Moje koty cz II. Wiosenne porządki

[dorcia44]

[']

tak dużo ich odchodzi

[genowefa]

Bardzo mi przykro [']

Czemu oni zazwyczaj dzwonią dopiero jak kot umiera? Niedawno też miałam podobną akcję. Proszę przyjechać, bo kot od pół roku chory. Przyjeżdżam, kota nie ma. Pani na to: dziwne, zawsze był, pewnie poszedł umrzeć Poprosiłam, żeby zadzwoniła jeśli kot się pojawi. Nie zadzwoniła. Pewnie rzeczywiście umarł

[ariel]

Bardzo mi przykro [']

Czemu oni zazwyczaj dzwonią dopiero jak kot umiera? Niedawno też miałam podobną akcję. Proszę przyjechać, bo kot od pół roku chory. Przyjeżdżam, kota nie ma. Pani na to: dziwne, zawsze był, pewnie poszedł umrzeć Poprosiłam, żeby zadzwoniła jeśli kot się pojawi. Nie zadzwoniła. Pewnie rzeczywiście umarł

Myślę, że Danusia zadzwoniła dość szybko. Wszystko wydarzyło się dzisiaj, w ciągu godziny-dwóch.
Akurat byłyśmy na działce i nawet nie mogłybyśmy dojechać

[Agneska]

Ech, ludziom kiepsko się układa w życiu, to i ich zwierzęta marnie mają.

[ariel]

viewtopic.php?f=1&t=104504&p=5377895#p5377895 jest u mnie

[ariel]

Sambo cała noc przespał w łazience. Chyba nawet na moment nie zszedł ze swojego posłania.
O dziwo żaden kot nie zrobił włamu - drzwi otwarte, ale przesłonięte metrową dyktą.
Śmieszny jest, bo gdy nas widzi - zagaduje i zaczyna ugniatać.
Chyba pierwszy raz od bardzo dawna mógł spokojnie pospać - podobnie jak Karol - spał wyciągnięty na całą długość kota.
Do spania dałam mu podkład, który dzisiaj cały jest zasłany trupami wszołów
Apetyt średni, dużo pije. Dzisiaj albo jutro idziemy badać krew.

Żarłacze .
Strasznie śmieszne są. Szczególnie ta odważna. Przychodzi do mnie, kiedy siedzę, zaczepia i wybrzusza się. Jest trochę biedna, bo nie ma się z kim bawić - stare się jej nie boją, ale są za stare na zabawy z maluchami, a małe udają, że jej nie widzą , natomiast druga Żarłaczka jest zbyt nieśmiała, żeby wyjść i otwarcie się bawić - chociaż dzisiaj rano już widziałam, że próbuje.

Niestety, coś się stało i mój komputer nie widzi aparatu . Muszę jak najszybciej to naprawić, bo chcę zacząć szukać Menelowi domu, a i maluchom porobiłam trochę nowych zdjęć.

[Agn]

Fajny ten `przystankowy`. W końcu odsypia...

Kciuki za wszystkie sprawy.

[ariel]

W niedzielę już po praniu Sambo wyglądał tak

[ariel]

Byliśmy dzisiaj weta.
Testy FIV/ Felv ujemne .
Trzymając Sambo wymacałam na łapie jakieś zgrubienie - okazało się, że to wielki ropień po pogryzieniu.
Oczywiście kota nie dało się osłuchać - mruczał przy mierzeniu temperatury, mruczał przy nacinaniu i czyszczeniu ropnia. I najlepsze, bo przy obmacywaniu położył się kołami do góry i wystawił brzuch do miziania . Wetka była zachwycona, ja również.
Niestety, nerki są w nie najlepszym stanie, chociaż we krwi tylko mocznik lekko jest podwyższony. Mamy zalecenie żeby zbadać także mocz.
to są wyniki

I nikt się chłopakiem cały dzień nie zachwycał

[magicmada]

Ja się nim trochę zachwycam, fajna krówka. W dalszym ciągu nie rozumiem, skąd się wziął, wkleiłaś link do wątku z Palucha o kotku z FIVem.

[ariel]

stąd viewtopic.php?f=1&t=104504 skąd i Karol i Żarłacze, czyli z działki
A nie wiem, jaki cudem wstawiłam link do FIV-ka

Mam poza tym w podpisie wątek i u mnie linki dzialają ok

[monika794]

zachwyca, zachwyca - ale miziaczek

[Kasia_S]

ja się pozachwycam

uwielbiam takie kocurki, duże (pomimo że wychudzony, waży 4,5 kg), ze sporą ilością białego, miziaste- wprost rozbrajające. ma tylko jedną wadę, którą mam nadzieję niedługo się naprawi ogromne pompony i zapach eghm ten teges nawet Maniuś nie mógł wytrzymać w poczekalni

[Agneska]

pomponami to się już za długo chłopina nie nacieszy, jak znam Ariel

[ariel]

pomponami to się już za długo chłopina nie nacieszy, jak znam Ariel

zdecydowanie się nie nacieszy

Kasiu, 4,30 waży chłopina.