Łapek ma wzrok że daj bosz. Normalnie-Odejdz bo cię zagryzę
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą. Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem. 05-1995-27-12-2011.Rysio-16-02-2013 [*]Przecinak-Synuś-13-12-2016[*]
Hieny na pokład. Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym. “Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”
Na poczatku na siebie syczaly ale tak bez zlosci, dla zasady... Lapek generalnie jest przyjaznym kocurkiem, na dworze tez mial kolezanke.
Ale jak sie dzisiaj zaplatal w firanke pazurkami, to tesciowa solidnie drapnal, jak chciala mu pomoc. W srodku jest ciagle dzikusem, z wierzchu to juz domowy kotek-miziak.
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.
Świetna fotka . Mnie się natychmiast skojarzyła z taką wyszywaną makatką, kiedyś, szczególnie na wsiach w kuchni wisiały. na białym płótnie się wyszywało kolorowymi mulinami i jeszcze podpis był też haftowany .
U mojej babci wisiały dwie. Jedna z napisem "Grajże grajku, będziesz w niebie, a basista obok ciebie", a druga "Jak żona gotuje, mężowi obiad smakuje". I były wyszywane obrusy.
Wyszywane obrusy mam jeszcze w domu , mają około 100lat
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą. Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem. 05-1995-27-12-2011.Rysio-16-02-2013 [*]Przecinak-Synuś-13-12-2016[*]
Hieny na pokład. Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym. “Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”