Ryszard, Ryś, Rysiek

[kalair]

Witajcie wieczornie!
Juana, kotek jest u siebie. Jak sa goscie, nie wydaje mi sie, zeby to On biedny musial na tym cierpiec, a wydaje sie, ze tak jest..
Trzymam za zdrowko dziadka!!

A co do zabkow, on je sucha karme? Bo jest np. taka na zabki, ale i zwykla tez dosc fajnie czysci.

[joarkadia]

W końcu kto jest gospodarzem domu Przecież wiadomo, że Ryś a nie kto inny

[kalair]

Slusznie!

Doberek!

[kokocha]

Dzień Dobry jak tam samopoczucie? Rysiu jak Ci idzie wycinanie firanek?
Pozdrawiamy

[juana]

A Witam
Jak obiecałem tak i dotrzymuję słowa - oto zdjęcia- tak się pomaga . W końcu jestem super fajnym kotem, prawda? a, że charytatywnie, to kto by w to wnikał





P.S. Dopisek ode mnie- są jeszcze inne fotki z "pomagania" ale niektóre trochę niewyraźne- Rysiek w takich sytuacjach za szybko się rusza . No i nie wiem czy mam się wtedy śmiać czy płakać - Zdjęcia nie oddają do końca tego jak mały skacze zza winkla z rozpędu i robi ślizg na firance....

[kalair]

Ale Ci Rysiaczek pomagal! I prasowal firanki..
Slodziaczek!
A zrobienie zdjecia koteczkowi czasem graniczy z cudem, i zzera nerwy..

[kwinta]

Pomarańczowe cudeńko

A jakie ma śliczne, zdrowe oczka

I z firanką komponuje się rewelacyjnie

[juana]

P.S. Jeszcze jedno- przepraszamy za słabe odwiedzanie wątków Między wizytami w szpitalu trochę mało czasu zostaje na forum.... Poprawimy się Pozdrawiamy wszystkie kotki i ich Duże I wciąż trzymamy kciuki za Psotka

[kalair]

A prawda, oczucia ma juz sliczne!

[juana]

Ja cie kocham ale i tak cię ugryzę

[Dorota]

Ja cie kocham ale i tak cię ugryzę

Trenuj, Rysiu, trenuj!

Mru

[joarkadia]

Jakbym widziała Puszka, Rysia, Garfildosa - rezyfentow, Protkę na tymczasie oraz wczorajszych przybyszów Chmurka i Chmurkę

[kokocha]

Ryszardzie jesteś przecudny!!! A wbiegający pod komodę... ech... tym zdjęciem wywołałeś ogromny usmiech na mej twarzy
Pozdrawiam... ślepka zdrowe śliczne

[kalair]

Rysiu kocha tak, jak uwaza za sluszne!

[juana]

Taaaaak, jeśli ma mnie kochać tak dalej to niech podgryza ile wlezie Tym bardziej, że jak się tak bawi to nie wyciąga pazurków Zastanawiać się nawet nie chcę jakby to miało jego nie być...