Głasuniamy śliczna Mrusieńko
Moderator: Estraven
sliver_87 pisze:Głasuniamy śliczna Mrusieńko:)
Erin pisze:Hehe, to prawie tak jak ja (bo czasem chodzę do wracza, chociaż generalnie ich omijam).
A jeśli to trawka była w qoo, to możliwe, że to od tego. U moich czasem luźniejsze "produkty" są po karmie odkłaczającej, która przecież działa podobnie, jak trawka. Na przyszłość możesz zaopatrzyć się w Lakcid lub inny probiotyk i jeśli zdarzy się jakaś niestrawność, podać ampułkę lub dwie. Tego nie przedawkujesz.
shira3 pisze:shalom pisze: Maja kota jedynaka, noszą go na rękach, całują, mama wstaje żeby go miziać o 5 na przykład, karmi z ręki bo wybredna bestia ma długie zęby i takie tam. Ja się pytam kto traktuje kota jak dziecko?Acha i jeszcze mówi do niego synuś, niunia
Większość posiadaczy kotów tak robi - ale nie wszyscy się do tego przyznają
shalom pisze:Ja też tak robię tyle że nie udaje ze nie i nie przyganiam innym ze traktują koty jak dzieci
jozefina1970 pisze:Czy to normalne, zeby przy wyborze telefonu kierować się wyborem aparatu po to, aby ładne zdjęcia kotku robić?

kotka doroty pisze: Będziem odchudzac ofutrzony ciężarod dziś na wodzie
![]()

Edytka1984 pisze:jozefina1970 pisze:Czy to normalne, zeby przy wyborze telefonu kierować się wyborem aparatu po to, aby ładne zdjęcia kotku robić?
bardzo normalne i mądre
shalom pisze:Jakoś nigdy nie widziałam Mru w pełnej okazałości. Piękna jest czarnulka
shalom pisze: Jakoś nigdy nie widziałam Mru w pełnej okazałości. Piękna jest czarnulka
Jak najbardziejjozefina1970 pisze:Czy to normalne, zeby przy wyborze telefonu kierować się wyborem aparatu po to, aby ładne zdjęcia kotku robić?

shira3 pisze:Bo nam józefina fotek skąpi![]()
shira3 pisze:ak najbardziejJa dopiero jak adoptowałam Rudusia uznałam, że aparat jest produktem pierwszej potrzeby
shira3 pisze:Ja za to cykam jak świrnięta....czy to się leczy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 84 gości