Conan Barbarzyńca i księżniczka Freya - catstory:-D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 10, 2010 9:42 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

shalom pisze:To kupię jutro koniecznie, może pomoże w spotkaniu kotów.

Powodzenia :ok:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro lis 10, 2010 17:31 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Kupiłam kropelki. Pomyslałam, a spróbuję jedną kroplę z moimi kotami. Ale nie miałam pojęcia jak użyć tej jednej kropli i gdzie. Miałam mokrego palca i jakoś tak wytarłam w dywan. Oj zadziałało na mojego kocura, tyle że... nie uspokajająco :? cos go opętało. Zaczął się tarzać w tym miejscu, ale to nic takiego, zaczął wylizywać dywan 8O a jak go chcialam odsunąć od tego miejsca to wystawiał na mnie pazury i byl zły. Ostatecznie nie wiem czy tak się oślinił czy cos ale całą szyjkę miał mokrą i poklejoną i zwariował 8O koteczka wąchała, tarzała się ale w granicach rozsądku. Tak to miało wygladać? Powinnam tego uzyć do spotkania się kotów? jeśli tak to jak?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 10, 2010 19:05 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Tak to miało wyglądać. Choc chłopak wyjątkowo podatny :lol: Moje aż tak nie szaleją. Moja wetka poradzila mi, by nowego domownika/kota posmarować niewielką ilością kropelek, np za główką, tam, gdzie zazwyczaj są robione zastrzyki.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 10, 2010 20:27 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Moje dokładnie tak samo się zachowują po popsikaniu kocimiętką :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro lis 10, 2010 20:54 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Na kocimiętke w ogóle nie reagują. Czyli posmarować Tofika za główką, ale czy wtedy Konan nie będzie chciał go zjeść lub choć pogryźć? 8O bo on tą walerianę wylizuje, nie ważne co to, dzisiaj wylizał drapak, na którym nie drapie bo jest za delikatny, woli krzesełka :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 10, 2010 20:57 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Mam nadzieję, ze zdążycie mi odpisać czy ryzykować z głową tofika że zostanie zjedzona czy lepiej nie :D Trzeci kot będzie za niecała godzinę. Moje niczego nie podejrzewają :wink:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 10, 2010 21:22 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Nie wszystkie koty reagują na kocimiętkę. Nie mam pojęcia jak to będzie gdy się posmaruje główkę, ale jak mężu popsikał sobie rękę kocimiętką, to koty jej nie zjadły a tylko ją wylizały :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro lis 10, 2010 23:39 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Pierwsze koty za płoty są :) Przyjechał Tofik, rozgościł sie niczym u siebie. Moje pouciekały w kąty. Generalnie Tofik zakochał się we Frejce :D nie chce od niej odejść, jak mój H do niego wtedy podchodził to syczał na niego i się wkurzał, a nigdy na ludzi tak nie reagował. Początkowo Frejka syczała na niego i się chowała, Tofik wydaje dziwne gardłowe dźwięki w jej kierunku. Teraz jest etap ze siedzą oddalone od siebie i patrzą. Frejka nawet prezentowała swoje wdzięki, wywalała brzuszek itp :) Natomiast mój cwaniaczek Konanek siedzi w dziurce przerażony, Tofik go olał zupełnie, raz tylko podszedł i zasyczał i zaburczał do niego. Poza tym go ignoruje. Ale Konanek i tak przerażony potwornie, boję się, ze nie pójdzie do misek ze strachu. No ale przynajmniej się nie gryzą. Zobaczymy co się będzie jutro działo :)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 11, 2010 10:13 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Teraz już tylko może być coraz lepiej :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw lis 11, 2010 10:31 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Dokładnie. Mówiłam, że koty nie atakują bez powodu, a tylko pokazują "kto tu rządzi".
Jak minęła noc? Chłopaki dzisiaj w bardziej kontaktowych nastrojach? Konanek nie osłabł z głodu?
Swoją drogą zauważyłam, że im więcej kotów, tym szybciej kolejny jest akceptowany w stadzie. Hans miał dwutygodniowy okres "powitalny", a Erwin już po trzech dniach był przez koty uznany za swojego.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 11, 2010 15:38 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Noc minęła na randkowaniu :lol: Tofik przychodził do nas do pokoju i gadał z naszą Frejką, a ona chodziła do niego do pokoju, wczoraj nawet styknęły się noskami. Ale ona jest dzielna i łagodna dziewczynka, więc tak myślałam, ze wpadnie Tofikowi w oko :D a dziś ma juz trochę dość amanta i siedzi pod wanną. Ale nie zeby się bała, dzielnie spaceruje, dziś nawet zjadła piersi z kurczaka trochę od babci z ręki, nawet dała się babci pogłaskać po główce 8O no ale babcia uwielbia kotki i jest bardzo łagodna, wiec wszystko co małe i bezbronne to do niej lgnie. Natomiast Konan spędził większość nocy za lodówką, czasem czmychał do nas do pokoju. A dziś bawi się w śledczego, chodzi za Tofikiem krok w krok i go podgląda, na co Tofik reaguje śmiesznym miaukiem. Chyba czuje, ze to dzieciaki i jest dla nich wyrozumiały. Bo wyobraźcie sobie ze mój kocurek tchórz podszedł do miski Tofika jak ten jadł pierś i zaczął mu wyjadać z miski 8O a tofik tylko miauknął zniesmaczony i odszedł. Normalnie szok, byłam pewna ze po głowie dostanie. Tofik chyba się troche irytuje tym, ze kotki sie go obawiają i nie chca współpracować :lol: Poza tym wszystkie trzy koty padnięte po nocy pełnej wrazeń i albo sie snują albo śpią.
Uff poszło lepiej niż myślałam :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 11, 2010 16:00 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Super takie rzeczy czytać. Widać, ze dużo w tym zasługi Tofika.
A może jakieś fotki trójcy, że tak nieśmiało zapytam...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 11, 2010 18:21 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

Tak, bardzo chcę zrobić zdjęcia ale dziś nie chciałam za nimi chodzic i dodatkowo stresować, bo jakby nie patrzeć mimo, że wszystko dobrze się układa, to jednak sa to spore przeżycia. A maluchy chyba teraz bardziej mają dość tłoku w domu, czyli nas ludzi i dzukają kąta do schowania i wyspania się. Nie są przyzywczajone do takiej ilości ludzi, zaburzony harmonogram dnia mają. Może jutro uda się zrobić kilka fotek. martwię się tylko o Konanka bo z wielkiego łakomczucha przeszedł na dietę :? zbyt przeżywa zeby cos zjeśc konkretnie i do konca. Dziś pierwszy raz odkąd są u mnie wyrzuciłam resztkę niezjedzonego mięsa. Na ogół musiałam dodawać porcyjkę.
A Tofik nie może spożywać walerianę, bo szaleje bardziej niz Konan, choc myslałam ze to niemożliwe Oslinił sie potwornie, chodził niezdrowo podniecony i generalnie poirytowany.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 11, 2010 21:54 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

No i widzisz, nie taki diabeł straszny ;) Fajnie, że się nie biją :ok: Też czekam na zdjęcia :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt lis 12, 2010 11:38 Re: Freya i Conan chcą się przywitać:-) ja też;-)

A jak dzisiaj? Panna ma już dość absztyfikanta? A może odwzajemnia zaloty?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1554 gości