MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:I jak po pijaffkach?
Ok - chętne na mnie były.
Nie lubię ich
Bo nie sa ci potrzebne ale jakby były to też byś je polubiła.
Moderator: Estraven
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:I jak po pijaffkach?
Ok - chętne na mnie były.
Nie lubię ich
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:I jak po pijaffkach?
Ok - chętne na mnie były.
Nie lubię ich
Bo nie sa ci potrzebne ale jakby były to też byś je polubiła.
MaryLux pisze:Ale widok i odczucia paskudne
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ale widok i odczucia paskudne
Są śliczne. Gładkie ,świecące ze ślicznym wzorkiem na skórce a odczucia nie sa paskudne. Przez endorfiny które ci wpuszczają do krwioobiegu czujesz się zrelaksowana i rozluźniona.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:I jak po pijaffkach?
Ok - chętne na mnie były.
Nie lubię ich
Bo nie sa ci potrzebne ale jakby były to też byś je polubiła.
Mam wątpliwości
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ale widok i odczucia paskudne
Są śliczne. Gładkie ,świecące ze ślicznym wzorkiem na skórce a odczucia nie sa paskudne. Przez endorfiny które ci wpuszczają do krwioobiegu czujesz się zrelaksowana i rozluźniona.
hmmmm

MB&Ofelia pisze:Chyba wolę endorfiny z innego źródła niż pijawkowa ślina, brrrr!
Ale dobrze, Ewciu, że ci pomagają
MaryLux pisze:Wolę endorfiny od mruczącego kota, nawet jeśli jest to Inka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Meteorolog1 i 19 gości