Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 29, 2009 19:58 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Witaj. Piękna ta kicia, musi wyzdrowieć.
Zastanawiając się nad nagłymi objawami kojarzą mi się z zapaleniem pęcherza u mojej przeziębionej kotki. Posikiwanie na poduszkę, ból - kotka i to półdzika bez przerwy pojękiwała patrząc na mnie, wymiotowała, nie chciała patrzeć na jedzenie. Oczywiście pomógł antybiotyk i dieta. Lekarz sprawdził na USG, że ma też trochę piasku, co okresowo mogło wywoływać b.silne bóle.
Zapalenie i to bakteryjne rozwinęło się w ciągu kilku godzin u kotki nie wychodzącej z domu, ale leżącej pod drzwiami przez kilka dni na mokrej wykładzinie po zalaniu mieszkania.Też miała cukier podwyższony do 250, ale lekarz od razu wykluczał cukrzycę.
A Sonia mogła być już wcześniej przeziębiona i była czymś zalana, może rozwinęły się bakterie.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto gru 29, 2009 20:07 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

małej sie UDA!!!

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 29, 2009 20:23 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Kciuki ściśnięte... Będzie dobrze...Niech sobie śpi kocinka to sił może trochę nabierze.

Asia S

 
Posty: 15
Od: Wto sty 06, 2009 10:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 20:27 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Ona ma cukier blisko 500.Prawie na pewno jest zarobaczona,ale na razie nie można nic z tym zrobić,jest zbyt wyniszczona.No i ta temperatura.Sonia nie ma siły walczyć.Nie wiadomo,jak długo głodowała,jak bardzo spustoszyło to jej organizm.Właśnie na wątku trzustkowym przeczytałam,że koty wtedy cuchną.To by się zgadzało,do tej pory moje koty omijają pokój,w którym była Sonia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 21:00 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

takie śliczne kochane cudeńko :1luvu:
musi być dobrze trzymam kciuki za malutką :ok:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Wto gru 29, 2009 21:14 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

trzymam kciuki za śliczną biedulkę!!!!!!biedactwo co ona wycierpiała!!!!!Musi się udać!!! :1luvu: :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto gru 29, 2009 21:49 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

a jesli to trzustka to da sie wyleczyc?? kciuki!!!! :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto gru 29, 2009 22:02 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Biedna ślicznotka,tyle wycierpiała i kiedy los zaczął się uśmiechać to dopadła ją choroba.Trzymam kciuki za malutką. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Wto gru 29, 2009 22:11 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Przed chwilą dzwoniła wetka.Jest lepiej.Sonia podnosi główkę i sama przekręca się na boczek.W pewnym momencie cukier jej tak spadł,że wetka musiała jej go podać.Jutro rano biegnę do lecznicy.Mam nadzieję,że już będzie z górki.Możliwe,że trzustka się zregeneruje i po pewnym czasie insulina nie będzie potrzebna.To młoda kotka,nie wiem,ale jakaś szansa chyba jest.Dzięki za kciuki,za to,że jesteście i proszę o jeszcze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 22:16 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

No to juz powinno byc lepiej :ryk: :1luvu: :ryk: :1luvu: bardzo sie ciesze. Bedzie dobrze :)

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 29, 2009 22:16 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Chciałam jeszcze napisać,że wetka walczyła o Sonię prawie 12 godzin.Przełożyła umówione zabiegi,cały czas była przy kotce.Pani Agnieszko,wielkie dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 22:18 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

ewar pisze:Przed chwilą dzwoniła wetka.Jest lepiej.Sonia podnosi główkę i sama przekręca się na boczek.W pewnym momencie cukier jej tak spadł,że wetka musiała jej go podać.Jutro rano biegnę do lecznicy.Mam nadzieję,że już będzie z górki.Możliwe,że trzustka się zregeneruje i po pewnym czasie insulina nie będzie potrzebna.To młoda kotka,nie wiem,ale jakaś szansa chyba jest.Dzięki za kciuki,za to,że jesteście i proszę o jeszcze.

tak bardzo się cieszę :wink:
kciuki mocne dalej :ok:
i oby tak dalej a ma szanse wyjść na prosta
teraz aby sie poprawialo do rana :ok:
wet zrobila dobra robotę :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 29, 2009 22:24 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

ewar pisze:Chciałam jeszcze napisać,że wetka walczyła o Sonię prawie 12 godzin.Przełożyła umówione zabiegi,cały czas była przy kotce.Pani Agnieszko,wielkie dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


to prawdziwe szczescie, ze Sonia trafila na Dobrych Ludzi i że wreszcie jest bezpieczna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

brawa dla p. Agnieszki - oby wszyscy weci byli tacy zaangazowani w ratowanie zycia naszych malych podopiecznych :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto gru 29, 2009 22:29 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Bardzo się cieszę, że jest lepiej :D
Oczywiście kciuki trzymam dalej :ok:

Słowa uznania dla p. Agnieszki, za zaangażowanie. Tobie też się zresztą należą :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 22:31 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Biedna koteczka, trzymam kciuki za Sonię i ewar :ok:
Bazylek (*)

Joanna_Axlowa

 
Posty: 191
Od: Czw maja 14, 2009 10:07
Lokalizacja: Wałbrzych

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1471 gości