrobię coś nie tak to zeskoczy na dół
Petka pisze:Cześć pięknotki.
My leniuchujemy, a wy?
sarra pisze:bozena640 pisze:sarra pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:
ojej,a za co ten zakaz
zakaz ma za wskoczenie na poręcz, myślałam że na zawał umrę jak to zobaczyłam.
Mamy blok w nieustającym, jeszcze nie zaczętym remoncienie ma jak go osiatkować.
Sisi i Duffy siedzą na dole i przez dziurkę grzecznie patrzą
lo matkoGabi nie wolno tak !! Odrazu mi sie przypomina jak mi Czika spadla z parapetu z trzeciego pietrajakies 7 lat temu
Lubila wskakiwac na okno i stala na parapecie,cos ja przestraszylo,chyba ja chcialam szerzej okno otworzyc zeby ja zabrac z tego parapetu i ona sie wystraszyla i spadla,a ja patrzylam jak leci w dol i malo za nia nie skoczylam,i ten gluchy dzwiek kiedy uderzyla cialkiem o ziemie... byla w szoku ale po jakiejs godzinie doszla do siebie,na szczescie nic jej sie nie stalo ale to nie bardzi ja czegos nauczylo.Teraz jak jest starsza to na barierki tak czesto nie wskakuje ale zdarza jej sie tylko ze ja zawsze jestem z futrami na balkoniku,nigdy nie spuszczam ich z oka,zawsze jakas mucha albo lisc na wietrze,cokolwiek i koty za tym leca na oslep
Dostała nawet wtedy w dupskoprzecież to 7 piętro
Koty nie wychodziły na balkon ale w tamtym roku Sisi i Duffy zaczęli obserwować dostawy towarów do sklepu, patrzyli tylko przez dziurkę odpływową przy podłodze i tak im zostało. Gabi ma kategoryczny zakaz wychodzenia. I tak zawsze mam na oku 2 gagatki na balkonie.
To była chwila jak Gabi wskoczyłabyłam na balkonie w tym czasie i ze strachu nie mogłam się ruszyć, bałam się że jak zrobię coś nie tak to zeskoczy na dół
to jest wlasnie to Bozenko ze to jest tylko chwilaznam doskonale to uczucie ja wtedy tez malo nie umarlam i plulam sobie w brode ze chcialam Czike zmusic wejsc do mieszkanie i otworzylam ta druga polowke okna,ona to taka przekora jest i ploszka,ale wtedy byla mloda dopiero roczek miala i pierwszy raz tak sie zdarzylo (i ostatni
) nie wiedzialam czego sie spodziewac i wlasnie balam sie tego ze mi spadnie z tego parapetu i dlatego otworzylam okno a zrobilam jeszcze gorzej,ona sie poruszyla lekko i sie zeslizgnela. Od tamtej pory w zyciu juz nie otwieralam szeroko okien a jak wychodzilam na balkon z nimi to stalam doslownie tuz za nia jak cien.Masz racje ze Gabi nie wypuszczasz,wiem ze serce peka jak ona tak patrzy i chce ale lepiej dmuchac na zimne,na Siska i Duffy tez miej oko non stopa jak siedza na balkonie bo wystarczy jakas mucha albo cos latajacego na wietrze i juz kot leci za tym
![]()
Caluski dla was cieple przesylamy![]()
![]()
![]()
ula-misia pisze:Witaj ciociu Bożenko z gromadzią![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1446 gości