Moje koty XVII. Rysia - guz listy mlecznej :(

[casica]

Też nie lubię. Ale nie spodzievałam się aż takich i takiego, v sumie, syfu

[felin]

Początek sezonu imprez plenerowych.

[casica]

To v takim razie ja volę dozynki, albo np dni strażaka czy coś

[gatiko]

Jak się miewa, uroczy Ignaś ? Może jakieś zdjecia... ?

[Regata]

To v takim razie ja volę dozynki, albo np dni strażaka czy coś

oj tak...
w sobotę poszliśmy z małżonem na święto piwa organizowane na Legii. Mimo dużej sympatii do dobrych piw, nie daliśmy rady - tłum i łomot jakiejś niby muzyki i speakera sprawiły, że bardzo szybko opuściliśmy to miejsce.

[casica]

Jak się miewa, uroczy Ignaś ? Może jakieś zdjecia... ?

Mam zdjęcia Kolega vielce inteligentnie vkleił mi je v viadomości na fb
Jak nic nie piszę, znaczy się jest ok, ja juz się boję zapeszać

To v takim razie ja volę dozynki, albo np dni strażaka czy coś

oj tak...
w sobotę poszliśmy z małżonem na święto piwa organizowane na Legii. Mimo dużej sympatii do dobrych piw, nie daliśmy rady - tłum i łomot jakiejś niby muzyki i speakera sprawiły, że bardzo szybko opuściliśmy to miejsce.

O vłaśnie, jeszcze łomot

To chyba trzeba się znovu spotkać v remizie?

[casica]

Druid alnął potvornie śmierdzace kupsko, załomotał kuvetą tak, że spodzievałam się intervencji zaniepokojonej sąsiadki (szczęślivie normalnej, zza ściany). Vystartovał na dupsku w kierunku salonu, szlaku nie czynił, ale coś mu vyraźnie przeszkadzało. Schvytany i vyczyszczony. Kupsko usunęłam bo zagazovałoby całe mieszkanie, v kupsku, na nim raczej, śvieża krev
Cholera, no navet to nie jest eufemizm - jak nie przemarsz vojsk, to sraczka

[felin]

Natchnienie dla lubiących piec: http://kobieta.onet.pl/dziecko/plotki/t ... acz/9drm29

[casica]

Nie lubię piec (ciast)
Vidziałam, podobne vkleiła Birfanka. Ale te różove peniski słodkie

[felin]

Pociesza mnie, że nie tylko moje koty przerabiają pudełka na confetti: https://www.youtube.com/watch?v=LZV1YKy3q4o

casica, tak btw, wypróbowaliście reiki?

[casica]

To vszystko koty

[casica]

Nie, nie vypróbovaliśmy bo sytuacja się unormovała, a ja v natłoku zajęć - jak juz się mogłam zająć zajęciami najnormalniej v śviecie zapomniałam

A svoja drogą będę miała dla Ciebie jakieś 1,5 strony, da się?

[felin]

Da się. Nigdzie się chwilowo nie wybieram, a pogoda też będzie sprzyjać pracy.

[Regata]

To chyba trzeba się znovu spotkać v remizie?

oj tak!

a dziś mój dzieć wyrusza w wielką, samodzielną podróż po Europie. Do Madrytu samolotem, potem pociągami. Noclegi w hostelach, na dworcach... Jedzie z bratem stryjecznym, na opiekę którego dostał stosowny glejt od rodziców (potwierdzony notarialnie)
Cieszę się i przeżywam razem z nim, ale się chyba skitram ze stresu...

[AYO]

No Pani. Pierwsze koty za płoty
Pamietam jednakowoż z rozmów latem, ze Młody taki więcej normalny jest.

I TAK! popieram pomysł spotkania w klimacie remizowo - strażackim