RKBM i SKS 3. Plus nowi domownicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 13, 2008 11:10

Słuchajcie, jest lepiej !!! :D
Poleciałam do Kingi o 10.00, dłużej nie mogłam wytrzymać, a słyszałam, że jej małe już rozrabiają.
Maleńkiej polepszyło sie wczoraj wieczorem :)
biegunka się zatrzymała, dzisiaj jeszcze nic nie było :)
ponoć baaardzo chętnie je moje gerberki, bardzo smakują :)
Kinga mówi, że gorączki mała nie miała i że pije, wodę
jak ja się cieszę... jednak lepsze jedzonko i smecta chyba podziałały, oby już tak zostało !
dzisiaj podpytałam Kingę o szczegóły, więc mała jest u nich od wtorku, biegunka zaczęła się w czwartek i trwała do wczorajszego wieczora :(
byli u weta i on za wiele z małą nie zrobił jak się okazuje, powiedział tylko, żeby dawać tą smecte i że to zapewne reakcja po odrobaczaniu jest :?
maleństwo 3 dni się męczyło :(
powiedziałam Kindze wszystko co mi wczoraj napisałyście - o jedzeniu dla choruszków, o jedzeniu dla maluszków, o dopajaniu, o potrzebach takiego dzidziusia
uczuliłam ją, jak wrażliwe są takie maleństwa
jak sie okazuje, Kinga ma internet, bardzo dobrze, nie wiem skąd ta wczorajsza reakcja, założyłam, że nie ma jak zamawiać...
polatała sobie po animalii i obejrzała rzeczy które poleciłam

acha, maleńka ma na imię Kiara :)
Ostatnio edytowano Nie lip 13, 2008 13:22 przez Meg9, łącznie edytowano 1 raz
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 11:14

Super!!!!!
Widzisz, dottore Meg wyleczyła kociątko 8) :wink:
Ja jednak polecałabym wizytę u dobrego weta, mimo wszystko... przy takim maleństwie na zimne trzeba chuchać..

I niech ktoś jeszcze raz mi powie, że mój kot kupowałby whiskas :evil: :evil:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 13, 2008 11:21

Kinga właśnie przyszła do mnie, pokazała mi malutką, jaka ona jest kruszyna, malusia, chudziutka :( taki dzidziuś powinien mieć szczęśliwy, zaokrąglony brzuszek... :?
na razie nic sie nie dzieje
Kinga przyszał poprosić o pożyczenie żwirku, mała nie chce iść do silikonowego, dzisiaj chyba jeszcze nie poszła :(
dałam jej resztę mojego Cat's Besta, może małej bardziej podpasuje
pytałam o wizytę u weta, Kinga powiedziała, że ten... wet u którego byłi nie widział powodu, żeby przychodzili na kontrole :x mówił, że nie ma takiej potrzeby, bo to na pewno reakcja po odrobaczaniu, ma dawać smecte i przyjść za 2 tygodnie na szczepienie :evil:
więc Kinga do mnie rzecze, że skoro małej lepiej, to chyba nie ma potrzeby iść, że mała już lata i rozrabia
przekonałam ją, że taki maluszek, szarpany biegunką przez 3 dni, koniecznie MUSI zostać pokazany wetowi, chociażby aby się upewnić że jest poprawa i że powinna coś na wzmocnienie dostać
kazałam zapytać weta o convalescenta
chyba ja przekonałam
obiecała, że jutro pójdzie
ufff
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 11:33

Oby faktycznie była to już stała poprawa, a nie tylko chwilowa :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 11:33

Meg, dobrze sie spisalas, Obrazek :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lip 13, 2008 11:57

Meg, gerberka można rozrobić ciepłą wodą i podawać strzykawką. Z główką do góry, żeby się nie zakrztusiła.
Z kuwetowymi problemami - płatki kosmetyczne maczane w ciepłej wodzie i masaż brzuszka i odbytu.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie lip 13, 2008 11:59

:)
ależ kamień spadł mi z serca
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 11:59

sibia pisze:Meg, gerberka można rozrobić ciepłą wodą i podawać strzykawką. Z główką do góry, żeby się nie zakrztusiła.
Z kuwetowymi problemami - płatki kosmetyczne maczane w ciepłej wodzie i masaż brzuszka i odbytu.


o, dzięki
podpowiem
będę trzymać rękę na pulsie
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 14:03

I te oczka, Meg! Te oczka! Jak one?

Agnie Koty

 
Posty: 193
Od: Śro paź 24, 2007 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post » Nie lip 13, 2008 14:42

Agnie Koty pisze:I te oczka, Meg! Te oczka! Jak one?


Przyjrzałam się dzisiaj dokładnie, wiesz, nie są złe.
Wyglądają całkiem całkiem.
W kąciku jednego było troszkę ropy, ale niedużo.
Nie są ani zaklejone, ani spuchnięte.
Takie ładne te ślipka ma, chwytają za serce :)
Tak uważnie mi się przyglądała dzisiaj. ;)
Przemywają, ale już nie rumiankiem.
Albo nie było z nimi bardzo źle, albo dochodzą do siebie.
Pewnie jedno i drugie.
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 18:21

Przyszła Kinga przed chwilą.
Kurcze, lewe oczko paprze się. :(
Prawe na razie ok.
Ale lewe rano wyglądało o wiele lepiej, teraz jest dużo gorzej. :(
Dałam Kindze płyn do przemywania oczu dla kotów żeby jej tym przepłukała.
Ale na moje oko tu potrzebny jest antybiotyk. :?
Z ludzkich rzeczy mam tylko dicortineff, bardzo mi te krople pomogły jak miałam ropne zapalenie oczy, ale czy takiemu maleństwu można to podać ?
Kinga pojedzie z nią do weta, ale dopiero jutro po pracy.
Boję się że do tego czasu oko zaklei się całkiem. :(
Mała chętnie zjadła kurczaka, ale nie za bardzo chce teraz pić.
Zatrzymała się całkiem, kupy nie było dzisiaj ani razu, żadnej. Siku raz, na dywanik. Do nowego żwirku nie poszła...
Prosiłam Kinge żeby masowała brzuszek watką i dopajała.
Obawiam się, że mała teraz poszła w drugą stronę i zaparła się. :(
Rany boskie...
Co robić ?
Można ten dicortineff ????
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 18:26

Bym nie dawała.
Krople po otwarciu szybko tracą ważność. To raz.
Dwa, widywałam koty tak zapuchnięte, że nie było wiadomo, czy są oczy w ogóle i leczyły się ładnie, mała wytrzyma do wizyty u weta - na nakłanianiu do niej dobrze byłoby się skoncentrować. U innego weta ;).
Na lekkie zaropienie to bym w ogóle sugerowała gentamycynę, albo atecortin, a nie z grubej rury.
A, po trzecie, o ile pamiętam, dicortinef szczypie.

No i to wet powinien leczyc, nie ciotki, nawet pełne najlepszych chęci.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie lip 13, 2008 18:35

Nie mam atecortinu. Ani nic innego, tylko to co napisałam.
No i ten płyn do przemywania oczu który jej dałam.
Do weta jadą jutro, sama już widzi, ze musi.
Ale to dopiero po pracy, po południu :(
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 18:39

I wiecie co się jeszcze dowiedziałam ? :cry:
One były dwie. :(
W schronisku została siostra Kiary, taka sama, chora i zaropiała, tylko w gorszym stanie. :(
Kinga wzięła Kiarę, bo była zdrowsza... miała jeszcze oczy w porządku, tamta mała podobno już oczka miała chore. :(
to teraz jest na pewno w bardzo złym stanie :(
boże :crying: :crying: :crying:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Nie lip 13, 2008 18:41

Meg, nie martw się :(.
Małej ciepłą butlę owinąć ręcznikiem w małym pudełku jej ułożyć, nakarmić strzykawą i masować brzuch, musi zrobić. Moze bylo za duzo smecty czy czego tam i ją faktycznie przytkało, masaz pomoze. Najpierw masowac, potem nakarmic, przeczytalam, co napisalam.
Strasznego malucha schron wydał. I jeszcze odrobaczenie na dokładkę do stresu :(.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 177 gości