GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

[pomponmama]

Tak tak... ja go znam osobiście - Babajaga świadkiem, że kotecek choć bardzo kochany, to jednak filozofem nie jest

[Anda]

Właśnie, że nie.
Ja tam widzę, że jednak w oczach Felusia po prostu odbywa się nigdy niekończąca się gonitwa myśli

Nono, ależ mi zdanie wyszło

[jozefina1970]

Tak tak... ja go znam osobiście - Babajaga świadkiem, że kotecek choć bardzo kochany, to jednak filozofem nie jest

Felusiu, co one gadają, niedobre baby
Mrusielda wkurzona

[babajaga]

To prawda, że z Felusia żaden intelektualista ale kochamy go takiego jakim jest. Kota się wszak nie wybiera. Felunio za to wszystko bacznie obserwuje, nawet, a może szczególnie, zażyłość Guziczka z TŻ'em

[jozefina1970]

Nie każdy musi być intelektualistą

[pomponmama]

Babajago cudne masz te koty wszystkie trzy!

[babajaga]

Noooo!!!! Ten kraciaty najfajniejszy
A Feluś czasem myśli.
Czasem patrzy tak, kiedy myśli "RANY BOSKIE!!!!"

A czasem patrzy tak, kiedy myśli "Kochaj mnie dzisiaj bardziej, dobrze?":

[pomponmama]

On ma taki pomponiasty wyraz pyszczka

[jozefina1970]

Czasem patrzy tak, kiedy myśli "RANY BOSKIE!!!!" Image

A czasem patrzy tak, kiedy myśli "Kochaj mnie dzisiaj bardziej, dobrze?": Image

O jej

[babajaga]

Pompon ma bardziej zadziorny wyraz pyszczka, przynajmniej kiedy patrzy na mnie. Pierwszy drech na dzielni normalnie

[shira3]

"Kochaj mnie dzisiaj bardziej, dobrze?":

[babajaga]

Jak on mnie tak prosi to go kocham bardziej od razu. Idę zobaczyć czy dziki już mlaszczą.

[SecretFire]

Wesolo znowu u Ciebie babunia

[shira3]

Idę zobaczyć czy dziki już mlaszczą.

5 sztuk właśnie wsuwa

[babajaga]

I dwa jenoty były