Wrrrrrr. Ogłaszanie kotów, zwłaszcza tych "atrakcyjnych", to męka straszna.
W ogłoszeniu jest napisane:
- wykastrowany
czy kotek jest wykastrowany?- nie lubi innych kotów i powinien być jedynakiem
mam dwa kotki i dwa pieski
mamy kotkę krótkowłosą
szukam towarzystwa dla swojej koteczki- nie odpowiadam na sms-y
wiem, że nie odpowiada pani na sms-y, ale czy mogłaby mi pani napisać...- odbieram telefon w godzinach 18.00 - 21.00
telefon dzwoni w godzinach pracy
Poza tym na przykład pan z Zakopanego obraził się na mnie śmiertelnie, bo a). nie mam znajomych, którzy do Zakopanego by kota przywieźli; b). uważam, że jego 65-cio letnia matka może sobie nie poradzić z czesaniem persa. I w ogóle co ja opowiadam, on doskonale wie jak to jest jeśli chodzi o pielęgnację sierści persa, bo przeczytał w książce!
A sensowni ludzie mieszkają strasznie daleko
