Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

» Pon maja 04, 2009 10:15

Przeczytałam

kciuki żeby było już tak na prawdę lepiej. Raz a dobrze lepiej!

» Pon maja 04, 2009 15:58

Dziwczyny Kochane, wlasnie wrocilam z lecznicy. Jerzykowi zdjeto wenflon, bo juz nie bedzie potrzebny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dostal kilka zastrzykow i leki "na wynos". Bezposrednie niebezpieczenstwo minelo:!: :!:

Za tydzien badania kontrolne, trzeba zobaczyc jak ten wypadek wplynal na nerki... Ale Jerzyczek ma apetyt, pieknie siusia i w klatce prowadzi zywot rozespanej baletnicy:))) Jak tylko do niego zagladam, to oczywiscie wychodzi z klatki :wink:

Mam nadzieje, ze jedynym nastepstwem tego dramatycznego wypadku bedzie fakt, ze w te urodziny zestarzalam sie wiecej niz o rok!!!!!!!!!!!!!!! Oraz to, ze juz nigdy nie uchyle gora okna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskam Was przegoraco i calym sercem dziekuje, ze jestescie z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Pon maja 04, 2009 16:03

» Pon maja 04, 2009 16:06

gdyby te gnojki smierdzace wiedzialy ile kosztuja nas nerwów, stresu, nieprzespanych nocy, strachu... (nie mówiac o finansowych sprawach), to zylyby chyba ze 100 lat bez wyglupów... :wink:

» Pon maja 04, 2009 17:29

Asiu cieszę się ogromnie że u Jerzyka wszystko wraca do normy, ale kciuki cały czas trzymamy.

» Pon maja 04, 2009 17:30

Jerzyczek

cudownie że zdrowieje !!! Trzymamy mocne :ok:

» Pon maja 04, 2009 18:39

alysia pisze:gdyby te gnojki smierdzace wiedzialy ile kosztuja nas nerwów, stresu, nieprzespanych nocy, strachu... (nie mówiac o finansowych sprawach), to zylyby chyba ze 100 lat bez wyglupów...

święte słowa
dzieci to też sie tyczy

» Pon maja 04, 2009 19:52

bazylica pisze:
alysia pisze:gdyby te gnojki smierdzace wiedzialy ile kosztuja nas nerwów, stresu, nieprzespanych nocy, strachu... (nie mówiac o finansowych sprawach), to zylyby chyba ze 100 lat bez wyglupów...

święte słowa
dzieci to też sie tyczy

Podpsuję się "temi rencoma i temi palcyma"

» Pon maja 04, 2009 19:58

zabers pisze:
bazylica pisze:
alysia pisze:gdyby te gnojki smierdzace wiedzialy ile kosztuja nas nerwów, stresu, nieprzespanych nocy, strachu... (nie mówiac o finansowych sprawach), to zylyby chyba ze 100 lat bez wyglupów...

święte słowa
dzieci to też sie tyczy

Podpsuję się "temi rencoma i temi palcyma"

powinno być gdzieś na miau miejsce na takie cudowne myśli

» Pon maja 04, 2009 20:02

bazylica pisze:
alysia pisze:gdyby te gnojki smierdzace wiedzialy ile kosztuja nas nerwów, stresu, nieprzespanych nocy, strachu... (nie mówiac o finansowych sprawach), to zylyby chyba ze 100 lat bez wyglupów...

święte słowa
dzieci to też sie tyczy

a kocich dzieci to już w ogóle :roll:

(Omar Ty draniu czy możesz nie pożerać mojego palca u nogi dużego??? :twisted:

)

ukłony dla Joasi i jej gromadki od mego tercetu

» Wto maja 05, 2009 8:12

i jak ma się Jerzyk od rana???

» Wto maja 05, 2009 18:06

jak Jerzyk się dziś czuje?

» Wto maja 05, 2009 18:08

O to samo właśnie miałam zapytać

Asiu?????

» Wto maja 05, 2009 19:26

Jerzyk bez "dopalaczy" z lecznicy zrobil sie mniej waleczny i nie wychodzi z klatki za wszelka cene :wink:

Chodzi jak taki pijany zajaczek, ale przeciez jest bardzo poturbowany. Pije ladnie, je rowniez, robi sioo, tylko qoopala nie mozemy sie doczekac :twisted:

Biorac pod uwage co przezyl, to mysle, ze jest swietnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moj kochany Płomyczek teraz odpoczywa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskamy gorrraco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Wto maja 05, 2009 19:31

no to nie jest źle jak je i pije
pozdrowionka dla herosa

Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

Kto przegląda forum