Reddie, bardzo fajnie bylo wczoraj u Ciebie, dzięki
Cariewna, miło było Cię poznać i dziękuje za "uratowanie" mnie
Futra są wspaniałe. Najbardziej urzekła mnie Zuza. Potem wstawię fotki, które zrobiłam wczoraj, ale chyba za dobrze nie wyszły.
Kara-May ma niesamowite umaszczenie.
A Barnaba jaki pieszczoch. Dziwne, że nie stracił jeszcze zaufania do ludzi po tym co przeszedł. Byłam w szoku jak weszłam do łazienki a Barni, mimo że mnie nie zna, zaczął się nadstawiać do pieszczenia. Piękny kocur z niego będzie za jakiś czas jak wyzdrowieje i przytyje.
Mam nadzieję, że Mad też dojdzie do siebie, bo taki jakiś napuszony wczoraj był i przymulony.
A jak tam Bobinti, lepiej się już czuje
