Miałka i jej sługa uniżony-zdrowiejemy?cz.II:))

kotka doroty pisze:No i natrzaskały kolejną stroniczkę

Dzień dobry dziewczynki!Jestem,przyszedłam i póki co zamierzam tu pobyć

o , jak miło :mrgreen:

a co dobrego ze sobą przynioslas :roll:

Jaaaa????To u Was są same dobre rzeczy!!Ja na obiadek miałam bardzo dobrą zupkę ogórkową,mamunia gotowała,pyyyyyysznooości normalnie :mrgreen:

kotka doroty pisze:Jaaaa????To u Was są same dobre rzeczy!!Ja na obiadek miałam bardzo dobrą zupkę ogórkową,mamunia gotowała,pyyyyyysznooości normalnie

zostawiłaś trochę dla nas :roll:

kotka doroty pisze:Jaaaa????To u Was są same dobre rzeczy!!Ja na obiadek miałam bardzo dobrą zupkę ogórkową,mamunia gotowała,pyyyyyysznooości normalnie

Chcesz mi powiedzieć, że nie było żadnego deseru? :wink:

Nie byłoooo :crying:

trawa11 pisze:
kotka doroty pisze:Jaaaa????To u Was są same dobre rzeczy!!Ja na obiadek miałam bardzo dobrą zupkę ogórkową,mamunia gotowała,pyyyyyysznooości normalnie

zostawiłaś trochę dla nas

Nie wiem czy coś zostało,mojej mam pytaj :roll:

kotka doroty pisze:Nie byłoooo

łączę sie w bólu z Tobą

O dzięki Ci dobra kobieto

U nas był ryż z duszonymi jabłkami i cynamonem - de facto, od paru dni gości on na talerzach, bo nasza jabłoń miała wysyp owoców w tym roku i trzeba coś z nimi w końcu zrobić.
Już nie mogę na to patrzeć :roll:

Shoo pisze:U nas był ryż z duszonymi jabłkami i cynamonem - de facto, od paru dni gości on na talerzach, bo nasza jabłoń miała wysyp owoców w tym roku i trzeba coś z nimi w końcu zrobić.
Już nie mogę na to patrzeć

skąd ja to znam :ryk:

Ja od taty 1 listopada przywiozłam z pół tony jablek i mamy pzrymusowe żarcie jablkowe, ryz zjablkami , placuszki jabłkowe , ciasto z jabłkami , kompocik jabłkowy i tak w kółko :ryk:

trawa11 pisze:skąd ja to znam
Ja od taty 1 listopada przywiozłam z pół tony jablek i mamy pzrymusowe żarcie jablkowe, ryz zjablkami , placuszki jabłkowe , ciasto z jabłkami , kompocik jabłkowy i tak w kółko

Jak nic będę mieć jabłkowstręt!

Shoo pisze:U nas był ryż z duszonymi jabłkami i cynamonem - de facto, od paru dni gości on na talerzach, bo nasza jabłoń miała wysyp owoców w tym roku i trzeba coś z nimi w końcu zrobić.
Już nie mogę na to patrzeć

Szkoda że,do mnie a właściwie do mam mojej taki kawał drogi

JUż moja mam zaopiekowała by się jabłuszkami,długo by się nie utrzymały w dom :mrgreen:

Moja mam to bardzo znany pożeracz jabłek :mrgreen:

Shoo pisze:
trawa11 pisze:skąd ja to znam
Ja od taty 1 listopada przywiozłam z pół tony jablek i mamy pzrymusowe żarcie jablkowe, ryz zjablkami , placuszki jabłkowe , ciasto z jabłkami , kompocik jabłkowy i tak w kółko

Jak nic będę mieć jabłkowstręt!

ja się tylko pocieszam , ze juz mi sie te jabłka kończą :twisted:

U nas niestety jeszcze trochę będą. Nie chce mi się gotować (choć lubię), ale chyba będę musiała, jeżeli na karcie zgonu ma być coś innego niż: "o jedno jabłko za dużo" :twisted:

Tak, albo będziesz się tłumaczyć że,jabłko było niedojrzałe :mrgreen:

Miałka i jej sługa uniżony-zdrowiejemy?cz.II:))

Kto przegląda forum