Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2010 16:18 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Ja próbuję wyleżeć chorobę w domu. Kicie się ulitowały i zaczęły mnie ogrzewać. O dziwo litość okazały mi Elza :1luvu: i Hans 8O Hans to największy łobuz, taki macho, a tu proszę, leży, grzeje i mruczy :P

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 16:23 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

wiedzą, że mamunia chora, to pomagają. Koty przecież czują takie rzeczy :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 16:27 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Wiem, ze czują. Kiedyś byłam poważnie chora, gorączka kilka dni. Pewnej nocy obudziłam się spocona, w niewygodnej pozycji. A to moje kicie(Żaba i Ewaryst) mnie obległy i nie pozwalały się przesunąć. Mimo niewygody, zasnęłam, a gdy rano wstałam, czułam się o niebo lepiej. Ale żeby Hans 8O

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 19:29 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Oj czują i chcą pomagać, chcą:) Jakieś 8 lat temu opiekowałam się krótko kotką syjamską, zdziczałą strasznie, ze wsi. Nie lubiła głasków, nie chciała siedzieć na kolanach, każdy większy hałas to było chowanie się pod kredens. Aż tu nagle którejś nocy leżę... ciemno... a tu bach! przed nosem biała plama:) wskoczyła na łóżko. Zamarłam. A ona jakby nigdy nic wwierciła się pod kołdrę i przeczołgała się aż do moich kolan - a problemy ze stawami w kolanach mam od dziecka. Leżała tam i grzała mnie kilka godzin 8O Spodobało jej się chyba, bo przychodziła jeszcze kilka razy. Innym razem miałam problemy z drogami oddechowymi - pchała mi się na twarz, usiłowała mi leżeć na piersi, na głowie - co powodowało, że było jeszcze gorzej - mam alergię:D Raz obudziłam się ledwo żywa - miałam strasznie opuchnięte gardło (alergia...). A wzdłuż szyi miałam rozciągnięte futro:) jak próbowałam ją delikatnie zdjąć, to siadła mi z tyłu głowy (leżałam bokiem) i wyciągając bródkę, ułożyła sam łebek na na mojej szyi. Upór straszny. No nie miałam serca jej odganiać :)

Miscorpio

 
Posty: 208
Od: Pon lis 01, 2010 18:11

Post » Śro gru 01, 2010 19:33 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Niesamowite 8O Moje aż tak wyrywne do pomagania i ogrzewania nie są. A szkoda...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 20:44 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Mój Borubar w ogóle tak się nie zachowuje :( Jak ostatnio byłam przeziębiona, i się baaardzo źle czułam, to on zamiast dać mi odpocząć, to mi psocił cały czas... I zawsze tak jest, że jak się źle czuje, to on niegrzeczny..
Może mu się to kiedyś zmieni...
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 21:53 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

magdaradek pisze:wiedzą, że mamunia chora, to pomagają. Koty przecież czują takie rzeczy :D

To ciekawe co te moje koty we mnie wyczuły :mrgreen:
że wszystkie chcą pomóc :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 8:50 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

hehehehe, wyczuły, że z Dużą jest po prostu zarąbiście cieplutko :twisted: :twisted: :twisted:

Afra nie martw się. Borubar to jeszcze postrzelony dzieciak przecież ;) teraz po kastracji się za jakiś czas trochę wyciszy :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 9:20 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Czyli mam rozumieć, że jeszcze mu się zmieni? :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 9:24 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Afra666 pisze:Czyli mam rozumieć, że jeszcze mu się zmieni? :D


powinno. Ja mam w domu Rysia z ADHD ;) Ma teraz 2 i pół roku. Trochę się wyciszył, ale i tak jest łobuz :twisted: za to najkochańszy na świecie :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 18:42 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Nie wiem dlaczego narzekacie jak koty rozrabiają :roll:
Ja uwielbiam patrzeć na szaleństwa moich :mrgreen:
Przynajmniej wiem że są zdrowe :)
a jak zbyt długo któryś siedzi zbyt spokojnie to od razu niepokoję się że chory .

Kupiłam dziś wreszcie srebro i zaczynam kurację Orionka
właśnie dostał pierwszą dawkę i mam nadzieję , że w końcu przestanie kichać :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 19:37 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

ale ja nie narzekam.
Przynajmniej teraz Rysiek już nie wywala garnków z szafek oraz śmieci, nie rozwija całej rolki papieru toaletowego w łazience i nie rozsypuje moich patyczków do uszu :twisted: :twisted: :twisted: no..... wyciszył się chłopina.
Teraz tylko ma świra na punkcie aportowania myszek :mrgreen:
za to Cypisek to jego całkowite przeciwieństwo. On leży i pachnie :twisted: i z pobłażaniem obserwuje wyczyny w jego mniemaniu pewnie głupawe - swojego braciszka adopcyjnego :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 02, 2010 20:01 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

magdaradek pisze:Przynajmniej teraz Rysiek już nie wywala garnków z szafek oraz śmieci, nie rozwija całej rolki papieru toaletowego w łazience i nie rozsypuje moich patyczków do uszu :twisted: :twisted: :twisted: no..... wyciszył się chłopina.
Teraz tylko ma świra na punkcie aportowania myszek :mrgreen:

:ryk: :ryk: oj faktycznie wesoło
moje raczej :roll: nic nie wywalają , tylko uprawiają szaleńcze gonitwy
przez całe mieszkanie i wtedy tylko trzeba szybko schodzić im z drogi :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 21:09 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

Wreszcie udało mi się złapać całą czwórkę na zdjęciu :)
Ostatnio jest to bardzo trudne bo każde z nich ma jakieś swoje sprawy
albo tak szaleją , że aparat nie nadąża za nimi :roll:
A ponieważ ostatnio wciąż czatują na jedzenie to najłatwiej upolować
wszystkie koty w kuchni na łasuchowaniu :wink:

Obrazek

Od lewej Karmel, Orion, Yuki, Oskar

A tak rozpieszcza się kotki :)
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 21:54 Re: Yuki i trzech rozbójników ;)

No nie mogę :D
Śliczne fotki :D
Zwłaszcza ta 4-eczka razem :lol: :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości