GaGoFiTooŚni i Przyjaciele - Śnieżka już śpi:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 30, 2009 11:38 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

ryśka pisze:U nas trwają przygotowania do przyjęcia nowego domownika.
Ostatnio Tobi odkrył, że w szafce na dziecięce ciuszki jest z tyłu taki okrągły otwór, na kable. Wchodził na szafkę, wkładał łapę do środka (a łapę ma długą, chwytną i złodziejską) i wyciągał małe ciuszki (skarpetki, rękawiczki, czapeczki), wrzucał cięższe za szafkę (bo ciężko było mu podnieść do góry), a lżejsze rozdawał innym kotom. Odkryliśmy to, kiedy Spoks zaczął śpiewać ("zobaczcie, co ja mam!"), maszerując z rękawiczkami w pysku.
Prałam dzisiaj pokrowiec z fotelika dziecięcego. Jest tam kilka małych elementów, takich mięciutkich. No i jeden w trakcie wieszania zaginął. Ciekawa jestem, który kot ukradł i gdzie go wyniósł. A nade wszystko - kiedy się odnajdzie.



:ryk: :twisted:

Kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki, kciuki... 8)


ryśka pisze:Co u Kichotki? :)


Kichocia jest bardzo "żywa", radosna, rozbawiona (ale też oczywiście pieszczoszka jak zwykle). Mam wrażenie, że oczka otwiera jeszcze szerzej. :D Nie wygląda, jakby ją coś bolało, jednak daję jej nospę (jak tego nie robię, w kuwecie pojawiają się znowu takie małe grudki moczu, czyli widać wtedy boli :( ). Niestety, mimo wszystko nadal moczy posłanko (szczęście, że teraz zawsze to jedno i nic innego). Mam nadzieję, że to minie z czasem (jak ubędzie kryształów).
Byłam wczoraj w arce po fakturę za sobotnią noc i wynegocjowałam może nawet ze dwa bezpłatne badania moczu (lub co będzie potrzebne) dla Kichoci (w zamian za te błędnie przepisane wyniki moczu i wynikające z tego badanie krwi).
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 11:52 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

grrr... pisze:Byłam wczoraj w arce po fakturę za sobotnią noc i wynegocjowałam może nawet ze dwa bezpłatne badania moczu (lub co będzie potrzebne) dla Kichoci (w zamian za te błędnie przepisane wyniki moczu i wynikające z tego badanie krwi).

Fiu fiu :ok: :twisted:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 30, 2009 11:52 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Czy w Krakowie można gdzieś kupić vitopar?
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 11:59 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Nie mam pojęcia:) Na pewno można kupić na allegro: http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=vitopar Jeśli nie masz konta, to mogę Ci kupić :)
Polecam też OdorGone: http://allegro.pl/search.php?string=odo ... onal_rec=0
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 30, 2009 12:07 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

A ja polecam to : http://animalia.pl/produkt,15944,44,Uri ... %99ta.html
Sprawdzone. Plamy cudnie puszczają i zapach moczu tępi najlepiej ze znanych mi środków.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt paź 30, 2009 12:45 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Dzięki! Tylko teraz nie wiem, które zamówić (w animalii są wszystkie)... :roll:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 12:59 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

My używaliśmy tylko OdorGone.
Zalety: ma bardzo ładny, anyżkowy zapach, nie niszczy żadnych powierzchni (podobno jest stosowany przez niektóre linie lotnicze) i jak na mój gust, jest skuteczny (porównania z innymi jednak nie mam) - my go używaliśmy jeszcze w Krakowie, np. kiedy Fil był chory i siusiał poza kuwetą...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 30, 2009 13:20 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Anyżkowy???? :| Hmm, dzięki za to info - w takim razie odpada... (niedobrze mi na samą myśl :roll: :twisted: ).

Myślisz, że Kichoci też to przejdzie?




P.S. My też szykujemy się na przybycie nowego domownika :mrgreen: (ale z gatunku tych futrzastych, a nie z tych gładkich różowych :wink: ).
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 13:52 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Na pewno jej przejdzie - to choroba! i ona nie ma na to większego wpływu... Fil lał na ściany, meble, potrafił zasikać nawet okno czy zasłony.

grrr... pisze:P.S. My też szykujemy się na przybycie nowego domownika :mrgreen: (ale z gatunku tych futrzastych, a nie z tych gładkich różowych :wink: ).

OPOWIADAJ!!!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 30, 2009 14:31 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

ryśka pisze:Na pewno jej przejdzie - to choroba! i ona nie ma na to większego wpływu... Fil lał na ściany, meble, potrafił zasikać nawet okno czy zasłony.


