Ja w ramach podziału obowiązków na "domówkę" muszę zrobić mini pizze i sałatkę gyrosową (której jeszcze nigdy nie robiłam). I zanosi się na to, że będę siedzieć w pracy do 15.30 - tzw. sprawiedliwość dziejowa (skoro miałam wolne w wigilię, to siedzę w Sylwestra). No ale nic to, zdążę ze wszystkim.
Bawcie się dobrze i nie przeholujcie z bezalkoholowym









