Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:
MB&Ofelia pisze:Calineczka. Fajmnie że się tulasz do Dużej. Ja mojej @ też poleżałam troszku na kolankach, niech ma! Chociaż wredmna jezd okropecznie. Mało mniamuśnościów daje.
Wewspółczuję remąta bałkona. U nas też ma być kiedyś remąt i też czeba będzie zdejmnąć siatku. Ale Duża mówi, że tak się ten remąt otsuwa i otsuwa i nie wiadomo kiedy będzie, może za sto lat.
Książniczka Ofelja

Chciałabym, żeby u nas teżtak było
Ofelko, my na kolana Dużej nie wchodzimy. Tylko jak Duża leży, to się kładziemy obok niej, a ja - też na niej I przytrzymuję łapkami...
Calineczka

trzymaj, trzymaj Calineczko, zeby Duża nie uciekała i głaskała kotka

Trzymam, nawet teraz, Ciociu :201461

Calineczka

Anna2016 pisze::1luvu:

Ciociu Aniu, przesyłam mizianki :201461

Calineczka

pibon pisze:Dzieki za odp odnosnie srodka na pchly! Z innej beczki - kiedys pisalismy tu o piciu wody/herbat i ja pisalam ze popijam herbatki owocowe w ciagu dnia. Nie polecam jednak tak robic i sama przestalam. One sa pyszne, ale kwasne i przez to bardzo oslabiaja szkliwo!

Szkoda, bo owocowe są smaczne :1luvu:

jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze::1luvu:

Ciociu Aniu, przesyłam mizianki
Calineczka

Calineczko kochana :201461

jolabuk5 pisze:
pibon pisze:Dzieki za odp odnosnie srodka na pchly! Z innej beczki - kiedys pisalismy tu o piciu wody/herbat i ja pisalam ze popijam herbatki owocowe w ciagu dnia. Nie polecam jednak tak robic i sama przestalam. One sa pyszne, ale kwasne i przez to bardzo oslabiaja szkliwo!

Szkoda, bo owocowe są smaczne

Tak Jolu, tez je uwielbiam ale na jedno pomaga (nawodnienie) na drugie szkodza. Ciezko mi wchodzi zimna woda (jeszcze niezbyt w smaku, mimo ze filtrowana), jak jest zimno, ale trzeba sie przestawic. A juz myslalam, ze znalazlam super sposob zeby duzo i z zadowoleniem pic.

Do wody można dodać słodzik i np. rozpuszczalną wit. C albo multi - tylko to pewnie też będzie kwaśne :wink:

Jak coś jest smaczne, to zawszeszkodzi :twisted:

Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze::1luvu:

Ciociu Aniu, przesyłam mizianki
Calineczka

Calineczko kochana

Ciociu, dziś spałam przytulona do Dużej, Duża nie chciała mnie budzić i nie wstawała, w końcu też zasnęła i za późno wzięła leki na ciśnienie... :wink:

A teraz ma chyba za wysokie ciśnienie. :oops:

Calineczka

Calineczko, no masz Ci los, powiedz Dużej że jak siada z kotkiem to powinna nastawiać alarm i tabletki mieć przy sobie coby kotka nie musiała budzić :lol:

A poważnie, mam nadzieję Jolu że szybko się ureguluje ciśnienie mimo nie wzięcia leków na czas. Czasami tak właśnie wyjdzie że człowiek przyśnie chociaż tego nie planuje.
pibon, a ziołowe herbatki lubisz? Ja ostatnio jakąś piję na spokojny sen, no ale też z kolei z ziołami lepiej nie przesadzić. Wody zimą w ogóle nie piję :oops:

Piję czarną herbatę z cytryną (też podobno niezdrowo) kawę no i te ziółka. No nie wiem co jeszcze można pić.Mleka nie lubię więc kakao odpada.
Albo może zielona herbata, są też wersje smakowe.

Jolu, oby cisnienie spadlo do dobrego poziomu! Pewno sie gorzej teraz tez czujesz, biedulko. Milo, ze masz takiego przytulasnego kotka:-)
Silverblue, ja juz sie teraz na ciepla/goraca wode przestawiam i tylko 1 duza czarna herbate i 1 kawe dziennie, eh :-(

Po zielonej herbacie niestety jestem niespokojna. Tez pije melise wieczorem na uspokojenie i sen.

Silverblue, pibon, ja się przyzwyczaiłam do wody mineralnejgazowanej cały rok, także zimą - zresztą zimą u nas jest ciepło, najgorzej bywa jesienią i wiosna zanim włączą (albo jak za wcześnie wyłączą) ogrzewanie.
Koty znwu marudzą, dostały mięsko, teraz chcą saszetkę. Albo smaczek

Spokojnej środy!

Jak sie dziś czujesz Jolu?
Głaski dla Koteczek

Niby OK, tylko czasem (np. jak zmienim pozycję, schylam sie), to tak jakby mi się miało kręcić w głowie. Ale ciśnienie normalne.
Może jak się wyśpię, to przejdzie...
Dzięki, Gosiu, śliczny kotek :201461

Współczuję samopoczucia.
Ja dzisiaj też zdechnięta jestem, ale to z niewyspania. Może dzisiaj uda mi się wcześniej położyć.

Ofelia przekazuje "mrrr" Calineczce

Też tak czasami mam, że niby w porządku, a właśnie przy schylaniu takie lekkie zawroty. Juz się nauczyłam powoli podnosić po spaniu, nie zrywać nagle. Schylania przy kotach nie da się uniknąć, niby lepiej przykucać niż schylać głowę z pozycji stojącej, ale tego jeszcze nie opanowałam :wink:

Może sen pomoże faktycznie :ok:

Calinka Mini i Kitka. Łatka []Lucas []Usia []Sabcia []

Kto przegląda forum