Majek i Kulka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 10, 2011 10:03 Re: Moje dylematy

Szkoda, że nie masz numeru nadania, wtedy byś mogła śledzić przesyłkę :)
Ja ostatnio jak czekałam na paczkę i wiedziałam, że wydano doręczycielowi, to warowałam przy drzwiach :ryk:

:ok: żeby szybciutko przesyłka doszła :ok:

Piszę PW :)
najszczesliwsza
 

Post » Czw lut 10, 2011 10:49 Re: Moje dylematy

najszczęśliwsza postaram ci odpowiedzieć wieczorkiem.
Teraz na szybko (bo zaraz autobus mi ucieknie ;) ) wrzucam nową zabawkę dla Majki.
Tak to jest jak kota nie ma to myszy harcują ;) Miałam taki wielokolorowy kawałek muliny. Łatwo się robi. Także jak Majka bezie reflektować na zabawę z myszami to narobię ich więcej ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw lut 10, 2011 11:23 Re: Moje dylematy

Jaka fajna mycha :) Z pewnością Majce się spodoba!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 10, 2011 20:07 Re: Moje dylematy

Majeczka będzie dopiero w przyszłym tygodniu.

Miszelina cieszę się, że Ci się podoba. Mam w planach zrobić trochę większą. Dziś bawiłam się tą malutką z moim synkiem. Zabawy co niemiara jak się poudaje, że ona jest prawdziwa. 8) :lol:

Byłam dziś na zakupach: mały żwirek Benek, łopatka do kupek i 25 deko suchej karmy Royal Canin Indoor.

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw lut 10, 2011 21:57 Re: Moje dylematy

annahelena, możesz produkować takie myszki lub posłanka na pchli targ, zawsze parę groszy wpadnie i będzie można odłożyć na fundusz wetowy:)

mam wiklinową budkę do oddania, o taką: http://allegro.pl/budka-legowisko-lezak ... 53875.html tylko że bez drzwiczek, podaj mi adres to prześle, na początek może służyć za drapak, moje koty chętnie drapią wiklinowy fotel :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy. Jerzy Pilch
wyprzedaż szafy, zapraszam :)

gosikbaum

 
Posty: 2807
Od: Pt sty 30, 2009 21:43
Lokalizacja: łomianki

Post » Czw lut 10, 2011 21:59 Re: Moje dylematy

annahelena pisze:najszczęśliwsza postaram ci odpowiedzieć wieczorkiem.
Teraz na szybko (bo zaraz autobus mi ucieknie ;) ) wrzucam nową zabawkę dla Majki.
Tak to jest jak kota nie ma to myszy harcują ;) Miałam taki wielokolorowy kawałek muliny. Łatwo się robi. Także jak Majka bezie reflektować na zabawę z myszami to narobię ich więcej ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


ja tez bym kciała takie zręczne paluchi miec :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 22:00 Re: Moje dylematy

Jestem.
:D

No mowilam: Talent masz w lapkach!
I to jaki 8O
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 10, 2011 22:03 Re: Moje dylematy

annahelena pisze:Majeczka będzie dopiero w przyszłym tygodniu.



Niech wszystko sie ulozy!

Niech nie bedzie tak jak z moja Mary. Z CK.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 12, 2011 11:32 Re: Moje dylematy

Jesli mozesz, ogladaj dzis o 19.45 na TVN:

http://uwaga.onet.pl/43724,news,,tam__g ... ortaz.html
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 12, 2011 11:51 Re: Moje dylematy

Dorotko wczoraj dostałam smsa ze schroniska, że będzie leciał program o nich. Już sobie nastawiłam przypomnienie w telefonie.
Może Majkę gdzieś wypatrzę. 8)
Dorotko a co się stało Mary?

Wiecie co, mam trochę zgryza z ludźmi, którym mówię, że biorę dorosłego kota ze schroniska. A jak się dowiadują, że trzeba jeszcze podpisać umowę adopcyjną to robią wielkie oczy i patrzą na mnie jak na wariatkę. :x
Oczywiście uważają, że jak już mi tak bardzo zależy na kocie (kot dla moich rozmówców to fałszywiec i wredota) to mam sobie złapać jakiegoś młodego, bo takiego lepiej się wychowuje pod swoje upodobania. :evil:
Albo ja mam dziwnych znajomych, albo jakaś niewiedza z ich strony, albo powielają stereotypy i schematy?
Ja jeszcze nie mam zwierzątka w domu, a już mi się odechciewa tłumaczenia wszystkim ze swoich decyzji, bo oni by zrobili to inaczej. :twisted:

A ja tylko będę kiwać głową , a sobie swoje i tak pomyślę. :mrgreen:

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob lut 12, 2011 12:22 Re: Moje dylematy

annahelena pisze:
Wiecie co, mam trochę zgryza z ludźmi, którym mówię, że biorę dorosłego kota ze schroniska. A jak się dowiadują, że trzeba jeszcze podpisać umowę adopcyjną to robią wielkie oczy i patrzą na mnie jak na wariatkę. :x
Oczywiście uważają, że jak już mi tak bardzo zależy na kocie (kot dla moich rozmówców to fałszywiec i wredota) to mam sobie złapać jakiegoś młodego, bo takiego lepiej się wychowuje pod swoje upodobania. :evil:
Albo ja mam dziwnych znajomych, albo jakaś niewiedza z ich strony, albo powielają stereotypy i schematy?
Ja jeszcze nie mam zwierzątka w domu, a już mi się odechciewa tłumaczenia wszystkim ze swoich decyzji, bo oni by zrobili to inaczej. :twisted:

