Szylkretki są piękne-108

[kalair]

Tak jakby to rozumiem U mnie też zawsze kontredans przy miskach

No jakoś tak ostatnio. Olguś, wyobraź sobie, że teraz przy tej bozicie, to Safolek uznał, że zdecydowanie lepiej smakuje z Lafinkowej miski, i wyjada tam najpierw. Lafinka idzie do niej siłą rzeczy, ale je mniej. A potem łażą różnie..

U mnie wszystkie cztery uważają, że w misce obok żarcie na pewno jest lepsze Mam synchroniczną zmianę mich co chwila

U mnie to różnie, ale ostatnio zdecydowanie Lafinkowa miseczka zwycięża! [fakt, jedyna inna. taka płaska], potem można wyjadać z reszty.
Normalnie wielkie szczęście, że jedzą to samo, to znaczy że nie ma jakichś wymagań zdrowotnych co do karmy, bo sobie nie wyobrażam je karmić..

[OKI]

U mnie też wszystkie jedzą to samo i nie wyobrażam sobie inaczej
I rzeczywiście płaskie miski mają największe powodzenie

[kalair]

U mnie też wszystkie jedzą to samo i nie wyobrażam sobie inaczej
I rzeczywiście płaskie miski mają największe powodzenie

No właśnie widzę..Mam tyle lat koty i nie zauważyłam!

[OKI]

U mnie też wszystkie jedzą to samo i nie wyobrażam sobie inaczej
I rzeczywiście płaskie miski mają największe powodzenie

No właśnie widzę..Mam tyle lat koty i nie zauważyłam!

Tacia miała w wyprawce taką metalową miseczkę RC - i to był największy hicior dla wszystkich kotków. Niestety już ją wywaliłam, bo zaczęła rdzewieć Aktualnie się rozglądam za jakimś kompletem kocić misek, który mnie nie zbankrutuje

[kalair]

U mnie też wszystkie jedzą to samo i nie wyobrażam sobie inaczej
I rzeczywiście płaskie miski mają największe powodzenie

No właśnie widzę..Mam tyle lat koty i nie zauważyłam!

Tacia miała w wyprawce taką metalową miseczkę RC - i to był największy hicior dla wszystkich kotków. Niestety już ją wywaliłam, bo zaczęła rdzewieć Aktualnie się rozglądam za jakimś kompletem kocić misek, który mnie nie zbankrutuje

Jakieś się znajdą pewnie.. A jakaż to miseczka była, że zardzewiała?!

[kalair]

Safolek i Irisia mają takie, nie są jakieś bardzo głębokie!

[kalair]

A Lafik taką..

[OKI]

No właśnie widzę..Mam tyle lat koty i nie zauważyłam!

Tacia miała w wyprawce taką metalową miseczkę RC - i to był największy hicior dla wszystkich kotków. Niestety już ją wywaliłam, bo zaczęła rdzewieć Aktualnie się rozglądam za jakimś kompletem kocić misek, który mnie nie zbankrutuje

Jakieś się znajdą pewnie.. A jakaż to miseczka była, że zardzewiała?!

Kurcze, nie mam foty chyba - RC, taka płaska właśnie. Chyba reklamowa, bo w sprzedaży ich nie widzę.
Cała nie zardzewiała, tylko od spodu, ten rant, na którym stała - wytarł się po roku lakier pewnie i tam zaczęła wchodzić rdza.
Może jakbym ją za każdym razem natychmiast po myciu wycierała do sucha, to jeszcze by postała - ale za leniwa jestem. A i koty potrafią wodę rozlać z miski obok

[kalair]

Ja nie wycieram nigdy do sucha. No, chyba że po mokrym myję, żeby suche nasypać, wtedy tak.
Generalnie jakieś głębokie nie są.. Do wody jedna głęboka, ale ją lubią, a druga ceramiczna. Mam wrażenie, że ta głęboka cieszy się o dziwo większym powodzeniem.

[OKI]

Ja też nie wycieram do sucha, ale wychodzi na to, że metalowe się powinno. Wniosek -> metalowych nie kupujemy

[kalair]

Ja też nie wycieram do sucha, ale wychodzi na to, że metalowe się powinno. Wniosek -> metalowych nie kupujemy

Ale moje nie chcą rdzewieć!

[OKI]

Ja też nie wycieram do sucha, ale wychodzi na to, że metalowe się powinno. Wniosek -> metalowych nie kupujemy

Ale moje nie chcą rdzewieć!

Pewnie są z nierdzewki Ta raczej nie była, bo emaliowana była

[bubor]

A u nas panny mają zwykłe plastikowe miseczki z podstawką , w jednej jest woda w drugiej suche , Kropcia konsumuje prosto z miseczki a Dorcia niczym koparka nabiera cały pysio chrupek po czym wysypuje je sobie na podłogę tuż obok i dopiero stamtąd zajada

[kalair]

Ja też nie wycieram do sucha, ale wychodzi na to, że metalowe się powinno. Wniosek -> metalowych nie kupujemy

Ale moje nie chcą rdzewieć!

Pewnie są z nierdzewki Ta raczej nie była, bo emaliowana była

Emaliowana? E..to faktycznie wystarczył niewielki odprysk, i kicha..

[kalair]

A u nas panny mają zwykłe plastikowe miseczki z podstawką , w jednej jest woda w drugiej suche , Kropcia konsumuje prosto z miseczki a Dorcia niczym koparka nabiera cały pysio chrupek po czym wysypuje je sobie na podłogę tuż obok i dopiero stamtąd zajada

Plastyk chyba najmniej...zdrowy?? Nie wiem, jak to nazwać.Podobno ceramiczne są najlepsze. Miałam dwie fajne na wodę, ale jedna mi obrzydliwie pooooleciała na ziemię.
A to Dorcia fajnie je! A mokre? Na szczęście moje łapką nie jedzą..