Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 26, 2011 16:19 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

I bardzo dobrze! Kotecka należy słuchać! :ok:
Przemyśli sobie wszystko, co ma do przemyślenia i wyjdzie.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 26, 2011 16:49 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka, nie to jest naważniejsze, że siedzi za lodówką, tylko to, że przyszła do ciebie się "komunikować", a to bardzo dużo :ok: :ok: :ok:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 26, 2011 17:54 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

ona sprawdza,czy znasz jej język :P a jak się przekona,że może z Tobą się dogadać to po co będzie siedziała za lodówką jak można na Twoich kolankach :?: :oops: :P
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sty 26, 2011 19:13 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Macie rację,Dziewczyny.Lepiej jak gada niż miałaby siedzieć za lodówą milcząc.Może częściej by wychodziła gdyby ciągle ktoś się nie szwendał po moim domu.Jak tylko zasiądę przy komputerze,dzwonek do drzwi,a to działa na Chmurkę jak odstraszacz.Najważniejsze,że ma apetyt,a to świadczy o niezłej kondycji fizycznej,a co do tej psychicznej,no cóż,poczekamy. :roll:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 16:01 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Uprasza się Juliśkę o pisanie nowych postów o Chmurce. Jesteśmy bardzo ciekawe, co się tam u was dzieje. 8)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 16:02 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

hanelka pisze:Uprasza się Juliśkę o pisanie nowych postów o Chmurce. Jesteśmy bardzo ciekawe, co się tam u was dzieje. 8)

:?: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 28, 2011 16:03 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

oj tak, oj tak.Chociaż troszeczkę nowych wiadomości poprosimy. Juliśka-nie leń się :ryk: :oops: :P :ok: :ok: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt sty 28, 2011 17:11 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Jest coraz lepiej,żeby nie powiedzieć-bardzo dobrze.Chmurka co prawda przeważnie siedzi za lodówką,ale już nie z tyłu,przy agregacie,ale z boczku i łypie swoimi pięknymi ślepkami,co się dzieje.Niekiedy zwiedza kątki,a dzisiaj w drodze rewanżu skorzystała z kuwetki mojej pozostałej trójki,bo trzeba Wam wiedzieć,że Chmurka ma swoją złotą kuwetę i do tej pory sama w niej grzebała.Aż do dzisiaj,kiedy Nazar bezczelnie wlazł i zrobił siku.Moja Pusia,jak papużka.poszła za nim i tyleż samo nasikała do cudzej kuwetki.Rudzio nie chciał być gorszy i także usiłował zbezcześcić cudzą własność,ale mu się nie udało ponieważ go zawstydziłam.Z pąsem na rudym licu odszedł jak niepyszny.Jest pełna harmonia,żeby nie powiedzieć wstęp do zawarcia przyjażni.Jestem bardzo,ale to bardzo z tego powodu zadowolona.To,że Chmurka w dzień się chowa jest wynikiem hałasu,jaki robią ekipy remontowe przy wymianie windy.Mieszkam na parterze i większość robót tam się odbywa.Cieszy mnie również fakt,że Chmurka nie chodzi już na zgiętych łapkach,tylko stąpa bardziej pewnie,co nie znaczy,że jest już całkowicie wyluzowana,bo ogonkiem jeszcze zamiata podłogę.Jestem zadowolona,bo myślałam,że będzie to trwało znacznie dłużej. :dance2: :catmilk: :smiech3:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 17:17 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

:D same dobre wiadomości :D Jutro to już ogonek będzie napewno w górze :mrgreen:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 28, 2011 17:19 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Wszystko pięknie! :D
Ale zawstydzać Grubasa?!?! No nie!!! :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 17:25 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

najważniejsze,że antenka idzie w górę :oops: :P :kotek: :piwa: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt sty 28, 2011 18:59 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No,jesteśmy już po kolacji(była kiełbaska,jaką Chmurka lubi),a na podwieczorek świeżutkie mięsko wołowe.Bardzo nam smakowało.Nie będę jej oczywiście pasła wołowym mięsem ciągle,ponieważ nie należy zbyt często karmić kota surowym mięsem,Znam to z autopsji.Chciałam zobaczyć,czy poza rybą i kurczakiem Chmurka lubi coś jeszcze.Karmy dla kotów(mokrej) nie chce jeść,natomiast suchą zjada z apetytem.Ciekawa jestem czym karmiła ją jej poprzednia pani.Wiem tylko,że lubi gotowaną rybę i gotowanego kurczaka,ale to się może znudzić. :kotek: :1luvu:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 19:18 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

no to Juliśka do garów-koteckowi trzeba ugotować coś dobrego :ryk: :kotek: :ok: :piwa:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt sty 28, 2011 19:27 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

He he, chciała bym zobaczyć tego pąsą na rudym licu... :ryk:

Troszkę was zaniedbałam ,ale jak już pisałam jestem po operacji mojej rezydentki. Przepuklina ,więc ja chodzę na czworaka i zaglądam do mojej ,,Dzikusi,,Pilnuję czy ma ubranko, czy pije , wtykam jedzonko , lecę za nią do kuwety...bardzo pracochłonne zajęcie i zajmujące. Chmureczko więc wybacz mi zaniedbanie. :1luvu: .
Nie wiadomo w sumie co Chmurka jadła, też właśnie zauważyłam ,że lubi wędlinkę i rybkę. Nosiłam jej też wątrobę drobiową gotowaną.


Chmurka jak królowa ma złoty tron. :ryk: .Juliśka rozpuścisz ją na maxa.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob sty 29, 2011 6:30 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Wierzę,że teraz musisz więcej czasu poświęcać chorej koteczce,ale wszystko będzie dobrze.Moja piegowata księżniczka(bo ona ma na buzi piegi)czuje się coraz lepiej.A z jedzeniem zaczyna wybrzydzać.Ugotowałam dwa kawałki ryby,to pierwszego dnia zjadła z apetytem,ale dzisiaj nie za bardzo,widocznie lubi potrawy świeżo ugotowane.No cóż,będziemy gotować codziennie.Przyznam,że gotowanie to moja udręka,ale co się nie robi z miłości,no nie?.Trzymaj się Cypisku,dbaj o swoją rekonwalescentkę,a wszystko będzie ok. :catmilk:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 23 gości