» Wto paź 06, 2009 8:26
Re: Kefir & Morfeusz - gatto nero, amico vero
dwukot i duża są źli.
Głupkowata spółdzielnia nie raczy odpalić ogrzewania i jak za komuny uznaje , że włączy po 15.10 !!!
Jest tak sobie w mieszkaniu, wszędzie już dawno grzeją ale nie u nas.
Prezes tłumaczy , że jak zacznie wcześniej grzać, to MY lokatorzy zapłacimy dużo pieniążków i on tak dba o nasze finanse, że mi się nóż otwiera w kieszeni.
Przecież jak ktoś nie chce to nie włączy u siebie w domu i tyle ale rzekomo to nie takie proste.
Wściekłam się i zaproponowałam wyłączenie ciepłej wody! To dopiero oszczędzimy aż miło.
Kurczę, 2 domy - razem ok 50 mieszkań i długi na ponad 20 tys zł - ściągnąć biedacy nie potrafią.
Odczyt liczników - ludzie się migają, nie udostępniają i spółdzielnia jęczy.
A ja płace solidnie i marznę.
Do tego w garażu podziemnym jakiś debil parkuje na drodze przejazdowej i nie ma szans by wyrobić zakręt - wjechać czy wyjechać.
"oj co tu zrobić" brzmi odpowiedź spółdzielni. Dodam, że za garaż też płacę.
Dziś - w ramach ogromnych spółdzielniowych oszczędności - pójdę kupić jakiś ogrzewacz do domu bo mnie ten chłód męczy.
Październik miesiącem oszczędzania.
Qr....
dodam jeszcze, że od dwóch dni czekam na fachowca od pralki - ale oni zapisują naprawy gwarancyjne w taki sposób, że każą czekać przez dwa dni po 4 godziny i może ktoś przyjdzie. Nie mam wyjścia bo to gwarancyjna, oby tylko naprawili.
Napisałam brzydkiego maila do spółdzielni co do ogrzewania.....
