Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

Alyaa pisze:W takim razie - Ogryzek:

Koczur

Nie posprzątałam i nie posprzątam, nie mam siły :roll:

Ograniczyłam się do odkurzenia i starcia kafelków :roll:

Totulek asystował mi przy odgrzewaniu obiadu i nadstawiał grzbiecik do głaskania :1luvu:

Nie jest już taka strasznie smutna, jak była pierwszego dnia. Biega, bawi się z Pękośką, nauczyła się bronić miski kiedy je :wink:

... W ślepiskach ma jeszcze ten typowy schroniskowy smutek, ale wydaje mi się, że idzie ku dobremu.
Próbowałam zabrać ją na noc do małego pokoju, ale niestety: po tym, jak natłukła Bidzię i Tulca, została jednak wystawiona za drzwi :twisted:

Tak to już czasami bywa z kocimi pannami

, grunt że jest poprawa :ok:

Nie sprzątaj ja tez to "olałam" (dwuznacznie to brzmi gdy się to pisze u Ciebie) :mrgreen:

Musze się pochwalić mój Neryś zaczął ciutkę głośniej niż bezgłośnie mruczeć, robi się z niego cora zepszy koczurr :1luvu:

Maciej od kilku godzin terkocze mi nad uchem tak, że aż łeb mnie zaczął boleć :roll:

A kiedy tylko nawet mimochodem go dotknąć, to już w ogóle orgazm stulecia, kotecek dusi się od własnego mruczenia :roll:

Wielbłądzio pisze:Maciej od kilku godzin terkocze mi nad uchem tak, że aż łeb mnie zaczął boleć A kiedy tylko nawet mimochodem go dotknąć, to już w ogóle orgazm stulecia, kotecek dusi się od własnego mruczenia

wiesz hmm Neryś tez mruczy choć bezgłośnie, a właśnie zaczyna wydawać dźwięki co oczywiście musiałam uwiecznić na filmie :mrgreen:

Mysz też nie mruczy na głos więc spragniona jestem :twisted:

Jednym syjamki mruczą swe pieśni
innym pannice nie pisną słowa
jedni by chcieli mruczenia słuchać
innych z mruczenia już boli głowa

:roll:

O, nowy wątek, a nas tu nie było? Ups..

Śliczne kociaki! :1luvu:

bubor pisze:Jednym syjamki mruczą swe pieśni
innym pannice nie pisną słowa
jedni by chcieli mruczenia słuchać
innych z mruczenia już boli głowa

Wypłowiały syjamopodobny namolniak jest nadal do wzięcia, zapakować

?

Witamy Bożenko z Kretkami

Chciałabyś wysłać zwyczajną paczką
niezwyczajnego Macieja Drania ?
nie obawiała byś się o niego ?
utraty paczki albo porwania ?

Może być pocztexem albo jakimś innym ekspresem. To jak, bierzesz, pakować :twisted:

?

Bubor aleś zrymował :ryk:

Pocztex lub ekspres to jedna lipa
duszno mu będzie w pudełku ciasnym
dlatego lepiej będzie go wydać
kolejnym Dużym z odbiorem własnym

W tym tygodniu nie da rady :roll:

Ale jeśli obiecasz, że:
a) NA PEWNO go zabierzesz
b) nie przywieziesz mi już więcej 1,5 litra żadnych przepysznych lodów :twisted:

c) nacykasz ładnych 'adopcyjnych' fotek Totce

to zastanowię się, kiedy ewentualnie możesz wpaść :mrgreen:

Mogę ci obiecać że

.......

a) dłuższe obcowanie z cudownie mruczącym syjamkiem pozwoli mi na dogłębniejsze przemyślenie całej sprawy

b) następnym razem przywiozę jakieś obleśne :mrgreen:

c) fotki jak najbardziej podrobię całemu Drańskiemu stadku
d) ale niestety nie będzie mnie w tym tygodniu w Warszawie

Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

Kto przegląda forum