Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:Już dostałam odpowiedź, wg doktora zdjęcie jest fatalnej jakości i kota trzeba przywieźć, czekam na podanie terminu
ja_ana pisze:Tweety pisze:Już dostałam odpowiedź, wg doktora zdjęcie jest fatalnej jakości i kota trzeba przywieźć, czekam na podanie terminu
Lepiej się nie dało zrobić![]()
ja_ana pisze:To chyba nie ma sensu robić tego drugiego zdjęcia...
lanua pisze:dołozyłam się troszkę
Już dostałam odpowiedź, wg doktora zdjęcie jest fatalnej jakości i kota trzeba przywieźć, czekam na podanie terminu
Gem pisze:lanua pisze:dołozyłam się troszkę
Dziękujemy bardzo
Już dostałam odpowiedź, wg doktora zdjęcie jest fatalnej jakości i kota trzeba przywieźć, czekam na podanie terminu
Cóż,przykro nam słyszeć taką opinię. Przedyskutujemy sprawę przyjazdu do Krakowa z Iloną i damy znać.
Tweety pisze:Gem pisze:lanua pisze:dołozyłam się troszkę
Dziękujemy bardzo
Już dostałam odpowiedź, wg doktora zdjęcie jest fatalnej jakości i kota trzeba przywieźć, czekam na podanie terminu
Cóż,przykro nam słyszeć taką opinię. Przedyskutujemy sprawę przyjazdu do Krakowa z Iloną i damy znać.
chciałeś iść z tym zdjęciem na wystawę World Press Foto?czy chcesz usłyszeć diagnozę na bazie zafałszowanego obrazu?
Termin jest ustalony na 17.01. na godz. 18-stą, zrobicie co uważacie
Gem pisze:Tweety pisze:
chciałeś iść z tym zdjęciem na wystawę World Press Foto?czy chcesz usłyszeć diagnozę na bazie zafałszowanego obrazu?
Ani jedno, ani drugie. Niemniej jednak przykro mi, że wysiłek kilku osób nie przydał się nawet psu na budę. No ale trudno, tak bywa.Termin jest ustalony na 17.01. na godz. 18-stą, zrobicie co uważacie
Przyjazd w poniedziałek będzie raczej trudny, ale pomyślimy. Dziękujemy za pomoc
a pierwszy to raz? znasz się na tym aby wiedzieć czy zdjęcie jest na tyle dobre aby zrobić na jego bazie konsultację? spróbowaliście i okazało się, że się nie nadaje i już. Po co robić z tego tragedię w trzech aktach i drrrramatyzować?
Jeżeli nie w poniedziałek to potem kiszunia, bo doktor idzie na 2 tygodnie na urlop. Może ktoś inny da radę podjechać albo może go przywieźć wcześniej a odebrałby go ktoś w inny dzień
Gem pisze:a pierwszy to raz? znasz się na tym aby wiedzieć czy zdjęcie jest na tyle dobre aby zrobić na jego bazie konsultację? spróbowaliście i okazało się, że się nie nadaje i już. Po co robić z tego tragedię w trzech aktach i drrrramatyzować?
Nie wiem, o co teraz chodziNie znam się oczywiście na rtg i nie twierdziłem, że się znam. Nie robię tragedii, nie dramatyzuję, a przykro mi chyba może być?
Jeżeli nie w poniedziałek to potem kiszunia, bo doktor idzie na 2 tygodnie na urlop. Może ktoś inny da radę podjechać albo może go przywieźć wcześniej a odebrałby go ktoś w inny dzień
Nie wiem, zobaczymy. Styczeń to dość gorący okres w szkołach (czyli u mnie) i na uczelniach (czyli u Ilony). Do tego dochodzą jej problemy zdrowotne, które też trzeba brać pod uwagę.
Pomyślimy, porozmawiamy i podejmiemy jakąś decyzję.
Raz jeszcze dziękuję za pomoc
ak pytałam czy będzie szansa na przywiezienie kota twierdziłeś, że nie będzie problemu wiedząc, że to styczeń i że Ilona jest chora (nie wiem po co ją chcesz chorą ciągnąć do Krakowa na wizytę z kotem)
Gem pisze:ak pytałam czy będzie szansa na przywiezienie kota twierdziłeś, że nie będzie problemu wiedząc, że to styczeń i że Ilona jest chora (nie wiem po co ją chcesz chorą ciągnąć do Krakowa na wizytę z kotem)
Wiem, co twierdziłem i wiem, że nigdy nie twierdziłem, że będzie mi pasował każdy dzień w styczniu. Przywieźć w styczniu kota do Krakowa dam radę bez problemu, ale w weekend. W inny dzień to już jest problem, ale spróbuję go jakoś rozwiązać.
Obecność Ilona nie jest niezbędna, ale jest pożądana. Kot przebywa u niej, ona się nim opiekuje i ona bardzo go lubi. Jeśli będzie czuła się dobrze, to pojedzie - rozmawiałem z nią wczoraj na ten temat. Sprawa jest poważna, być może trzeba będzie podjąć jakąś trudną decyzję dotyczącą dalszego przebiegu leczenia Kukiego, więc chciałbym, żebyśmy taką decyzję podjęli razem. A chyba jest rzeczą oczywistą, że tak jak ktoś chce obejrzeć zdjęcie rentgenowskie wysokiej jakości, tak inny ktoś woli sam porozmawiać z lekarzem zamiast usłyszeć suchą i być może niepełną relację innej osoby.
Zresztą możesz mieć na ten temat inne zdanie, a ja chciałbym, żeby Ilona przy tym była.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości