Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 14:24 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

raczej martwe... nic się nie ruszało ;)

to jak długo jeszcze te robaki będą wychodzić? odrobaczanie było 4 dni temu... nie mogą wyjść wszystkie naraz? :mrgreen:

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pon mar 21, 2011 22:06 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

nie chcę Cie martwić, ale jak pisałaś, że to "coś" wyglądało jak wiórki kokosowe, to chyba był to tasiemiec, tym bardziej trzeba odrobaczenie powtórzyć
Widzę, że " życie wewnętrzne " Twoich kotów nie spodobało Ci się? Ja raz widziałam właśnie takiego dłuuuuugiego, przypominającego makaron, to tego wykazującego bardzo wyrażne oznaki życia, wyszedł właśnie górą , fuuuj!
A co do imion - popatrz jakie imiona mają koty w hodowłach, jak się napisze, to imię dłuższe od całego kota, a w domu to i tak są wołane zwyczajnie, więc wpisz jej np : Księżniczka Burania od Kotków Dwóch, a wołaj Durnotka :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16590
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 21, 2011 22:18 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

AaaaKotkiDwa pisze:nie mogą wyjść wszystkie naraz? :mrgreen:

Nie mogą, bo z tego że kota rzygała robalami wnioskuję, że zarobaczone są strasznie. A gdyby wszystkie robale padły mogłoby dojść do zaczopowania jelita albo intoksykacji organizmu.

Koniecznie powtórz po 10-14 dniach. Nie ma innej opcji.

Sheyren

 
Posty: 283
Od: Śro cze 03, 2009 22:30
Lokalizacja: Przemyśl / Warszawa

Post » Wto mar 22, 2011 7:23 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

nie chcę Cie martwić, ale jak pisałaś, że to "coś" wyglądało jak wiórki kokosowe, to chyba był to tasiemiec, tym bardziej trzeba odrobaczenie powtórzyć

nie zmartwiłaś ;) i tak wiedziałam, że muszę powtórzyć

więc wpisz jej np : Księżniczka Burania od Kotków Dwóch, a wołaj Durnotka :ryk:

taa:D Księżniczka Burania Buranowna z Królewskiej Kotłowni :D

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pt mar 25, 2011 10:10 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Już tydzień po odrobaczeniu.
Jak się czują kotki?
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 25, 2011 13:56 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

nie wiem, nie chcą odpowiedzieć :p chyba dobrze, zachowują się normalnie. prawie.

z rudą kotką jedziemy we wtorek na sterylkę - niestety już aborcyjną...
nie wiem jakie to stadium ciąży, ale skoro już widać, to dość zaawansowana...
ale obgadałam to z wetką i powiedziała, że można to zrobić, dopóki jeszcze jej cycki nie nabrzmiały. Widocznie zaciążyła, kiedy jeszcze w ogóle nie dawała żadnych znaków, że ma ruję. Zima, śniegi, wypuszczałam wtedy maksymalnie na pół godziny, a ona już wtedy zdążyła z kotem wykręcić numerek. Niedobra panienka.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pt mar 25, 2011 15:05 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

AaaaKotkiDwa pisze: Widocznie zaciążyła, kiedy jeszcze w ogóle nie dawała żadnych znaków, że ma ruję.


Przecież pisałaś, że spędziła pół dnia na polu już po tym, jak podejrzewałaś ruję :roll:
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Pt mar 25, 2011 15:46 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

wooow, serio? :roll:

porównaj cytat i swoją wypowiedź i się zastanów, co w ogóle chciałaś powiedzieć...

spędziła raz pół dnia na dworze, to było całkiem niedawno i zapewne już za późno.

Najlepiej zorganizujcie się w jakiś ruch oporu, mający na celu zlinczowanie mnie za to, że kota nie dopilnowałam. Koniecznie wyszukajcie odpowiednie posty, tak przynajmniej dla formalności.

Generalnie chodzi o to, że ta sterylka to akurat najlepsze, co mogę zrobić. Mogę jeszcze pozwolić jej urodzić, wtedy będziemy wspólnie układać kolorowe bannerki z ogłoszeniami. Może tylko trzy, a może sześć, kto wie.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pt mar 25, 2011 19:01 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Nie znoszę kłamstwa, "obracania kota ogonem" i udawania niewiniątka, które nie wie o co chodzi.
Nie znoszę, gdy ktoś przeinacza fakty tylko po to, żeby się dopasować.
Piszesz raz tak, raz inaczej i chcesz być uznawana za wiarygodną osobę. Powodzenia.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Pt mar 25, 2011 21:01 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Zrozum, dziewczyno: kiedy przebywała te pół dnia na dworze, już wtedy musiała być w ciąży, bo teraz owa ciąża jest dość zaawansowana.

Zresztą, to naprawdę nie jest takie ważne, czy to był ten dzień, czy inny. Stało się i trudno.

Poza tym, zdarza mi się chodzić do szkoły i wtedy normalne, że nie mogę przypilnować kotów, prawda?

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pt mar 25, 2011 23:50 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Nieważne, trzymam kciuki za sterylkę.
Przegłódź kota, na rano jesteś umówiona, na popołudnie?
Jeżeli na rano - nie dawaj kolacji i śniadania, jeżeli na popołudnie - śniadania. Kotki w ciąży trochę mocniej trzeba znieczulać, lepiej, żeby była puściutka - i lepiej zaśnie i mniej zagrożeń przy wymiotach.
Kiedy druga kota jedzie?

A swoją drogą wyszło na moje - ryzyko takie samo jak przy rujce, a wiadomo było, że nie upilnujesz - bo przy rodzinie i domu wychodzącym to nierealne :oops:

Powodzenia, w każdym razie. Słuszna decyzja.

Sheyren

 
Posty: 283
Od: Śro cze 03, 2009 22:30
Lokalizacja: Przemyśl / Warszawa

Post » Sob mar 26, 2011 8:08 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Też trzymam kciuki - daj znać jak poszło!

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Sob mar 26, 2011 10:23 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

rano na 10.00 przywożę i zabieram po poludniu, koło 18.00

a druga kota, jeśli dobrze pójdzie, to pojedzie we właściwym czasie - za tydzien do szczepienia, za dwa na sterylkę.

wetka powiedziała, że bardzo często właściciele przywożą kotkę i nawet nie wiedzą, że jest w ciąży. Im to chyba nieszczególnie przeszkadza w operacji.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie mar 27, 2011 19:19 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

ej, boję się o kotę :(

jak ja to zrobię, jak mam w szkole ważny dzień, a na 10. trzeba ją zawieźć. Się chyba z lekcji urwę, bo kota nie można nikomu innemu powierzyć. Rodzicom trzeba wbić do głowy, żeby jej nie karmili, bo oni to zawsze tłumaczą faktem "ale przecież miauczała!", a na widok brata to one nawet po gołej ścianie się wspinają.

Ale mi tam kota nie uśmiercą przypadkiem?

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Nie mar 27, 2011 19:31 Re: Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

AaaaKotkiDwa pisze:Ale mi tam kota nie uśmiercą przypadkiem?

Na pewno nie uśmiercą. Wejdź na mój wątek, w tytule masz numery stron z fotkami Gabuni po sterylce. W sobotę miała zdjęte szwy.

Ja również denerwowałam się i przeżywałam każdą sterylkę. Dla wetów to zabieg rutynowy, mają to opanowane do perfekcji.

Koniecznie zadbaj o to, żeby kotunia była na czczo. Ja przed sterylką Gabuni pochowałam miseczki i... wszystkie koty głodowały solidarnie, chociaż nie wyraziły na to zgody :wink:

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Silverblue i 436 gości