A ja tylko będę kiwać głową , a sobie swoje i tak pomyślę. :mrgreen:

Ludźmi się nie przejmuj. Większość powiela stereotypy, np. kotów się nie da wychować to one sobie nas wychowują :mrgreen:
Nawet nie wiesz za jaką wariatkę jestem ja uważana. Przywiozłam kota z Polski do Irlandii za ciężkie pieniądze i po procedurze trwającej ponad 7 miesięcy (wg moich znajomych i rodziny powinnam go uśpić albo gdzieś wydać). Jak Kicuś chorował to ściągałam leki dla niego z całego świata i wydałam majątek a przecież powinnam go uśpić. Teraz mam dwa koty, które bardzo mi chorowały to też usłyszałam - po co ty je trzymasz - wyrzuć.
Ale moim zdaniem takim ludziom to nawet tłumaczyć szkoda - im trzeba współczuć.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob lut 12, 2011 12:26 Re: Moje dylematy

annahelena pisze:Dorotko wczoraj dostałam smsa ze schroniska, że będzie leciał program o nich. Już sobie nastawiłam przypomnienie w telefonie.
Może Majkę gdzieś wypatrzę. 8)
Dorotko a co się stało Mary?

Wiecie co, mam trochę zgryza z ludźmi, którym mówię, że biorę dorosłego kota ze schroniska. A jak się dowiadują, że trzeba jeszcze podpisać umowę adopcyjną to robią wielkie oczy i patrzą na mnie jak na wariatkę. :x
Oczywiście uważają, że jak już mi tak bardzo zależy na kocie (kot dla moich rozmówców to fałszywiec i wredota) to mam sobie złapać jakiegoś młodego, bo takiego lepiej się wychowuje pod swoje upodobania. :evil:
Albo ja mam dziwnych znajomych, albo jakaś niewiedza z ich strony, albo powielają stereotypy i schematy?
Ja jeszcze nie mam zwierzątka w domu, a już mi się odechciewa tłumaczenia wszystkim ze swoich decyzji, bo oni by zrobili to inaczej. :twisted:

A ja tylko będę kiwać głową , a sobie swoje i tak pomyślę. :mrgreen:


nie tylko twoi znajomi maja tekie dziwne poglady,niektórych czasem mam ochote skreslic z listy znajomych , :twisted:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 12, 2011 12:50 Re: Moje dylematy

O mamo, normalnie nie wierzę, że to legowisko zrobiłaś sama, wygląda jak idealny egzemplarz sklepowy, no i ta myszka! Zazdroszczę zdolności manualnych!

Kotek na pewno będzie wiódł w Twoim domu cudowne życie!:)

Natalia_

 
Posty: 31
Od: Sob lut 05, 2011 12:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 12, 2011 13:25 Re: Moje dylematy

annahelena pisze:Dorotko wczoraj dostałam smsa ze schroniska, że będzie leciał program o nich. Już sobie nastawiłam przypomnienie w telefonie.
Może Majkę gdzieś wypatrzę. 8)
Dorotko a co się stało Mary?



Ludzmi sie nie przejmuj.

Ma-rysia... Mloda, czarna, niesmiala, z bielmem na jednym oku.
Imie z CK: Ośka.

To ja mialam wziac jako pierwsza.
Wziac tj. ktos mial ja wziac i potem transport.
Jakos nie wyszlo, odlozone na za tydzien.

No i stala sie tragedia.

Psy zrobily podkop do kotow. Siatka tam wtedy chyba byla.
Czy jakos tak...

Ma-rysia, taka niesmiala, jako jedna z pierwszych
przeszla na psia strone.

[']

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 12, 2011 20:28 Re: Moje dylematy

Martwi mnie ta znieczulica ludzka wobec zwierząt. Ktoś kiedyś powiedział mi piękne słowa: jeśli ktoś kocha zwierzęta to na pewno kocha też i ludzi. Tylko co w takim wypadku myśleć o tych młodych ludziach, którzy podpalają koty, ciągną za autem psa? Skoro nie ma się szacunku dla tych najmniejszych to jak chcą budować relacje z innymi ludźmi?
Szkoda moich nerwów. Postanowiłam, że nie muszę się nikomu tłumaczyć z moich decyzji. Bo to są moje decyzje i to ja za nie odpowiadam. A reszta niech sobie kupi pluszaka. :twisted:

Dorotko program obejrzałam. Kotów nie pokazali, a szkoda. :lol:
Najważniejsze, że transporterek jest w drodze i już za niedługo rodzina będzie w komplecie. :wink: :lol:

Mężowi podsunęłam książkę na temat kotów. Nawet poczytał sobie co nieco. :mrgreen:

Natalko mała myszka ma już rudą towarzyszkę. Znacznie większą. 8)

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości