wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 24, 2011 8:25 Niusia - jednostka niezależna

Dzień dobry :flowerkitty:

Niusienka postanowila się usamodzielnić i zamiast spać jak do tej pory ze mną, wlazła na wersalkę 8O Nie wiem, jak ona to zrobiła na samych przednich łapinach. No chyba, że pomogła Amelka, bo dziewczyny bardzo się zaprzyjaźniły :D i razem harcują.
Od rana wspólnie przemeblowują mieszkanie :mrgreen: Wygląda na to, że Niusia stanie na nogi dzięki ciotce Amelce, tak jak Amelce pomogli wujkowie . Nie ma to jak rodzina :1luvu:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 24, 2011 8:26 Re: wspólne życie

a jak Niusia tak łazi to nie obciera sobie łapinek o podłogę? nie robią się jej ranki?
Może powinnaś jej zakładać coś w typie rajstopek?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 8:27 Re: wspólne życie

ojj Niunieczko 3 maj się :)
dzielna kicia z Ciebie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 24, 2011 8:32 Re: wspólne życie

magdaradek pisze:a jak Niusia tak łazi to nie obciera sobie łapinek o podłogę? nie robią się jej ranki?
Może powinnaś jej zakładać coś w typie rajstopek?


Niusia ma łapinki owinięte bandażem - zabezpiecza przed otarciem i jest częścią konstrukcji odwodzącej nóżki na bok :ok:

Edytka1984 pisze:ojj Niunieczko 3 maj się :)
dzielna kicia z Ciebie :ok: :ok: :ok:

:kotek:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 24, 2011 8:32 Re: wspólne życie

no to super :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 8:35 Re: Niusia - jednostka niezależna

kamari pisze:Dzień dobry :flowerkitty:

Niusienka postanowila się usamodzielnić i zamiast spać jak do tej pory ze mną, wlazła na wersalkę 8O
Nie wiem, jak ona to zrobiła na samych przednich łapinach.
No chyba, że pomogła Amelka, bo dziewczyny bardzo się zaprzyjaźniły :D i razem harcują.
Od rana wspólnie przemeblowują mieszkanie :mrgreen:
Wygląda na to, że Niusia stanie na nogi dzięki ciotce Amelce, tak jak Amelce pomogli wujkowie .
Nie ma to jak rodzina :1luvu:


Jak miło zaczynać dzień od takich wiadomości :1luvu:

Wspaniale śledzić ekspresowe postępy w powrocie do zdrowia dwóch małych kocich księżniczek i reszty rodzinki :1luvu:

Czarujesz MIŁOŚCIĄ, Mario... :love: Cudownie, że JESTEŚ :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pon sty 24, 2011 8:36 Re: wspólne życie

One codziennie sprawiają nowe niespodzianki :D :D :D

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 24, 2011 10:33 Re: wspólne życie

Wychodzę z ukrycia pełna podziwu i radości ze wszystkich historii Twoich podopiecznych, Kamari :) No i dumna, że taka Osoba jest moją krajanką ;)
:1luvu: :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 24, 2011 10:59 Re: wspólne życie

:D

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sty 24, 2011 11:40 Re: wspólne życie

Już się nie mogę nowych zdjęć doczekać :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 11:43 Re: wspólne życie

i ja też :oops:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 24, 2011 12:24 Re: wspólne życie

hanelka pisze:Przycupnę sobie. Rzadko zdarzają się watki tak optymistyczne, mimo tragicznych historii bohaterów. :1luvu:


Jak tu miło :love:

Pozdrawiam kociaki i wspaniałą Kamari :love:

Camille

 
Posty: 31
Od: Pon sty 24, 2011 0:10

Post » Pon sty 24, 2011 12:40 Re: wspólne życie

Ja codziennie wchodze i czytam, ciesze zię z dobrych wiadomosci. A jak s masowaniem tych łapinek?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 24, 2011 14:00 Re: wspólne życie

No to jeszcze jedna dobra wiadomość na dzisiaj - właśnie wróciłyśmy z Niusią od pana doktora i przez tydzień mamy się nie pokazywać :mrgreen:
Mała dostała jeszcze jedną dawkę odrobaczacza i zastrzyk przeciwzapalny i już :D Za tydzień do 10 dni koniec z żabcią i zaczynamy naukę chodzenia :dance:
Brzuszek już zagojony z zewnątrz i nie jest dzisiaj opuchnięty, wszystko wskazuje na to, że powiększony brzuszek i wątroba to był efekt robali (cztery dni z niej wyłaziły dziady).
Rany na nóżkach goją się w oczach, a same nóżki coraz mocniejsze. Robimy szczypanki według waszych instrukcji :ok: :ok: :ok:
Mała najchętniej zaczęłaby chodzenie już dziś, ale musi jeszcze trochę wytrzymać z unieruchomionymi nóżynami.

Niusia będzie wielkim puchatkiem, sierść jest już śliczna, mała wygląda już jak typowy kociak.

Jaka to ulga :dance:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 24, 2011 14:01 Re: wspólne życie

no fantastyczne wieści :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Majestic-12 [Bot], puszatek i 39 gości