Pamiętam. Nawet chlebownik... Biduś był. Ja też wierzę, że Kichoci to minie. No i wiadomo - to nie jej wina. Mam nadzieję, że przyszłotygodniowe badanie moczu pokaże znaczną poprawę! Zastanawiam się, czy by jej jeszcze nie dopajać strzykawką. Niby często widzę jak pije (bardzo lubi naszą fontannę), ale może to jeszcze za mało? Mokre jedzenie daję tylko w weekend (jej oczywiście saszetki hills c/d), poza tym jedzą tylko suche - pewnie stąd ten wysoki ciężar moczu. A może kranówka się jakoś przyczynia do tych kryształów? A może dawać częściej mokre (dodatkowo jeszcze z woda)?



ryśka pisze:OPOWIADAJ!!!

No po prostu się zakochałam. Od pierwszego widzenia, od pierwszego mruczenia. Oczywiście nie planowaliśmy tego (a właściwie planowaliśmy coś zupełnie innego), no ale wiadomo - miłość jest ślepa (...przeczy rozsądkowi i rozumowi... :roll: )... :wink: Na razie (ze względu głównie na Kichocię - żeby jej ewentualnie jeszcze czymś nie zarazić) nasza Kicia ma kwarantannę w innym Domku (została złapana niedawno na działkach). To malutki kochany traktorek, wyluzowany niesamowity pieszczoszek (J. też już sobie owinęła wokół pazurka, tak się tuli :wink: ). Ma w sobie dużo z Tenorka. 8) Na razie, wygląda na to, że jest zdrowa. :D W przyszłym tygodniu pierwsze szczepienie. Na imię będzie miała chyba Malwinka. :D Ach, już sobie wyobrażam to nasze piękne stadko! Już nie możemy się doczekać!

Obrazek
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 14:52 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

A to obiecane fotki naszego 4,25 :wink: :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fotki wyszły delikatnie mówiąc średnio... :( Były zrobione ponad tydzień temu, wydaje mi się, że obecnie Kichocia wygląda lepiej (szczęśliwiej, zdrowiej). Trzeba będzie powtórzyć sesję - ale to znowu dopiero, jak zaświeci słońce.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 20:46 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Ja bym Kichoci nie dopajała, jeśli macie fontannę. Można jej ewentualnie dostawić jakąś dużą miskę w atrakcyjnym miejscu, do wyboru - koty bardzo lubią DUŻE miski z wodą. Najlepiej, gdyby na misce było napisane "woda NIE dla kota" - wtedy piją chętniej.

Gratuluję Malwinki 8) Widzę, że nowa Domowniczka będzie nieco kudłata :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 30, 2009 20:57 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Ewentualnie ustaw garnek/kubek/filiżankę z wodą w zlewie - niby że przygotowane do umycia...
To znacznie podnosi atrakcyjność naczynia 8)

Gratuluję dokocenia! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lis 01, 2009 21:58 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, FILMIKI s. 37 i 39

Mój najukochańszy z kotów, Filemon obchodzi dzisiaj 6 rocznicę znalezienia! :D
Filemon jest dla mnie kotem szczególnym, najmądrzejszym z kotów, jakie znam, kocim przyjacielem.
Znalazłam go na cmentarzu, bliskiego śmierci głodowej. Siedział w tłumie przechodzących przez cmentarz ludzkich nóg, miaucząc bezgłośnie o pomoc. Brudny, bardzo chory, skóra i kości. Niosłam go razem z wieńcami, próbując przekonać rodzinę, że "chociaż go uśpię", ale nie zostawię samego. Leczenie Filemona trwało prawie rok - miał rozszczep podniebienia, zapalenie płuc, grzybicę...
Po półrocznym pobycie u mnie Filemon znalazł dom u Jarka. Nie wiedzieliśmy wtedy, że to kot, który nas połączy, nie wiedzieliśmy, że wkrótce zamieszkamy razem i Filemon zostanie naszym wspólnym kotem :D

Filemonku, mój czarny demonku :1luvu: :torte:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lis 01, 2009 22:07 Re: GaGoFiTooŚni, Przyjaciele i Sąsiedzi, Fil obchodzi urodziny!

Gratulacje!!! Ale historia... :oops: Wszystkiego Najlepszego, Fil!!! Wszystkiego Najlepszego, Duzi Fila!!! :torte: :birthday: :flowerkitty: :balony: :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel i 26 gości