Zula[']. 12 kotów - Gluś(FeLV+) druga transfuzja.

Milenko, a ile Gluś waży, bo nie pamiętam?

Hej Miluś, mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się dużo lepiej! :ok:

Witajcie Dziewczyny

Tak Bożenko, rano się czuje zdecydowanie lepiej

leki biorę, wiec mam nadzieje, ze szybko przejdzie.

Aniu, nie wiem dokładnie ile Glusiek teraz waży, na pewno troszkę schudł przez chorobę, a może przez to, ze nie je wcale suchego? ale wygląda ładnie, właśnie gania Miziaka :lol:

milenap pisze:właśnie gania Miziaka

Glusiu, nie ganiaj Miziaka. :ryk:

milenap pisze:Witajcie Dziewczyny

Tak Bożenko, rano się czuje zdecydowanie lepiej leki biorę, wiec mam nadzieje, ze szybko przejdzie.

Aniu, nie wiem dokładnie ile Glusiek teraz waży, na pewno troszkę schudł przez chorobę, a może przez to, ze nie je wcale suchego? ale wygląda ładnie, właśnie gania Miziaka

To dobrze!

A Glusiowi potrzymamy też kciuki! :ok:

Chyba, że bardziej Miziakowi teraz potrzebne! :lol:

Mila, czy nieśmiałe słoneczko wyglądające zza chmur przegoniło katar?

Bożenko, jednak chyba bardziej Miziakowi, ona jako jedyna czuje przed Glusiem respekt, nie wiem czemu :lol:

a Gluś korzysta z tego, ze jest ktos kto się go troszke boi :wink:

Ewcia, katar prawie zniknął, za to gardło mnie teraz boli :twisted:

pozdrawiamy Wszystkie Cioteczki

A to Ci Gluś! :lol:

Witaj Miluś!
Obrazek

I zdrówka!

Dziękuję

Oczywiście, zeby nie było zbyt nudno, to Czaruś znów goraczkuje

jakos niespecjalnie chciał zjeść obiad, a były ulubione serca, więc zmierzyłam mu temperaturę - 40,3 stopnia znów

lecznica juz nieczynna była, więc na razie dostał tolfedyne, zrobiłam mu troche elektrolitów do picia, na szczeście widac, ze zeszła mu trochę, bo juz zjadł z apetytem. Ale jutro znów wizyta. I znów szczepienie nam sie odsuwa w czasie, miałam nadzieje, ze pod koniec tego tygodnia juz będzie można go bezpiecznie zaszczepić.

Qrczę.. Czarusiu, nie choruj! :ok:

Coś teraz dużo kotów choruje.

Ciekawe od czego gorączkuje Czaruś?

Biedny maluszek :cry:

-a już myslałam,że mu przeszło!

Aniu, Czaruś gorączkował przez wymianę zabków, ja myślę, ze teraz to jest to samo, nie zdążyłam go zaszczepić zanim te ząbki zaczął zmieniać, bo tłukliśmy robale, a teraz mieliśmy odczekać 2 tygodnie po leczeniu i znów sie zaczeło

Myślę, ze wirusówka zadna to chyba nie jest, bo nawet nie kicha, oczka czyste, reszta kotów też zdrowa.

No biedny maluch, też miałam nadzieje Kasiu, ze już mu przeszło.

Zula[']. 12 kotów - Gluś(FeLV+) druga transfuzja.

Kto przegląda forum